Ryzykowna i jak na razie dość kosztowna, także dla polskiego złotego, gra rządu w Budapeszcie. Po piątkowych rewelacjach związanych z możliwością realizacji scenariusza greckiego na Węgrzech, dzisiaj w świat poszły sygnały mające uspokoić rynek. Jest bardzo źle, ale teraz będzie już tylko lepiej - zdają się mówić politycy, którzy dziś rządzą nad Dunajem. W dzisiejszej, napiętej sytuacji i przy bardzo dużej nieufności, złe wieści z nawet tak małej gospodarki jak węgierska potrafią wywołać poważne zamieszanie.