Miliarder uniewinniony ws. handlu kościelną ziemią. "Zdeptano honor naszej rodziny"

Aktualizacja:
Sąd: uniewinnienia ws. handlu kościelną ziemią
Sąd: uniewinnienia ws. handlu kościelną ziemią
Maciej Skóra | TVN 24 Katowice
Jeden z najbogatszych Polaków został uniewinnionyMaciej Skóra | TVN 24 Katowice

Katowicki sąd uniewinnił w piątek Jacka D., uznawanego za jednego z najbogatszych Polaków, od zarzutów dotyczących handlu ziemią, przekazaną Kościołowi przez Komisję Majątkową. Taki sam wyrok zapadł wobec pozostałych sześciu oskarżonych osób – członków rodziny D. "Zdeptano dobre imię i honor naszej rodziny" - głosi oświadczenie rodziny D.

Wyrok zapadł przed sądem okręgowym w Katowicach. Podczas jego ogłoszenia, na sali nie było oskarżonych - nie stawili się w sądzie. Wyrok jest nieprawomocny.

Proces ruszył 3 lata temu

Obrona domagała się uniewinnienia oskarżonych, uważając zarzuty z aktu oskarżenia za całkowicie bezzasadne. Prokurator wniósł o wymierzenie oskarżonym kar więzienia w zawieszeniu, orzeczenie przepadku nabytych gruntów i grzywny.

Proces ruszył w kwietniu 2012 r. Prokuratura zarzucała oskarżonym nabywanie ziemi, zwróconej Kościołowi przez Komisję Majątkową, z naruszeniem prawa pierwokupu. Chodzi łącznie o ok. 1000 ha. Według oskarżenia, wyłudzali oni poświadczenie nieprawdy poprzez uzyskiwanie dokumentów, które miałyby stwierdzać, że mieszkają pod określonym adresem.

Było to konieczne, aby w myśl Ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego nabyć status rolnika indywidualnego, co w konsekwencji powodowało, że osoby te mogły nabywać nieruchomości rolne z pominięciem osób uprawnionych, czyli dzierżawców nieruchomości lub Agencji Nieruchomości Rolnych, którym przysługiwało prawo pierwokupu - wskazała prokuratura.

"Zdeptano dobre imię i honor naszej rodziny"

"Satysfakcji z rzetelnej pracy Sądu i uniewinniającego wyroku towarzyszą gorzkie refleksje związane z samym oskarżeniem i jego skutkami. W efekcie postawionych zarzutów zdeptano dobre imię i honor naszej rodziny, a także poddano w wątpliwość naszą reputację jako przedsiębiorców" – napisał w oświadczeniu biznesmen Jacek D., po uniewinniającym wyroku katowickiego sądu.

Oświadczenie to rozesłano do mediów jeszcze w trakcie podawania ustnych motywów orzeczenia przez sędziego Romana Kubisia. Jacek D. wydał je w imieniu swoim i całej rodziny.

"Obserwowało to ponad 30 tysięcy członków rodzin pracowników zatrudnionych w naszych firmach. Fałszywy i całkowicie zniekształcony oskarżeniami obraz oglądali także nasi partnerzy biznesowi. Dzisiaj swoją powagą Sąd potwierdził, że wartości, którymi kierujemy się w życiu i w pracy są autentyczne" – dodał przedsiębiorca.

Oświadczył, że on i członkowie jego rodziny uważają się za pokrzywdzonych przez oskarżycieli, ale nie zamierzają podejmować kroków, by osiągnąć "osobistą satysfakcję".

"Korzystając z dostępnego nam zaplecza, będziemy szukać sposobów na wsparcie praworządności w Polsce, by przyczynić się do zmniejszenia w przyszłości strat polskiej gospodarki wynikających z niewłaściwego działania organów państwa" – zaznaczył D. i podziękował wszystkim tym, którzy nie zwątpili w niewinność oskarżonych.

Będzie apelacja?

Prokurator oskarżający Jacka D. i członków jego rodziny o nieprawidłowości w handlu kościelną ziemią nie zgadza się z uniewinniającym wyrokiem katowickiego sądu. Prok. Radosław Woźniak powiedział dziennikarzom, że dokonana przez sąd ocena stawianych oskarżonym zarzutów była w jego ocenie "twórcza i nowatorska". Wyraził przekonanie, że zostanie złożona apelacja.

Jeden z obrońców w procesie, mec. Jacek Dubois ocenił z kolei, że zatriumfowała sprawiedliwość. - To sukces wymiaru sprawiedliwości - powiedział dziennikarzom adwokat. Dodał, że jest pod wrażaniem pracy katowickiego sądu, który według niego bardzo skrupulatnie zbadał sprawę i prawidłowo ocenił dowody.

Obrona: zarzuty były bezzasadne

Zdaniem obrony, prokuratorskie zarzuty były całkowicie bezzasadne. W opinii przemawiających w miniony wtorek przed sądem adwokatów, ich klienci nie popełnili żadnego przestępstwa, a akt oskarżenia zawiera błędy logiczne i prawne.

Mec. Karolina Grabczyk-Jermak dowodziła, że trudno wymagać, by dana osoba stale zamieszkiwała w miejscu zameldowania. W ten sposób odniosła się do stanowiska prokuratury – że oskarżeni w rzeczywistości nie mieszkali w miejscowościach, w których się zameldowali, a zrobili to jedynie po to, by móc kupić ziemię. Adwokat dowodziła, że jej klient mieszkał w miejscowości, w której kupił ziemię, co potwierdzili świadkowie, choć nie przebywał tam przez cały czas.

