Pajdy chleba ze smalcem, tradycyjne wędliny i sękacze. Ale też ozdoby świąteczne – również te wykonywane w szczytnym celu, przez młodzież szkolną czy koła gospodyń wiejskich. To wszystko można zobaczyć w centrum Białegostoku na tegorocznym jarmarku świątecznym.
- W tym roku na pewno jest większa różnorodność, jeśli chodzi o produkty. Bardzo ładne są też te domki, w których można wszystko kupić – powiedziała białostoczanka Joanna Mieńko.
Spotkaliśmy ją w niedzielę na Białostockim Jarmarku Świątecznym. W tym roku bierze w nim udział ponad 50 wystawców.
Większe zainteresowanie w weekendy
- U nas ceny są takie same jak rok temu. Na przykład za makowiec trzeba zapłacić 32 zł. Widać jednak, że ludzie bardziej trzymają się za portfele. Pytają, czy można przekroić na pół. Bywa tak, że bardziej spacerują, niż coś kupują – powiedział Mariusz Rawinis, jeden ze sprzedawców.
Liczy jednak, że im bliżej świąt, tym zainteresowanie będzie rosło.
- Na przykład wędliny kupowane są zazwyczaj tuż przed świętami. Na pewno też więcej klientów mamy w weekendy niż w pozostałe dni tygodnia - mówiła nam Katarzyna Maciejczuk z restauracji Lipcowy Ogród.
Pani Barbara: salceson dla męża i boczek chłopski
Jedna ze spotkanych mieszkanek stwierdziła, że choć przez inflację ceny wędlin nie należą do najniższych, to na jarmarku nie różnią się aż tak od tych, które można spotkać w sklepach.
- Kupiłam na przykład salceson dla męża i boczek chłopski. Na pewno jest z czego wybierać – stwierdziła pani Barbara.
Inna z klientek chwaliła pomysł, aby w centrum miasta organizować taki jarmark. – Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie – uśmiechała się pani Maryla.
Jarmark będzie trwał do 22 grudnia
Tegoroczny jarmark trwa od 30 listopada. Zakończy się w niedzielę, 22 grudnia. Od poniedziałku do czwartku otwarty jest w godzina 11-18, w piątki i w soboty od godz. 11 do 22, a w niedzielę w godzinach 10-20.
Domki handlowe nawiązują dekoracjami do drewnianego budownictwa Krainy Otwartych Okiennic.
Mleko, oleje, ciasta
Można skosztować podlaskich specjałów, takich jak sękacz czy mrowisko. Są oczywiście pajdy chleba ze smalcem oraz różnego rodzaju tradycyjne wyroby z regionu.
- Polecamy mleko i inne produkty od krów jersey, czyli wyjątkowej rasy krów, które spacerują po podlaskich pastwiskach. Mamy też produkty z roślin uprawianych przy współpracy z naturą, a nie przeciw niej - mówił nam Konrad Rafałko z "Podlasia na wypasie", czyli rodzinnego ekologicznego gospodarstwa pod Michałowem.
Z okolic Hajnówki przyjechała natomiast Dorota Romaniuk z gospodarstwa Hajnówka Eco.
- Ludzie coraz częściej kupują świadomie. U nas na przykład znany od pokoleń olej rydzowy – stwierdziła.
Tego typu regionalne specjały dostępne są na stoiskach spod szyldu #KUPUJŚWIADOMIE Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i Centrum Produktu Lokalnego. Ale jarmark to nie tylko uczta dla podniebienia.
Zbierają na hospicjum
- Widać, że choć klienci starają się oszczędzać, to gdy chodzi o szczytny cel, otwierają swoje serca – mówiła Urszula Dziekońska, psycholog z Fundacji Pomóż Im, która prowadzi białostockie hospicjum dla dzieci.
Na stoisku fundacji można kupić różnego rodzaju ozdoby świąteczne przygotowane m.in. przez młodzież szkolną czy też koła gospodyń wiejskich.
- Mamy na przykład choinki wykonane z makaronów – pokazywała nam Dziekońska.
Jedna z wystawczyń: ludzie bardzo serdeczni
Przechadzając się wśród stoisk, można też znaleźć różnego rodzaju mydła naturalne, olejki, a nawet… naturalne kadzidła z podlaskich ziół.
- W zeszłym roku byłam w innej części kraju. Podlasie ma to do siebie, że ludzie podchodzą, rozmawiają, są bardzo serdeczni. Myślę, że wrócę tu za rok – mówiła jedna z wystawczyń Agnieszka Krupińska.
Wśród atrakcji jarmarku znajdziemy też chociażby Pocztę Polarną (są tam cztery wzory pocztówek do wypisania życzeń do Mikołaja), Studio Mikołaja (pawilon z dwiema scenkami do robienia zdjęć) i Warsztat Elfów (specjalną przestrzeń na warsztaty, pokazy i wystawy). Dokładny harmonogram zajęć na dany tydzień będzie można znaleźć na profilu facebookowym Białostockie Jarmarki.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl