"Muzyka jest po jasnej stronie przeszłości"

Niezwykły koncert w Parku Wolności. Fogg w nowych aranżacjach
Niezwykły koncert w Parku Wolności. Fogg w nowych aranżacjach
Fakty TVN
"Muzyka jest po tej jasnej stronie przeszłości"Fakty TVN

- Powstanie Warszawskie, przy całym tragizmie, jest jedną z podstaw, na której budowane jest poczucie warszawskiej tożsamości - mówi Jan Młynarski w rozmowie z tvn24.pl. - Chciałbym, abyśmy - jako warszawiacy i jako Polacy - umieli konstruować swoją tożsamość nie tylko poprzez cierpienie - dodaje Marcin Masecki.

27 lipca obyła się premiera płyty "Fogg. Pieśniarz Warszawy". Zespół Młynarski-Masecki Jazz Camerata Varsoviensis oraz ich goście upamiętnili w ten sposób 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

Estera Prugar: Jaka jest pierwsza rzecz, która przychodzi Wam do głowy, kiedy myślicie o Warszawie?

Jan Młynarski: Mieszkam w Warszawie, z drobnymi przerwami, od urodzenia. Oczywiście, wyjeżdżam z niej sporo, natomiast zawsze tu wracam. Ten moment powrotu do miasta, które się dobrze zna, jest ciekawy - można zobaczyć inne aspekty, elementy, inaczej na nie spojrzeć. Pierwsza rzecz, która mi przychodzi do głowy, kiedy myślę o Warszawie… Nie wiem, ale chyba to, że na tle innych europejskich stolic, jest mała. Można ją przejść na piechotę.

Marcin Masecki: Obecnie oficjalnie mieszkam w Berlinie, ale takie wyjeżdżanie z miasta jeszcze bardziej z nim łączy. Pozwala zatęsknić, spojrzeć z innej perspektywy. Ja mam w Warszawie całe serce.

To właśnie ta tęsknota za miastem była powodem, dla którego obraliście w swojej twórczości kierunek przedwojennej Warszawy?

Jan Młynarski: Ten element na pewno jest obecny, natomiast nie byłoby prawdą, gdybym powiedział, że robię te rzeczy z powodu tęsknoty za Warszawą. Oczywiście, ona stanowi fundament dla ciągot związanych z miastem, w którym chcielibyśmy żyć, ale nie mamy takiej możliwości. Kochamy Warszawę, ale tęsknimy za miastem ze starych zdjęć i chcielibyśmy, żeby ono wciąż takie było. Z drugiej strony, cała specyfika Warszawy - jej witalność i dziwność - jest efektem tragicznych splotów historii, które się tu wydarzyły. Ja akurat jestem reprezentantem grupy, która uważa, że jednak lepiej byłoby, aby ci wszyscy ludzie nie zginęli, a Warszawa nie została zniszczona… Z drugiej strony, to właśnie ta tragiczna historia stworzyła zupełnie nowe miasto, gdzie funkcjonujemy, w którym się urodziliśmy, z którego pochodzą nasze rodziny. Robienie tego, co robimy nie może odbywać się bez tego kontekstu.

Jakie są Wasze odczucia względem Powstania Warszawskiego?

Marcin Masecki: To jest coś, co było i nie możemy tego zmienić. Jest częścią naszej historii i naszej tożsamości lokalnej, jak również narodowej… Tak naprawdę, ja chyba też jestem w tej grupie, w której jest Jan: myślę, że ofiara była zbyt wielka. Jednocześnie uważam, że nie ma za bardzo co gdybać.

Jan Młynarski: Budujemy swą tożsamość na martyrologii. Powstanie Warszawskie przy całym tragizmie, jest jedną z podstaw, na której budowane jest poczucie warszawskiej tożsamości. To było metodyczne unicestwienie miasta i ludzi, a także kultury oraz pamięci. To się prawie udało, chociaż nie do końca, bo jednak jesteśmy dziś w Muzeum Powstania Warszawskiego. Natomiast jestem daleki od zabierania głosu w dyskusji na ten temat, ponieważ ona zazwyczaj do niczego dobrego nie prowadzi. Myślę, że każdy przeżywa to po swojemu. Osobiście mam w rodzinie trzy osoby, które będąc w najlepszym momencie swojego życia, zginęły w Powstaniu. W rodzinach, które dotknęła ta tragedia, te emocje są bardzo silne i bardzo ważne. Mam też małe dzieci i zastanawiam się, w którym momencie i w jaki sposób będę o tym z nimi rozmawiać. Z jednej strony, ta świadomość jest bardzo potrzebna, bo nas kształtuje, ale z drugiej - młode pokolenie ma pełne prawo do tego, aby czuć się wolnym, swobodnym i uwolnionym od tej strasznej przeszłości. Należy o tych wydarzeniach pamiętać, ale nie można im się dać przejechać walcem.

