Macierewicz minął się z prawdą, ale stary rząd nie bez winy. "O amunicji zapomniano"

Macierewicz mówi o zaniedbaniu w sprawie raków
Macierewicz mówi o zaniedbaniu w sprawie raków
TVN 24
Amunicja do moździerzy Rak była jednym z tematów wystąpienia ministra obrony 11 maja w SejmieTVN 24

Siłami polskiego przemysłu stworzono jeden z najnowocześniejszych moździerzy samobieżnych na świecie. Problem w tym, że na razie nie ma do niego amunicji. Antoni Macierewicz winę zrzuca na poprzednika, Tomasz Siemoniak się broni. Kto ma rację? Niewątpliwie największą winę za bałagan organizacyjny w tej sprawie ponosi poprzedni rząd, ale obecny szef MON minął się z prawdą, twierdząc, że jego poprzednik zrezygnował z produkcji amunicji do moździerza.

Problemy z amunicją do samobieżnego moździerza kalibru 120 mm Rak nie są niczym nowym dla specjalistów. Prace nad nią są od lat opóźnione. W ostatnich dniach usłyszała o tym jednak szerzej opinia publiczna.

Kłótnia nad granatami

Wszystko za sprawą ministra obrony, który oznajmił w Sejmie podczas prezentowania oceny rządów PO-PSL, że jego poprzednik Tomasz Siemoniak "zrezygnował" z produkcji amunicji do raków. Podawał to jako jeden z przykładów na niegospodarność i destruktywną działalność poprzednich władz.

Absurdy i marnotrawstwo związane z pozyskiwaniem nowego sprzętu zobrazowuje najlepiej produkcja rzeczywiście nowoczesnego moździerza kosztem miliarda stu milionów złotych. Tyle że decyzją pana ministra Siemoniaka zrezygnowano przy tej okazji z produkcji amunicji do tego sprzętu. W związku z tym mamy teraz znakomity moździerz tylko bez amunicji, bo na całym świecie nie ma do niego amunicji. Antoni Macierewicz

Siemoniak odparł zarzuty i zapewnił, że amunicję do raków zamówiono w polskim przemyśle o czym i Macierewicz i premier Beata Szydło "muszą dobrze wiedzieć". - Czyżby minister Macierewicz chciał, żeby kupować za granicą amunicję? - ironizował były minister.

Polski bałagan

W tym tradycyjnym politycznym przerzucaniu się winą obaj ministrowie nie mówią całej prawdy, a Macierewicz - gdy mówi o "rezygnacji" z produkcji amunicji - wręcz mówi nieprawdę.

Jak sytuacja wygląda, wyjaśnił w rozmowie z tvn24.pl Grzegorz Niedzielski, dyrektor zakładów produkcji amunicji Dezamet. To właśnie ta firma przygotowuje się do wyprodukowania granatów do raków.

Z jego słów wynika, że wstydzić się powinni wszyscy ministrowie obrony od 2005 roku, ponieważ pozyskanie amunicji do raków to historia tradycyjnego polskiego bałaganu i braku decyzyjności.

- Prawda jest taka, że na początku prac o amunicji zapomniano - mówi Niedzielski. Moździerze Rak zaczęła tworzyć na własną rękę w 2005 roku Huta Stalowa Wola. Była to pokerowa zagrywka, którą czasem podejmują firmy zbrojeniowe. Za własne pieniądze tworzą demonstratory, przy pomocy których przekonują później wojskowych do celowości zakupu takiego sprzętu. Pomysł HSW był na tyle obiecujący i na tyle zgodny z potrzebami wojska, że w 2006 roku prace dofinansowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

HSW nie zajęła się jednak kwestią amunicji do swojego nowego dzieła. Do testów stosowano stare granaty do holowanego moździerza 120 mm modyfikowane w warunkach manufaktury. Zapewne założono, że seryjna produkcja nowoczesnej amunicji to już sprawa wojska, a nie zakładu, który nigdy czymś takim się nie zajmował i specjalizuje się w pojazdach.

Późne przebudzenie

Choć demonstratory moździerza Rak rzeczywiście zainteresowały MON i w 2009 roku podpisano umowę na produkcję dwóch prototypów do testów, to nadal umykała decydentom kwestia amunicji. Jak mówi Niedzielski, pierwszy ruch w tej sprawie wykonano dopiero pod koniec 2012 roku, kiedy oba prototypy był już gotowe do prób. W październiku MON podpisało umowę z konsorcjum Dezametu oraz Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia na stworzenie amunicji. WITU miał ją opracować a Dezamet wprowadzić do produkcji.

