72-letni ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który został brutalnie zaatakowany w minioną niedzielę na plebanii, jest w stanie krytycznym. Zatrzymany 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. "Zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy" - opisano w zarzucie. Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, 27-latek przyznał się, że napadł księdza w celach rabunkowych.
Rzecznik prasowy Archidiecezji Warmińskiej ks. kanonik Marcin Sawicki, poinformował, że ksiądz prałat Lech Lachowicz jest proboszczem parafii świętego Brata Alberta w Szczytnie od 1990 roku. Jest też budowniczym tej parafii.
Czytaj też: Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka
Ksiądz Marcin Sawicki przyznał, że to pierwsza taka sytuacja w Archidiecezji Warmińskiej. Cała społeczność jest nią zszokowana i zasmucona. - Sytuacja, do której doszło w niedzielę, poruszyła całą naszą diecezję. Jesteśmy tym zszokowani, zasmuceni. Do tej pory takie wydarzenie nie miało miejsca w naszej archidiecezji - powiedział ksiądz.
Dodał, że stan zdrowia księdza jest krytyczny. - Lekarze walczą o jego życie. Prosimy wiernych o modlitwę w intencji księdza prałata i jego powrót do zdrowia - zaapelował duchowny.
Brutalny atak na księdza
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 3 listopada po godzinie 19 na plebanii w Szczytnie. Świadek zdarzenia - gosposia - zaalarmowała policję o napadzie.
- 72-letni proboszcz został bardzo dotkliwie pobity i z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Jego stan jest ciężki - powiedział oficer prasowy policji w Szczytnie Emilia Pławska.
- Jesteśmy wstrząśnięci i zasmuceni tym, co się stało. Ksiądz proboszcz walczy o życie, jest w stanie krytycznym. Prosimy o modlitwę za niego - przekazał rzecznik kurii w Olsztynie ks. Marcin Sawicki. Dodał, że ksiądz pełnił posługę w Szczytnie od lat. Był budowniczym kościoła, w którym pełni funkcję proboszcza.
Szpital o stanie zdrowia księdza
- Pacjent trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie w niedzielę wieczorem ze szpitala w Szczytnie. Był w bardzo ciężkim stanie z obrażeniami głowy. Natychmiast został objęty opieką na oddziale intensywnej terapii. Zostały przeprowadzone badania diagnostyczne oraz inne procedury medyczne mające na celu uratowanie życia pacjenta. Nadal jest w bardzo ciężkim stanie - powiedział Przemysław Prais ze szpitala specjalistycznego w Olsztynie.
Prokuratorskie śledztwo
Prokuratura Rejonowa w Szczytnie wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa księdza. Kilka godzin po zdarzeniu policja zatrzymała 27-letniego mężczyznę.
W trakcie zatrzymania i przeszukania pomieszczeń zgromadzono szereg dowodów, które pozwoliły na postawienie 27-latkowi zarzutu usiłowania zabójstwa. Grozi mu dożywocie. W zarzucie napisano, że "zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę, czym spowodował m.in. złamanie kości czaszki i obrzęk tkanki mózgowej". Duchowny ma rozległą, około 20-centymetrową ranę twarzy. "Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy" - dodano.
Napastnika spłoszyła i pomoc wezwała gospodyni z plebanii.
- 27-letni Szymon K. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa księdza i spowodowania u niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – -powiedział "Tygodnikowi Szczytno" prokurator Artur Bekulard, szef Prokuratury Rejonowej w Szczytnie. - Złożył obszerne wyjaśniania i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożyliśmy wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Źródło: tvn24.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Policja Szczytno