Marcin Masecki: Wyobrażam sobie i chciałbym, abyśmy - jako warszawiacy i jako Polacy - umieli konstruować swoją tożsamość nie tylko poprzez cierpienie. Oczywiście, nie można zapominać o tym, jak również o wielu innych tragicznych epizodach, ale chciałbym, żebyśmy skierowali głowy bardziej do przodu niż do tyłu - takie mam marzenie.

"Chciałbym, żebyśmy skierowali głowy bardziej do przodu niż do tyłu"
"Chciałbym, żebyśmy skierowali głowy bardziej do przodu niż do tyłu""Chciałbym, żebyśmy skierowali głowy bardziej do przodu niż do tyłu"Dominik Gralak, Rafał Wielgus, MPWE

Jan Młynarski: Odniósłbym się również do naszej działalności muzycznej. Często padają pytania dlaczego to robimy, czemu w ten sposób. Muzyka jest po tej jasnej stronie przeszłości. My swoją tożsamość budujemy właśnie na najbardziej rozmaitych aspektach muzycznych, z przeróżnych czasów, nie tylko przedwojennych. To jest duża frajda.

Mieczysław Fogg jest postacią, która reprezentuje właśnie tę jasną stronę ciemnej przeszłości. W jaki sposób powstawała płyta "Fogg. Pieśniarz Warszawy"?

Jan Młynarski: Muzeum Powstania Warszawskiego złożyło nam taką propozycję. Mieczysław Fogg, jako ktoś więcej niż śpiewak, ale właśnie jako ikona skupiająca w sobie najróżniejsze aspekty - przy pomocy której można opowiedzieć o historii i przybliżyć ją młodym ludziom.

Marcin Masecki: Ciekawostką jest to, że przyszliśmy na spotkanie do Muzeum z postanowieniem, żeby tej płyty nie robić, ponieważ nie mieliśmy czasu. To było w marcu tego roku, więc byliśmy zaszczyceni, ale przygotowanie materiału i nagranie płyty w tak krótkim czasie…

Co sprawiło, że zmieniliście zdanie?

Jan Młynarski: Mogę powiedzieć jedno - nie słodząc nikomu, ludzie, którzy pracują w Muzeum Powstania Warszawskiego są wyjątkowi. To nie jest pierwsza rzecz, jaką razem robimy i kiedy się tu przychodzi na spotkanie z nimi, to da się wyczuć w tych osobach rodzaj pozytywnego obłędu. To nie są dyrektorzy, którzy przedstawiają tabele, ale każdorazowo chodzi o pomysł, obok którego ciężko przejść obojętnie. Myślę, że to miało duże znaczenie. Weszliśmy z "nie”, a po kilkunastu minutach wyszliśmy z "tak".

Jak wyglądała praca nad płytą?

Jan Młynarski: Kiedy się zdecydowaliśmy, przyszła kolej na wybór piosenek, co tylko pozornie było trudne. Jest ich bardzo dużo, ale skupiłem się przede wszystkim na analizie życiorysu artystycznego Fogga. Początek jego kariery, kiedy jako młody człowiek trafił do bardzo popularnego chóru Dana i na tej fali zaczął później nagrywać solowo - mamy utwory chóru, piosenki solowe z lat 30-tych, jak również jego kooperacje z aktorkami, bo również na naszej płycie pojawiły się współczesne aktorki [Agata Kulesza i Joanna Kulig - przyp. red.]. Następnie epizod wojenny, i tu utwór "Warszawo ma" jako pomnik dla wszystkich ludzi po obu stronach muru. Okres powojenny - chyba najbardziej znana, niemal święta dla warszawiaków - "Piosenka o mojej Warszawie", która została napisana w 1945 roku. Płyta tak naprawdę została nagrana w kilka dni. Przygotowywana była dłużej, bo Marcin pracował nad aranżacjami…

Marcin Masecki: Ale też, pracowałem nad nimi tydzień. To było szaleństwo, które zaczęło się od tego, że postanowiliśmy tego nie robić, a jednak...

