Eksploratorzy chcą kopać w miejscu, gdzie ma być ukryty "złoty pociąg"tvn24
Eksploratorzy, którzy twierdzą, że na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych znajduje się "złoty pociąg" nie rezygnują z poszukiwań. Mają już niemal gotowy plan wykonania wykopów, a na początku stycznia chcą złożyć wniosek o pozwolenie na przeprowadzenie prac, tak aby można je było rozpocząć już w lutym.
By udowodnić, że mają rację chcą kopać. - Mamy już niemal gotowy plan wykonania wykopów kontrolnych. Posłużą do odsłonięcia tuneli, do których chcemy się dostać. Do końca roku powinien być już gotowy, a złożymy go w pierwszych dniach stycznia - mówi Piotr Koper.
Miasto: będziemy obserwować dalszy rozwój wypadków
Dokumenty zostaną złożone do spółki Tauron i właściciela terenu, czyli PKP PLK. Jedynie do wiadomości ma otrzymać je wałbrzyski magistrat. - Jeśli takie pismo do nas trafi to przyjmiemy to będziemy obserwować dalszy rozwój wypadków - twierdzi Arkadiusz Grudzień, rzecznik wałbrzyskiego magistratu. I dodaje, że jeśli eksploratorzy będą składać samodzielne wnioski o zgodę na wykonanie badań inwazyjnych, to miasto w tej sprawie nie poczyni żadnych kroków. - Mijałoby się to z celem, jeśli odkrywcy posiadają własne plany i będą je realizować - mówi Grudzień.
"Może uda się już w lutym"
Kiedy mężczyźni chcieliby przeprowadzić prace odkrywkowe? Jak mówi Koper to nie zależy od nich, ale "nie chcieliby czekać na wiosnę". - Może uda się już w lutym - mówi poszukiwacz "złotego pociągu". I zapewnia, że wszystkie koszty prac ziemnych pokryją sami.
Według eksploratorów "złoty pociąg" znajduje się na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych: