Kierowcy Ubera wzywają dziś do strajku, chcą w ten sposób wymóc wyższe zarobki. Jak dodają, stawki obniżają m.in. Ukraińcy, którzy gotowi są jeździć za kilka złotych za godzinę. Firma Uber uspokaja, że strajk "nie spowoduje jakichkolwiek utrudnień dla pasażerów" i dodaje, że zdecydowana większość kierowców jeżdżących z aplikacją jest zadowolona. Ale z sytuacji na rynku nie są zadowoleni także taksówkarze, ktorzy z kolei narzekają na konkurencję Ubera.