Jan Młynarski: Trzeba było również wybrać ludzi i w tej kwestii jesteśmy szczęściarzami, bo mogliśmy współpracować ze wspaniałymi artystami. Mam na myśli muzyków, którzy ofiarowują nam swój talent, aby realizować nasze pomysły, ale myślę również o solistach, którzy idąc za ideą pokazania wieloaspektowości twórczości i postaci Mieczysława Fogga, przyjęli nasze zaproszenie do udziału w płycie [Barbara Kinga Majewska, Szymon Komasa - przyp. red.].

"Mieczysław Fogg, jako ktoś więcej niż śpiewak, ale właśnie jako ikona skupiająca w sobie najróżniejsze aspekt"
"Mieczysław Fogg, jako ktoś więcej niż śpiewak, ale właśnie jako ikona skupiająca w sobie najróżniejsze aspekt""Mieczysław Fogg, jako ktoś więcej niż śpiewak, ale właśnie jako ikona skupiająca w sobie najróżniejsze aspekt"Dominik Gralak, Rafał Wielgus, MPWE

Wzięcie na warsztat utworów tak legendarnej postaci nie jest łatwym wyzwaniem. Podczas tworzenia płyty zastanawialiście się, jak zostanie ona odebrana przez warszawiaków?

Marcin Masecki: Nie. Wywodzimy się z różnych środowisk, ale jednak w ostatniej dekadzie pracujemy na tak zwanym gruncie niezależnym. Ma to dość konkretne znaczenie w kwestii niezależności artystycznej, czyli nie poleganiu na tym, czy coś ma wartość komercyjną i nie zastanawianiu się, komu się spodoba, a komu nie. To jest ta wartość, którą cenimy najbardziej w naszych idolach i stanowi trzon naszej pracy zawodowej. Oczywiście, Fogg jest wielką postacią i jesteśmy zaszczyceni, że możemy oddać mu hołd, ale pracując nad muzyką, kiedy już robimy swoją rzecz, wtedy nie myślimy o tym, jak zostanie odebrana. Nasze dusze urodziły się dawno temu i jest nam wygodnie w tamtej epoce, czujemy się w niej komfortowo.

Jan Młynarski: Tak, to daje duży komfort i dużo rzeczy przychodzi nam dzięki temu z łatwością.

Marcin Masecki: Trudniej by mi było, gdybym miał zaaranżować album w hołdzie Elvisowi Presley’owi.

W jaki sposób nowe aranżacje różnią się od oryginałów?

Marcin Masecki: Granica jest płynna. Tak naprawdę, kiedy Jan wybrał piosenki, zacząłem o nich myśleć, słuchać ich i te aranżacje pojawiły się same. Nie kalkulowałem, gdzie i na co mogę sobie pozwolić. Zaufałem sobie.

Jan Młynarski: To jest gra szybkich skojarzeń.

Marcin Masecki: Burzę mózgów przeprowadziliśmy już przed założeniem naszego pierwszego zespołu: Jazz Band Młynarski-Masecki. Tam też nie było tak, że usiedliśmy nad tabelami, z kalkulatorami, licząc ile dać procent z siebie, a ile z historii. Zastanawialiśmy się nad tym, co i dlaczego chcemy robić. Wtedy doszliśmy do wniosku, że nie chodzi o rekonstrukcję, ale pozwolenie sobie na to, aby to było również nasze.

Zakładając pierwszy zespół mieliście już w głowie piosenki, o których od razu wiedzieliście, że na pewno chcecie je nagrać?

Jan Młynarski: Absolutnie tak. Zabawne w tej historii jest to, że prowadząc Warszawskie Combo Taneczne, które jest już zespołem z dużym stażem, zacząłem poruszać się wśród tych wszystkich piosenek, ale była wśród nich grupa takich, których nie da się wykonać w podwórkowym składzie. Potrzeba w nich czegoś bardziej eleganckiego. Mimo, że dużo z nich było wykonywanych przez składy podwórkowe i to mnie bardzo inspiruje.

Marcin Masecki: Na przykład "Kącik marzeń" jest takim utworem, który pojawił się na naszej płycie i w repertuarze Warszawskiego Combo.

