Informując o współpracy niektórych osób z SB, trzeba brać pod uwagę okoliczności, w jakich do niej doszło - uważa działająca w archidiecezji krakowskiej Komisja "Pamięć i Troska".
Rzecznik archidiecezji krakowskiej ks. Robert Nęcek przekazał mediom dokument „Prawda i odpowiedzialność”, w którym komisja pod przewodnictwem bp. Jana Szkodonia przypomina zasady etyczne, jakie powinny obowiązywać przy publikacjach dotyczących lustracji.
„Potrzebna jest rzetelna ocena nie tylko czynów, ale także motywów, okoliczności i rzeczywistych skutków podjęcia przez niektóre osoby współpracy z SB” – podkreśla w dokumencie komisja. Według jej członków każdy ma prawo do tego, by szanowano jego dobre imię, a "miłość zabrania ujawniania bez ważnego powodu niekorzystnej prawdy o bliźnim".
"Wydawanie i upowszechnianie negatywnego sądu o czynie bliźniego jest moralnie uzasadnione jedynie wówczas, gdy zostają spełnione cztery warunki: kompetencja oceniającego, dokładne zbadanie sprawy, bezstronność i konieczność oceny” – czytamy w dokumencie.
Dokument „Prawda i odpowiedzialność” przypomina, że kłamstwo zawsze jest złem moralnym, ale może mieć ono różną postać. "Bardzo często ma charakter dezinformacji, która polega na przekazie półprawdy, na naruszeniu obiektywnych proporcji w jej przekazie, na sugerowaniu jednostronnej interpretacji, a więc na tym, co określamy mianem - manipulacji wiadomościami” – napisano w dokumencie.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24