- Potrzebna jest nowa formuła opozycji, która to zło, tą niegodziwość w naszym kraju przepędzi, która wygra z Platformą Obywatelską - mówił Jacek Kurski podczas spotkania z sympatykami Solidarnej Polski w Biłgoraju. Żeby tak było, zdaniem Kurskiego, Polska potrzebuje zjednoczonej prawicy z silnym przywódcą, który potrafi zwyciężać z Platformą. Takim liderem według Kurskiego jest Zbigniew Ziobro.
Swoje przemówienie Kurski rozpoczął od krytyki Platformy Obywatelskiej i zapowiadanych przez premiera Donalda Tuska reform.
Kurski zarzucał rządzącym m.in. zaniedbywanie polityki prorodzinnej oraz godzenie się na dyskryminowanie polskich rolników. - Dzisiaj (Donald Tusk) dopisuje rolnikom, w przedziale 6 -15 hektarów, płacenie wyższych składek na zdrowie. A przecież to ta władza sprawując prezydencję w Unii Europejskiej powinna zarysować program dochodzenia do jednolitych dopłat bezpośrednich dla rolników w Polsce i na Zachodzie - mówił do zgromadzonych europoseł.
Czujemy sie skrzywdzeni
Kurski podkreślił, że mimo błędów obecna władza wygrała szóste wybory z rzędu. - To z powodu tego bólu tu jesteśmy - mówił polityk. - Ta władza wygrała szóste wybory z rzędu, ponieważ nie udało się zbudować takiej opozycji, która potrafiłaby przekonać ludzi, dotrzeć do ich serc i umysłów, aby te wybory wygrać - zaznaczył europoseł. Kurski podkreślił, że wraz ze swoimi kolegami z Solidarnej Polski starali się PiS zreformować w taki sposób, aby partia mogła ponownie objąć władzę.
- Spotkało nas to co spotkało. Zostaliśmy wyrzuceni. Bardzo nad tym bolejemy, czujemy się skrzywdzeni i boli nas to. Ale nie poddajemy się i idziemy do przodu - mówił Kurski. Polityk podkreślił jednak, że jego ugrupowaniu nie zależy na rywalizacji z PiS. - Zajmijmy sie dzisiaj Platformą Obywatelską. Zajmijmy się dzisiaj rządem. Nie ma wroga na prawicy. Naszym przeciwnikiem jest Platforma Obywatelska - mówił polityk Solidarnej Polski.
Nowoczesna prawica
Europoseł zaznaczył, że zwycięską passę wyborczą PO może przetrwać tylko zjednoczona i nowoczesna prawica, która chce i nie boi sie spotykać z ludźmi. Jego zdaniem taki ruch potrzebuje "przywódcy z prawdziwego zdarzenia". W opinii Kurskiego taką osoba jest Zbigniew Ziobro. - Jest z nami człowiek, który potrafił i pokazał, na własnym przykładzie jak zwyciężać z Platformą Obywatelską. Jest z nami człowiek, który nawet w tych wszystkich wyborach, które Prawo i Sprawiedliwość przegrało zawsze pokonywał Platformę. Taki lider ma recepty i wie co zrobić by zwyciężać. Dał nam przykład Zbigniew Ziobro jak zwyciężać mamy - zakończył swoje przemówienie w Biłgoraju Jacek Kurski.
Spotkanie nie konwencja
Według pierwszych doniesień na sobotniej konwencji Solidarnej Polski w Biłgoraju w woj. lubelskim, Ziobro miał po raz pierwszy przedstawić tezy programowe przyszłej partii. Nowe ugrupowanie ma powstać na początku przyszłego roku.
- Konwencja w Biłgoraju będzie pierwszym tak dużym spotkaniem, w którym udział wezmą niemal wszyscy politycy Solidarnej Polski. Chcemy spotkać się z ludźmi prawicy, których w Biłgoraju nie brakuje i pokazać im, że prawica może być nowoczesna i otwarta na dyskusję o lepszej Polsce - mówił jeden z polityków SP w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Jednak tuż przed zaplanowanym na godz. 14.30 spotkaniem w Biłgoraju rzecznik Solidarnej Polski wysłał do naszej redakcji oświadczenie. Podkreślił w nim, że sobotnia impreza nie ma charakteru "konwencji wyborczej" czy "konwencji Programowej", ale "tylko i wyłącznie spotkania z wyborcami w ramach zapowiedzianego przez ministra Zbigniewa Ziobrę objazdu kraju".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Fot. PAP/Wojciech Pacewicz