"Nasze dusze urodziły się dawno temu i jest nam wygodnie w tamtej epoce, czujemy się w niej komfortowo"
"Nasze dusze urodziły się dawno temu i jest nam wygodnie w tamtej epoce, czujemy się w niej komfortowo""Nasze dusze urodziły się dawno temu i jest nam wygodnie w tamtej epoce, czujemy się w niej komfortowo"Dominik Gralak, Rafał Wielgus, MPWE

Jan Młynarski: Tak. Wykonaliśmy tę piosenkę z Warszawskim Combo może dwa razy, bo to nie jest utwór do grania tylko na bandżolach. Trzeba czegoś więcej - szerzej, eleganciej. Właśnie w takim duchu zaczęliśmy z Marcinem myśleć o naszym zespole. Chociaż najpierw myślałem o starych tangach, bo bardzo je lubię, ale kiedy zaczęliśmy rozmawiać, w pewnym momencie pojawił się temat tzw. “proto-jazzu” - dawnego jazzu, który miał zupełnie inną funkcję niż dzisiaj. Otworzył się wtedy bardzo inspirujący obszar. Nie umiem chyba wskazać jednej piosenki… Oczywiście "Noc w wielkim mieście", która jest absolutnym symbolem - jest przepiękna i można się przy niej rozpłynąć.

Marcin Masecki: Nie jestem pewien, czy dobrze pamiętam, ale chyba świadomie nie wybierałeś hitów z pierwszych stron gazet.

Jan Młynarski: Tak było. W ogóle, jeżeli chodzi o polską przedwojenną fonografię, to trochę smutne jest, że w zbiorowej świadomości, z różnych powodów, tych tytułów jest bardzo mało, a wytwórczość piosenkowa - kabaretowa, rewiowa, teatralna czy musicalowa - była bardzo duża. Andrzej Włast napisał dwa i pół tysiąca piosenek. Zginął w warszawskim getcie. Adam Aston nagrał 920 utworów na płyty do 1939 roku. Niesamowite liczby. A jeśli dzisiaj poprosimy kogoś na ulicy, żeby wymienił polską przedwojenną piosenkę, to albo nie będzie znał żadnej, albo powie "Już taki jestem zimny drań".

Marcin Masecki: Albo "Miłość ci wszystko wybaczy".

Jan Młynarski: Tak. Kiedy trzeba zrobić koncert muzyki przedwojennej i potrzeba pięknej piosenki dla kobiety, pierwsza jest właśnie "Miłość ci wszystko wybaczy". A tamten świat jest wielki. O dziwo, dzięki zrządzeniom losu, mnóstwo z płyt szelakowych przetrwało wojnę. Archiwum ZAIKS-u i wszystkie nuty spłonęły, absolutnie nic się nie zachowało, ale cały ten dorobek przetrwał na płytach. Tylko, że one się łatwo tłuką - wystarczy upuścić i rozbryzgują się jak szkło. Oczywiście, jest pewien procent rzeczy, które bezpowrotnie zniknęły, ale większość przetrwała. Frajdą jest wchodzenie w ten świat i szukanie rzeczy nieoczywistych, jak już wspomniane "Noc w wielkim mieście" czy "Kącik marzeń". Niektórych utworów sami nie znaliśmy.

Płyta Jazz Bandu, "Noc w wielkim mieście" spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem zarówno przez krytykę, jak również słuchaczy. Skąd - Waszym zdaniem - bierze się niegasnąca popularność przedwojennej muzyki?

Marcin Masecki: Jest wiele odpowiedzi na to pytanie. Jedną z nich jest to, że jazz w tamtych czasach był muzyką użytkową - do tańca, dla rozrywki. Po wojnie, ten gatunek stał się bardziej intelektualny, abstrakcyjny, przeznaczony do słuchania. A nas coś "bierz", kiedy słuchamy muzyki lat 20-tych czy 30-tych, zresztą nie tylko polskiej. Od razu uśmiecha się twarz i chodzi nóżka. Ma działanie uniwersalne. Nie wiem dlaczego, ale je ma.

