Mężczyznę, którego znaleziono w rzece Brda w Bydgoszczy, to zaginiony w weekend Irlandczyk - wynika ze wstępnej identyfikacji zwłok. Znaleziono przy nim dokumenty. Do Bydgoszczy przyjechał ojciec kibica.
W celu odnalezienia 21-letniego Nolana Jamesa powstała specjalna grupa poszukiwawcza złożona z policjantów, strażaków i straży granicznej. We wtorek nurkowie przeszukali dno rzeki Brdy. W środę rano powtórzyła akcję.
Tomasz Płaczkowski z tamtejszej straży pożarnej w rozmowie z TVN24 poinformował, że w rzece nurkowie odnaleźli ciało młodego mężczyzny.
Ze wstępnej identyfikacji wynika, że należy do 21-letniego zaginionego Irlandczyka. Świadczy o tym rysopis, elementy ubioru, a także znalezione przy nim dokumenty. Także ze wstępnych ustaleń wynika, że do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie.
Do Bydgoszczy z Irlandii przyjechał w środę wieczorem ojciec 21-latka.
Wszędzie widoczny
Poszukiwania Irlandczyka trwały od niedzieli, kiedy to jego zaginięcie zgłosili przyjaciele.
W mieście w wielu miejscach wisiały plakaty z wizerunkiem zaginionego. Jego zdjęcie pojawiało się też na telebimie w strefie kibica.
W poszukiwaniach uczestniczyli znajomi Irlandczyka, z którymi przyjechał do Polski. We wtorek zostali oni przesłuchani. Jak zapewniał minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki, poszukiwaniem mężczyzny zajmowała się specjalna grupa z Komendy Wojewódzkiej policji w Bydgoszczy.
Zaginięcie kibica odbiło się szerokim echem w irlandzkich mediach. Ojciec Jamesa zapewniał, że syn dzwonił do domu w sobotę. Potem już się nie odezwał.
Poszukiwania
21-latek to Nolan James w czasie pobytu w Bydgoszczy zatrzymał się w hotelu na Osiedlu Leśnym. Jak poinformowała policja, mężczyzna przebywał w grupie kolegów w nocy z soboty na niedzielę w okolicach Starego Rynku w Bydgoszczy. Około godz. 1:00 oddalił się od znajomych. Wtedy stracono z nim kontakt
Autor: mn//bgr/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24, Fakty TVN