14 tys. osób zwolni w tym roku brytyjski bank Barclays. Etaty straci dwa tysiące pracowników - więcej niż wcześniej zapowiadano. To jednak nie koniec cięć, bo do końca 2016 roku łączne redukcje obejmą 19 tys. osób.
Na początku lutego Barclays poinformował, że w tym roku wprowadzi nową strategię oszczędnościową, która przewiduje zwolnienia nawet 12 tys. pracowników na całym świecie. Jednak teraz władze banku zwiększyły liczbę pracowników, którzy stracą w 2014 roku miejsce zatrudnienia do 14 tys. Połowa z nich pracuje w Wielkiej Brytanii.
Fala zwolnień
To jednak nie koniec cięć, bo w według zapowiedzi banku do końca 2016 roku łącznie instytucja zwolni 19 tys. osób. Najwięcej, bo aż 7 tys. osób pożegna się z pracą w dziale inwestycyjnym. Barclays tłumaczy taki krok tym, że musi wprowadzić oszczędności, co wiąże się z likwidacją placówek tam, gdzie jest to nieopłacalne. Według BBC Barclays może w ciągu następnych kilku miesięcy zamknąć 400 oddziałów.
- Będziemy koncentrować się na obszarach z potencjałem i gdzie możemy uzyskać przewagę nad konkurencją - mówi Anton Jenkins, prezes Barclays.
Kiepskie wyniki
Restrukturyzacja i redukcja etatów to efekt słabych wyników finansowych banku. Barclays w pierwszym kwartale tego roku odnotował 28 proc. spadek przychodów. Te wyniki były zdecydowanie gorsze od przewidywań analityków, spowodowane gwałtownym załamaniem w dziale bankowości inwestycyjnej.
Autor: msz//kdj / Źródło: BBC