Jan Młynarski: Poza tym, w świadomości przeciętnego odbiorcy, jeżeli leci taka muzyczka, to skojarzenie, że jest z Ameryki. Z jakiegoś starego filmu…

Marcin Masecki: Często po wojnie łączona z kreskówkami…

Jan Młynarski: Dokładnie. A nagle otwieramy świat naprawdę rasowych, mniej znanych polskich kompozycji. Nie nadawałbym temu wielkiej wymowy symbolicznej, ale myślę, że ma to duże znaczenie. Nagle, po tylu latach okazuje się: "kurcze, u nas też coś takiego było". Dodatkowo, oczywiście aranżacje Marcina i to, że realizujemy nasze założenia - poruszamy się w starym materiale, według starych prawideł sztuki, z tradycyjnym instrumentarium, ale jednocześnie jest to mimo wszystko zupełnie nowa opowieść muzyczna.

"Fogg - pieśniarz Warszawy"tvn24

W ramach obchodów 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego Młynarski-Masecki Jazz Camerata Varsoviensis przygotował projekt muzyczny poświęcony jednemu z najwybitniejszych polskich pieśniarzy i warszawiaków, Mieczysławowi Foggowi. Na płycie, której aranżerem jest Marcin Masecki, a producentem muzycznym Jan Emil Młynarski, gościnnie śpiewają: Agata Kulesza, Joanna Kulig, Barbara Kinga Majewska, Szymon Komasa.

Autor: Estera Prugar / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Dominik Gralak, Rafał Wielgus, MPWE

Pozostałe wiadomości

O 13.30 rozpoczęła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent Andrzej Duda ma na niej między innymi opowiedzieć o swoich spotkaniach z przedstawicielami amerykańskiej administracji, zaś premier Donald Tusk zapowiedział przedstawienie punktów, które mają stać się podstawą do porozumienia politycznego w obliczu sytuacji geopolitycznej.

"Spotykamy się w szczególny dzień". Trwa Rada Bezpieczeństwa Narodowego

"Spotykamy się w szczególny dzień". Trwa Rada Bezpieczeństwa Narodowego

Źródło:
TVN24, PAP

Od poniedziałku codziennie odbywać się będzie modlitwa różańcowa o zdrowie papieża na placu Świętego Piotra o godzinie 21 - ogłosił Watykan. Będą w niej uczestniczyć kardynałowie mieszkający w Rzymie ze współpracownikami z Kurii Rzymskiej i przedstawiciele rzymskiej diecezji. Franciszek cierpi na obustronne zapalenie płuc.

Codzienna modlitwa za zdrowie papieża. Decyzja Watykanu 

Codzienna modlitwa za zdrowie papieża. Decyzja Watykanu 

Źródło:
PAP

Ratownicy patrolowali jezioro Śniardwy, gdy w okolicach wsi Nowe Guty (Warmińsko-Mazurskie) zauważyli wystający spod lodu tył auta osobowego. Okazało się, że dwóch mężczyzn wybrało się na skrajnie niebezpieczną przejażdżkę.

Wjechali autem na jezioro. 800 metrów od brzegu lód się załamał i wpadli do wody

Wjechali autem na jezioro. 800 metrów od brzegu lód się załamał i wpadli do wody

Źródło:
tvn24.pl

Ponad 165 tysięcy osób podpisało się pod petycją w sprawie odebrania kanadyjskiego obywatelstwa Elonowi Muskowi. Miliarder posiada je dzięki matce, która przyszła na świat w mieście Regina, na południu kraju. W uzasadnieniu skierowanego do premiera Trudeau pisma wskazano na powtarzane przez biznesmena sugestie uczynienia z Kanady 51. stanu USA i jego inne, "godzące w interes narodowy" działania.  

Chcą odebrania obywatelstwa Elonowi Muskowi. Liczba głosów pod petycją rośnie

Chcą odebrania obywatelstwa Elonowi Muskowi. Liczba głosów pod petycją rośnie

Źródło:
CTV News, The Guardian

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że 24 lutego 2025 roku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Chodzi o apartamenty, z których korzystał między innymi Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, wcześniej szef Muzeum IIWŚ.

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl
Dzieci siwe ze stresu

Dzieci siwe ze stresu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To wojna w obronie nas wszystkich - napisał w portalu X premier Donald Tusk, komentując trzecią rocznicę wojny w Ukrainie. "Niech nikt nie próbuje podważać sensu tej walki!" - dodał.

