Donald Tusk i Angela Merkel rozmawiali w środę na temat potrzeby większej solidarności energetycznej w obrębie UE. Jednym z jej przejawów mogłyby być wspólne zakupy gazowe państw europejskich. - Najważniejsze, żebyśmy uwierzyli w Europie, że mamy jeszcze sporo innych argumentów wtedy, kiedy trzeba konfrontować się niestety z Rosją. A jednym z istotnych argumentów Europy jest to, że jesteśmy wielkim rynkiem, który wydaje bardzo duże pieniądze na rosyjskie surowce - wyjaśnił Tusk.