Przed rokiem czołowi politycy PiS "nie mieli wątpliwości", że w Smoleńsku doszło do "zamachu" i otwarcie o tym mówili. Teraz, w 13. rocznicę katastrofy, próżno szukać takich słów.
11 kwietnia ubiegłego roku, dzień po 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej, tak zwana podkomisja smoleńska kierowana przez Antoniego Macierewicz zaprezentowała swój raport dotyczący katastrofy. Członkowie podkomisji podtrzymali tezę o wybuchu w samolocie i eksplozji przed rozbiciem się maszyny o ziemię.
Czytaj więcej na Konkret24: Kolejny raport podkomisji Macierewicza o katastrofie w Smoleńsku. Weryfikujemy tezy
W zeszłym roku: nie ma wątpliwości, że to był zamach
Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsowali wtedy tezę o "zamachu". Na początku kwietnia prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Polskiego Radia powiedział, iż "nie ma żadnej wątpliwości, że to był zamach".
Tak samo "wątpliwości nie miał" wicepremier Jacek Sasin. - To, co wcześniej bardzo wielu z nas podejrzewało. W tej sprawie po prostu nic nie trzyma się kupy, a mówię tutaj o tych poprzednich raportach, które były tworzone przez komisje rządowe. (...) Ten przebieg katastrofy był zupełnie inny i rzeczywiście, że była tutaj ingerencja czynników zewnętrznych - mówił w radiowej Trójce.
- Nikt nie ma już wątpliwości, że to był zamach - mówił jeszcze przed opublikowaniem raportu podkomisji Macierewicza Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu z PiS.
12 kwietnia 2022 roku premier Mateusz Morawiecki na konferencji nie użył wprost słowa "zamach", ale powiedział, że "Rosjanie są zdolni do wszystkiego, zdolni do takiej zbrodni, o której ciężko było wcześniej pomyśleć". - Dziś podkomisja zebrała na to wystarczająco dużo dowodów, żeby okazało się to niestety prawdą - stwierdził.
Teraz o "katastrofie" i "tragedii"
W 13. rocznicę próżno szukać słów czy wpisów polityków PiS o "zamachu". Na oficjalnym profilu partii na Twitterze jest mowa o rocznicy "Katastrofy Smoleńskiej".
Jacek Sasin napisał o "wciąż bardzo bolesnych" wspomnieniach sprzed trzynastu lat.
Premier Mateusz Morawiecki na Twitterze napisał o "tragedii smoleńskiej" i "Katastrofie Smoleńskiej". Do wpisu dołączył między innymi zdjęcie z wrakowiska w Smoleńsku, które wzbudziło kontrowersje.
Jednak oficjalne obchody 13. rocznicy katastrofy smoleńskiej jeszcze się nie odbyły. Ze względu na przypadający 10 kwietnia Poniedziałek Wielkanocny przesunięto je na 16 kwietnia.
"Siła kłamstwa"
12 września ubiegłego roku w TVN24 wyemitowano reportaż "Siła kłamstwa". To efekt wielomiesięcznej pracy dziennikarza "Czarno na białym" TVN24 Piotra Świerczka. Autor dotarł do nagrań, zdjęć i międzynarodowych ekspertyz, dotyczących katastrofy w Smoleńsku w 2010 r., które - choć zostały zlecone przez tzw. podkomisję smoleńską Antoniego Macierewicza - nigdy nie znalazły się w jej raportach, także w tym ostatnim, który miał być raportem końcowym.
Materiały te albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii. Świerczek rozmawiał także z ludźmi, którzy pracowali dla podkomisji, ale nie zgadzają się z jej wnioskami, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Co więcej, rozmówcy dziennikarza wprost mówią, że ich badania zostały zmanipulowane lub wybiórczo wykorzystane pod tezy z góry założone przez podkomisję.
Źródło: tvn24.pl