Tusk tłumaczy, "dlaczego każdy przyzwoity człowiek stoi dziś przy Ukrainie"

Tusk tłumaczy, "dlaczego każdy przyzwoity człowiek stoi dziś przy Ukrainie"

Źródło:
tvn24.pl

27 lutego w prokuraturze ma się odbyć przesłuchanie byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych. Nieoficjalne informacje TVN24 potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba. Sam zainteresowany mówił, że stawi się na przesłuchaniu i "nie będzie robił żadnych wielkich scen", dodając jednak, że prokuratura prowadzi swoje działania "w sposób absolutnie pozaprawny".

Morawiecki wezwany do prokuratury. "Nie będę robił żadnych wielkich scen"

Morawiecki wezwany do prokuratury. "Nie będę robił żadnych wielkich scen"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci 35-letniego mężczyzny, który zginął po upadku z balkonu z trzeciego piętra w Krośnie (Podkarpackie). Dwie osoby zatrzymane w tej sprawie zostały przesłuchane i zwolnione z aresztu.

Mężczyzna wypadł z trzeciego piętra, nie żyje

Mężczyzna wypadł z trzeciego piętra, nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Interwencje Waszyngtonu w wybory do Bundestagu były "nie mniej dramatyczne, drastyczne i wreszcie oburzające niż interwencje, które widzieliśmy z Moskwy" - powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie kanclerzem Niemiec. Lider CDU mówił o "ogromnej presji z dwóch stron".

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

Źródło:
CNN, TVN24

Nie skończyło się na 10 minutach i nie miało być to godzinne spotkanie - powiedział w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w USA. Dodał, że "było to bardzo dobre spotkanie, na którym prezydent omówił wszystkie najważniejsze sprawy".

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

Źródło:
Radio Zet, PAP

Według najnowszych informacji, przekazanych w poniedziałek, papież "miał dobrą noc, przespał ją i odpoczywa". Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc, jego stan jest określany jako krytyczny.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Źródło:
Reuters

Przez tydzień trwały poszukiwania 26-latki z gminy Kłodzko. W niedzielę policjanci znaleźli ciało zaginionej Katarzyny B. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa. On też wskazał miejsce, gdzie znajdowały się zwłoki. Do zabójstwa się jednak nie przyznaje. - Przedstawione przez niego wyjaśnienia są absurdalne - powiedział Mariusz Pindera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Źródło:
TVN24

Wołodymyr Zełenski musi zrozumieć, że USA muszą być zaangażowane w sprawy Ukrainy. A najlepszym sposobem na połącznie Ukrainy z USA jest biznes - mówił były premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla NBC News. Mówił, że radziłby ukraińskiemu prezydentowi podpisać umowę z Amerykanami w sprawie minerałów i złóż naturalnych Ukrainy. - Tu zgadzam się w pełni z prezydentem Trumpem - dodał.

"Zełenski musi to zrozumieć". Morawiecki o Trumpie i "biznesie"

"Zełenski musi to zrozumieć". Morawiecki o Trumpie i "biznesie"

Źródło:
tvn24.pl

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek.

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Dan Bongino, prawicowy podcaster, rozsiewający teorie spiskowe, został mianowany przez Donalda Trumpa na stanowisko zastępcy dyrektora Federalnego Biura Śledczego. Amerykańskie media wskazują, że Bongino do tej pory nie pracował nigdy w FBI i że złamany został w ten sposób obyczaj mający 117 lat. Stowarzyszenie Agentów FBI jeszcze przed ogłoszeniem nominacji Dana Bongino wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że zastępca dyrektora FBI "z wielu różnych powodów" powinien być "aktywnym agentem specjalnym".

Kontrowersyjny podcaster zastępcą szefa FBI. Stowarzyszenie Agentów wydało oświadczenie

Kontrowersyjny podcaster zastępcą szefa FBI. Stowarzyszenie Agentów wydało oświadczenie

Źródło:
NBC News, TVN24

Pomimo interwencji rządowej masło nadal drożeje. W styczniu jego cena była niemal o 30 procent wyższa niż rok wcześniej. A to jeszcze nie koniec - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Źródło:
PAP

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie rzekomej notatki podpisanej przez prezydenta Donalda Trumpa. W piśmie tym ma on zakazywać w Białym Domu używania słowa "przestępca". Wyjaśniamy, skąd się wziął taki przekaz.