Początek prac nad amunicją do raka Niedzielski nazywa jednak "porażką intelektualną". Jak tłumaczy, w normalnej sytuacji broń oraz amunicję do niej projektuje się równolegle. Konstruktorzy obu elementów mogą się komunikować i mówić sobie nawzajem co jest możliwe czy sensowne, a co nie. W tym wypadku trzeba było jednak stworzyć granat do już istniejącego moździerza o bardzo wyśrubowanych parametrach. Jak mówi Niedzielski, przez pewien czas nie było w ogóle pewne, czy uda się w Polsce zaprojektować taką amunicję.

Prace przeciągały się i efekt jest taki, że do dzisiaj granaty nie są gotowe. Według Niedzielskiego, ich ostateczne próby powinny zostać zakończone do końca tego roku. - Głęboko w to wierzę - mówił. Jeśli nie wystąpią jakieś nieprzewidziane problemy, produkcja powinna ruszyć do końca 2017 roku.

Tak wygląda docelowa amunicja do rakówDezamet

Tymczasowa proteza na radzieckiej technologii

Problem w tym, że według podpisanej w ostatnich dniach kwietnia umowy na produkcję samobieżnych moździerzy Rak, pierwsze egzemplarze mają zostać dostarczone do wojska do końca 2016 roku. Nowej amunicji nie da się kupić za granicą, bo dzieło HSW wymaga unikalnych granatów (kwestia wymogów rozmiarowych związanych z automatem do ładowania i koniecznością uzyskania ambitnego zasięgu 12 km oraz celności). Nikt na świecie takich nie produkuje.

Jedyną inną możliwością jest zwiększenie skali chałupniczego przerabiania starych granatów do radzieckiego moździerza kalibru 120 mm. MON zaczęło szykować stosowny przetarg jeszcze w 2015 roku, ale podpisano go dopiero w ostatnich dniach kwietnia. Przeróbkami ma się zająć Dezamet. Umowa przewiduje, że pierwsze partie nowej-starej amunicji zostaną dostarczone do końca pierwszego kwartału 2017 roku. Niedzielski deklaruje jednak, że ambicją firmy jest przyśpieszyć prace i zacząć dostawy pod koniec tego roku.

Przerobiona stara amunicja będzie tylko czasową protezą, bo ma gorsze osiągi niż ta docelowa. Według Niedzielskiego na razie zasięg moździerza Rak będzie wynosił tylko osiem kilometrów zamiast reklamowanych 12 kilometrów. Do szkolenia żołnierzy w obsłudze nowego sprzętu stare granaty się jednak jak najbardziej nadadzą.

Polityczne przepychanki

W całym zamieszaniu wokół amunicji dla moździerzy Rak jest więc ewidentne, że Macierewicz mówiąc o "rezygnacji" z jej produkcji mijał się z prawdą. Prace trwają od 2012 roku i nikt nie słyszał o ich przerywaniu. Być może minister miał na myśli granaty naprowadzane precyzyjnie do raków, których projekt prezentowała już w 2014 roku firma Mesko. MON nie deklarował jednak chęci ich zakupu i według najnowszych informacji nadal nie ma takich planów. Nie zmienia to faktu, że minister przemilczał fakt prowadzenia zaawansowanych prac nad produkcją doraźnej oraz docelowej amunicji do raków.

Jego oponent, były minister Siemoniak, pomijał natomiast niewygodne fakty. Prawdą jest, że MON zamówił już amunicję do raków. Zrobiono to jednak zdecydowanie za późno i wina za bałagan organizacyjny w tej sprawie spada przede wszystkim na rządy PO-PSL. Dlaczego w 2009 roku, gdy podpisano umowę na zbudowanie prototypów raków, nie zajęto się amunicją? Można sięgnąć jeszcze dalej i zastanawiać się, dlaczego nie pomyślano o tym w latach 2005-2006?

Efekt będzie taki, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to docelowa amunicja do raków pojawi się mniej więcej rok po tym, jak do wojska trafią pierwsze pojazdy. Do tego czasu będzie trzeba używać tej przerobionej, o gorszych osiągach.

Siemoniak odpowiadał na zarzuty Macierewicza między innymi w programie "Fakty po faktach"

"Na szczęście Pan Bóg zesłał Antoniego Macierewicza"
"Na szczęście Pan Bóg zesłał Antoniego Macierewicza"tvn24

Autor: Maciej Kucharczyk//gak / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA 3.0 | PW2

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24