Śnieg po kolana, lodowiska, stojące pociągi i horror na drogach - wszystko to efekt bardzo obfitych opadów, które nawiedziły Polskę. Gdy wszyscy narzekają na zaspy, są ludzie, którzy zacierają ręce - to producenci łopat i odśnieżarek. W stołecznych sklepach szufle i łopaty rozeszły się jak świeże bułeczki. Gorzej, że wszędzie ich brakuje...