Możliwe, że już niedługo każdy z nas będzie płacił na publiczne media 10 złotych miesięcznie - niezależnie czy posiada telewizor, czy nie. A jak to wygląda w innych krajach? Rozwiązań jest wiele. Np. w Stanach Zjednoczonych publiczna telewizja organizuje publiczne zbiórki, w Tajlandii utrzymywana jest wyłącznie z podatków na alkohol i tytoń, a w Luksemburgu tylko z reklam.