Wiosną rząd zapragnął przyspieszyć prace nad budżetem na 2012 rok, lato zweryfikowało te plany. Jest już niemal przesądzone, że budżet będzie uchwalany w zwykłym, jesiennym terminie. W tym przypadku oznacza to, że stanie się elementem wyborczej, politycznej gry, a na dodatek będzie uchwalany wtedy, gdy rząd będzie zajęty polską prezydencją w Unii Europejskiej.