Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.
- Największe przykłady dezinformacji w tym temacie to źródła rosyjskie z przełomu XIX i XX wieku. Na przykład w 1903 roku Georgij Karcow, rosyjski oficer pracujący w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, wydał w Petersburgu pięknie ilustrowaną książkę o Puszczy Białowieskiej, w której napisał, że król Zygmunt III Waza nigdy nie był tu na polowaniu i nie interesował się tym miejscem. Ani on, ani nawet jego syn – Władysław IV. Ta informacja była później powielana przez całe lata, również w polskich opracowaniach. A wiadomo, jaki mógł być stosunek rosyjskiej historiografii do króla, za panowania którego Polacy zdobyli Moskwę – uśmiecha się prof. Bogumiła Jędrzejewska z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży.
Współpracowała z grupą naukowców z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, którzy prowadzili niedawno badania archeologiczne naprzeciwko Muzeum Przyrodniczo-Leśnego w Białowieży. Chodziło o rozwikłanie tajemnicy pałacowych dębów.
Widoczne są na XVIII-wiecznych rycinach
- Te potężne dziś drzewa (13 żywych i jedno uschnięte) są widoczne na rycinie z czasów króla Augusta III Sasa jako "niewielkie krzaki", a z czasów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego – już jako nieco większe dęby. Wszystko wskazuje na to, że wyrosły w miejscu, w którym w czasach panowania Wazów istniał królewski dwór myśliwski – mówi prof. Jędrzejewska. (wysyła nam pokolorowaną przez siebie rycinę Jakuba Sokołowskiego, "Widok Białowieży" 1821 roku z książki J. Brinckena z 1826 roku "Opis cesarskiej Puszczy Białowieskiej na Litwie", gdzie widać założenie dworskie z czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego).
Dodaje, że spacerując między dębami znajdowała przez całe lata maleńkie fragmenty kafli piecowych czy też – ręcznie lepionych – cegieł.
- Więcej tego typu artefaktów zostało odkrytych podczas bardzo wstępnych badań, na które na przełomie 2004 i 2005 zaprosiłam do Białowieży archeologów z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie – zaznacza nasza rozmówczyni.
Znaleźli fragmenty fundamentów
Natomiast efektem ostatnich badań wykopaliskowych jest odkrycie XVI, XVII i XVIII-wiecznych cegieł, które były częścią fundamentów budynku wchodzącego w skład założenia dworskiego.
- Na pozostałości po samym dworze nie trafiliśmy, bo był on zlokalizowany w miejscu, gdzie dziś rosną dęby. Nie mogliśmy prowadzić tam prac z uwagi na niebezpieczeństwo zniszczenia ich systemów korzeniowych. Niemniej o tym, że w ziemi zachowały się fundamenty dworu świadczą wyniki badań nieinwazyjnych - m.in. z użyciem georadaru – mówi dr Joanna Wawrzeniuk z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, która kierowała badaniami archeologicznymi.
Dodaje, że oprócz cegieł odnaleziona została też chociażby moneta (dwie kopiejki z 1868 roku) – oraz guzik z munduru carskiego.
- Trafiliśmy też na fragmenty naczyń – najstarszych z XVI, a najmłodszych z XIX wieku. Było też sporo gwoździ oraz kości zwierzęcych – zaznacza archeolożka.
Przeniósł nie jedną, a dwie stolice
Dzieje dworu są ściśle związane z pierwszym królem z dynastii Wazów na tronie polskim, czyli Zygmuntem III Wazą.
- Można powiedzieć, że nie tylko przeniósł stolicę Polski z Krakowa do Warszawy, ale też przeniósł stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży – podkreśla prof. Jędrzejewska.
Stara Białowieża to dzisiejsza nazwa uroczyska oddalonego o około siedem kilometrów od Białowieży. W końcówce XIV wieku, za czasów panowania króla Władysława II Jagiełły wzniesiony został tam drewniany dwór myśliwski.
Pierwsze udokumentowa polowanie - rok przed bitwą pod Grunwaldem
Pierwsze królewskie polowanie, o którym wspomina się w źródłach (a konkretnie w kronikach Jana Długosza) odbyło się w 1409 roku. Władysław II Jagiełło, wybierając się na wojnę z Krzyżakami, polował tu ze swoją drużyną.
- Z moich badań wynika, że Jagiełło bywał w Puszczy Białowieskiej około 40 razy. Również przed 1409 rokiem. Polowali tu też kolejni królowie z dynastii Jagiellonów, a później Stefan Batory. Kiedy w 1588 roku, niespełna rok po objęciu tronu, na polowanie przybył tu Zygmunt III Waza, prawdopodobnie zastał dwór, który wymagał remontu albo wręcz już nie nadawał się do remontu. Myślę, że właśnie ten fakt skłonił króla do wybudowania nowego dworu. Już nie na podmokłym terenie, jak poprzednio, ale na suchym i położonym nieco wyżej – zaznacza nasza rozmówczyni.
Dzieje od 1596 roku
Za umowną datę założenia nowej Białowieży (czyli obecnej Białowieży) przyjmuje się 1596 rok. To z tego roku pochodzi bowiem list, w którym król Zygmunt III Waza pisze do swojego podskarbiego, żeby nie uciskał kopaczy stawów przy „dworze naszym białowieskim”. Dwór musiał więc już w tym okresie istnieć. W późniejszych źródłach mowa jest - oprócz stawów – m.in. o młynie na rzece Narewka czy też kilku domach zamieszkałych przez osoby obsługujące dwór.
- Okres Wazów to nie tylko powstanie dworu oraz założenie miejscowości, ale również jej ogromna rozbudowa i stałe zwiększanie się liczby ludności. Pierwsze nazwiska, które pojawiają się już w XVII-wiecznych dokumentach przetrwały do dzisiaj. Na czele z Wołkowyckimi, którzy są do dziś najstarszym i największym rodem w Białowieży – podkreśla prof. Jędzejewska.
Dwór zniszczono podczas III wojny północnej
Zygmunt III Waza przyjeżdżał do Białowieży na polowania pięciokrotnie, bywał tu również król Władysław IV oraz Jan Kazimierz.
- Dwór został najprawdopodobniej zniszczony podczas III wojny północnej (trwała w latach 1700-1721 - red.), a konkretnie w latach 1702-06, kiedy to wojska szwedzkie zajęły Grodno i zrujnowały Brześć. Białowieża leżała przy trakcie z Grodna do Brześcia. Szwedzka armia zostawiała za sobą zgliszcza – mówi nasza rozmówczyni.
Kolejny dwór już za czasów saskich
Następny dwór myśliwski postawił w Białowieży król August III Sas.
– Wbrew legendom, że jego ojciec August II Mocny siłował się tu z niedźwiedziem, dopiero jego syn przyjeżdżał do puszczy na polowania. By tu dwa razy - w 1744 oraz w 1752 roku. Dwór powstał w pobliżu miejsca, w którym do czasu szwedzkiego najazdu stał poprzedni. Właśnie na zgliszczach dworu Wazów wyrosły dęby, które możemy podziwiać do dzisiaj, natomiast dwór saski został rozbudowany przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który nawiasem mówiąc był tu tylko raz – w 1784 roku. Dwór zniszczono doszczętnie w 1831 roku w ramach represji po powstaniu listopadowym. Wywodząca się jeszcze z czasów I RP służba ochrony puszczy wzięła bowiem czynny udział w walkach, za co została w ten sposób ukarana – opowiada prof. Jędrzejewska.
Najpóźniej zbudowany pałac monarszy w Europie
- Po tym okazałym budynku do dziś przetrwała tylko brama. Był to najpóźniej zbudowany pałac monarszy w Europie oraz najkrócej użytkowany. Został opuszczony już w 1915 roku pod naporem armii niemieckiej. Natomiast za czasów II RP mieściła się w nim m.in. rezydencja prezydenta Ignacego Mościckiego, państwowa szkoła dla leśniczych, dyrekcja nowo powstałego paru narodowego. Pałac został spalony w 1944 roku przez wycofujące się oddziały węgierskie (wspierały wojska niemieckie w ataku na Związek Sowiecki – red.). Mury co prawda wytrzymały, ale nie było dachu, a wnętrze było spalone. Ruina stała tak przez lata. W 1958 roku ówczesny pierwszy sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka podjął – podobno osobiście - decyzję o rozbiórce pałacu - mówi prof. Jędrzejewska. Główny korpus rozebrano w 1961 roku.
Pierwotnie Białowieża miała znaleźć się po białoruskiej stronie granicy
Wyjaśnia, że lata 50. i 60. były okresem, w którym nadal możliwa była korekta naszej wschodniej granicy.
- Gomułka obawiał się, że obecność w Białowieży pałacu z czasów carskich może dać pretekst do włączenia miejscowości do Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Tym bardziej, że Białowieża cudem wręcz znalazła się w polskich granicach. Wywalczył to u Józefa Stalina premier Edward Osóbka-Morawski. Pierwotnie w Białoruskiej SRR miały znaleźć się ziemie na wschód od Hajnówki, bez Białowieży. Dziś po pałacu carskim zostały tylko budynki towarzyszące oraz brama. To jednak więcej niż po dworze Wazów, po którym jedną pamiątką są dęby – zaznacza nasza rozmówczyni.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Bogumiła Jędrzejewska