Przedsiębiorcy liczą straty związane z przerwą w dostawie energii. Awarie wciąż nie zostały usunięte. Przedsiębiorcy należą do grup taryfowych w których odszkodowanie można uzyskać – ale zakłady energetyczne bronią się przed wypłatą pieniędzy twierdzeniem, że przyczyną awarii jest siła wyższa. Tymczasem sile wyższej w szybkości powodowania awarii pomaga oszczędność zakładów energetycznych, które bardzo powoli modernizują sieci przesyłowe, co powoduje łatwość powstawania efektu domino. Czy klient ma tylko prawo tylko płacić, czy też oczekiwać, że będzie miał energię?