To słowo jest teraz w Białym Domu zakazane? Nie ma potwierdzenia

To słowo jest teraz w Białym Domu zakazane? Nie ma potwierdzenia

Źródło:
Konkret24

Naukowcy ustalili, że parzenie herbaty usuwa z wody szkodliwe metale ciężkie. Ich zdaniem odkrycie to dostarcza ważnych informacji, które można wykorzystać w badaniach nad zdrowiem publicznym. "Jeśli ludzie wypiją dodatkową filiżankę herbaty dziennie, być może z czasem zauważymy spadek zachorowań, które są ściśle skorelowane z narażeniem na metale ciężkie" - zauważają badacze.

Popularny napój "usuwa z wody szkodliwe metale ciężkie". Ważne odkrycie naukowców

Popularny napój "usuwa z wody szkodliwe metale ciężkie". Ważne odkrycie naukowców

Źródło:
PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych (bez uwzględnienia inflacji) w styczniu 2025 była wyższa niż przed rokiem o 4,8 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Analitycy oczekiwali wzrostu o 1,5 procent.

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielnych wyborach do Bundestagu zwyciężył konserwatywny blok CDU/CSU, a nowym kanclerzem najpewniej zostanie Friedrich Merz. Zdaniem Politico jego dojście go władzy "nie mogło nastąpić w bardziej krytycznym momencie dla Europy". Znaczną część uwagi media poświęcają też historycznemu wynikowi skrajnie prawicowej AfD.

"Najbardziej znacząca kadencja od czasu zimnej wojny"? Światowe media o wyborach w Niemczech

"Najbardziej znacząca kadencja od czasu zimnej wojny"? Światowe media o wyborach w Niemczech

Źródło:
DW, Politico, BBC, PAP, Guardian

W niedzielę odbyły się przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu. Pod wieloma względami są historyczne. Ich zwycięzcą został konserwatywny blok CDU/CSU. Lider ugrupowania Friedrich Merz pretenduje do stanowiska kanclerza federalnego. Wyniki wskazują na najwyższą od kilkudziesięciu lat frekwencję, na sukces skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec AfD i najsłabszy w powojennych Niemczech wynik socjaldemokratów. Oto co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech.

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

Bohaterowi tego materiału od 12 lat zanikają płuca. Oddycha dzięki butlom z tlenem, ale ich wynajęcie kosztuje, tak jak i prąd, bez którego nie będą działać. Renta już od dawna na to nie wystarcza, więc pożycz, i ma długi. Ogromne. Ratunkiem byłby przeszczep, ale wciąż nie ma na to szans.

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Źródło:
Fakty TVN

Zarzuty znieważenia, stosowania gróźb karalnych i uszkodzenia ciała usłyszała kobieta, która miała pobić i poniżać osobę z niepełnosprawnością. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiły nagrania z całego zdarzenia.

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

W Regułach pod Warszawą doszło do zderzenia pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej z samochodem osobowym.

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno, by urzędnicy deregulowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych. Podejrzewają, że prawdopodobnie pozbywają się ich w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Przed nami wyjątkowy wieczór, bo na niebie pojawi się aż pięć planet - Merkury, Saturn, Wenus, Jowisz i Mars. Będzie można dostrzec je gołym okiem. "Wystarczy bezchmurne niebo, otwarta przestrzeń i trochę uwagi" - napisał w mediach społecznościowych Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach". Sprawdź, gdzie aura sprzyjać będzie obserwacjom.

Pięć planet widocznych gołym okiem. Spójrzcie dziś w niebo

Pięć planet widocznych gołym okiem. Spójrzcie dziś w niebo

Źródło:
tvnmeteo.pl, Z głową w gwiazdach

Zmiana czasu z zimowego na letni nastąpi w ostatnią niedzielę marca. W nocy z 29 marca na 30 marca przestawiamy wskazówki zegarów z 2.00 na 3.00. Oznacza to, że pośpimy o godzinę krócej.

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zmiana czasu na letni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Do programu Orange Warsaw Festival 2025 dołączyła amerykańska wokalistka Chappell Roan. Wystąpi ona na festiwalu 30 maja. Wcześniej organizatorzy ogłosili występ brytyjskiej wokalistki Charli XCX, która pojawi się na festiwalu dzień później, 31 maja.

Chappell Roan na Orange Warsaw Festival

Chappell Roan na Orange Warsaw Festival

Źródło:
tvn24.pl