Adwokaci w swych wystąpieniach powtarzali, że nie da się przywłaszczyć prawa pierwokupu, a jedynie pominąć je. - Nikt nikomu nie odebrał prawa pierwokupu - podkreśliła mec. Beata Czechowicz i dodała, że znamienne jest, iż nikt nie wystąpił w tej sprawie na drogę cywilną.

Sporą część swego wystąpienia poświęciła zarzutowi prania brudnych pieniędzy – tak prokuratura zakwalifikowała obrót kupowanymi od Kościoła nieruchomościami pomiędzy oskarżonymi. Adwokat dowodziła, że ten zarzut jest całkowicie bezzasadny. - Nie można mówić o popełnieniu tzw. przestępstwa bazowego, nie było żadnego przywłaszczenia prawa pierwokupu ani korzyści z przestępstwa - wyliczała.

Zarzuty godziły w dobre imię rodziny?

Mec. Czechowicz wyraziła opinię, że przedstawienie prokuratorskich zarzutów godzi w dobre imię rodziny D., jej cześć i honor. Adwokat przypomniała, że Jacek D. i członkowie jego rodziny prowadzą biznes uznany w kraju i za granicą (należące do nich firmy produkują maszyny i urządzenia górnicze), dając wiele miejsc pracy.

Domaganie się przez prokuraturę zwrotu ziemi adwokat określiła jako "zamach" na ich własność. Według jej wyliczeń, prokurator domaga się od oskarżonych ponad 14 mln zł grzywien i zwrotu majątku o wartości 23 mln zł. Adwokat Jacek Pałka mówił wręcz o chęci "okradzenia" rodziny D. z majątku. Obrońcy wskazywali, że wniosek o przepadek kupowanych nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa oznacza de facto unieważnienie decyzji Komisji Majątkowej i nacjonalizację mienia kościelnego.

Prokurator żądał 4,5 mln grzywny dla Jacka D.

Prokurator Radosław Woźniak zażądał wymierzenia oskarżonym kar więzienia w zawieszeniu, grzywien oraz przepadku kupionej od instytucji kościelnych ziemi, jako mienia pochodzącego z przestępstwa. Najsurowszej kary - dwóch lat pozbawienia wolności i 4,5 mln zł grzywny - oskarżyciel zażądał dla Jacka D.

Prokuratura przyjęła, że w konsekwencji pominięcia prawa pierwokupu, oskarżeni przywłaszczali prawa majątkowe do ziemi. Następnie nabyte w ten sposób nieruchomości sprzedawano lub darowano oskarżonym. Zdaniem prokuratury, celem obrotu nieruchomościami było ukrycie, że pochodzą one z przestępstwa. Dlatego oskarżonym zarzucono też pranie brudnych pieniędzy.

Jacek D. kupował ziemię za pośrednictwem Marka P., b. pełnomocnika instytucji kościelnych w sprawach toczących się przed Komisją Majątkową. Nabywano nieruchomości od Archidiecezji Katowickiej oraz Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta w Krakowie.

Wznowiony przewód sądowy

Katowicki proces rozpoczął się w kwietniu 2012 r. Sprawa miała zakończyć się już jesienią ubiegłego roku, jednak po wygłoszeniu mowy prokuratora, sąd postanowił wznowić przewód sądowy, by wyjaśnić jeszcze niektóre kwestie.

Przed gliwickim sądem zakończył się niedawno proces cywilny, jaki wytoczyła rolnikowi spod Gliwic Aleksandrowi Czyżowiczowi jedna z oskarżonych w sprawie karnej Hanna W. - córka Jacka D. Domagała się ona wydania 55 ha dzierżawionej przez Czyżowicza ziemi, kupionej w 2008 r. od Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta w Krakowie przez rodzinę Jacka D.

Sąd prawomocnie uznał, że Czyżowicz nie musi wydawać nieruchomości, umowy kupna gruntów uznał za nieważne i oddalił powództwo Hanny W. Według sądu, Hanna W. i jej poprzednicy nabywali nieruchomości w złej wierze, a niezawiadomienie dzierżawców o kupnie ziemi skutkowało nieważnością umów. Zdaniem sądu, W. nigdy nie była właścicielką nieruchomości i nie miała prawa występować w procesie w charakterze powódki.

Od decyzji Komisji Majątkowej nie przysługiwały odwołania

Komisja Majątkowa, która przestała istnieć na początku marca 2011 r., przez przeszło 20 lat decydowała o zwrocie Kościołowi katolickiemu nieruchomości Skarbu Państwa. Od jej orzeczeń nie przysługiwały odwołania.

Komisja od 1989 r. przekazała stronie kościelnej ponad 65,5 tys. ha i 143,5 mln zł rekompensat. Rozpoznała ponad 2,8 tys. wniosków. Według mediów, wartość zwróconego majątku sięgała 5 mld zł.

Decyzja o likwidacji Komisji miała związek z krytyką jej działalności: media podawały, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła - miały być zaniżane.

Wyrok zapadł przed sądem okręgowym w Katowicach:

Mapa Targeo

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na lotniskach w całym kraju wystąpiła w piątek awaria systemów komputerowych - poinformowała niemiecka policja federalna. Lokalne media donoszą, że paraliż dotknął między innymi policyjne systemy służące do sprawdzania przylatujących do kraju pasażerów.

Awaria systemów komputerowych na niemieckich lotniskach

Awaria systemów komputerowych na niemieckich lotniskach

Źródło:
Reuters, Bild

Prezydent Andrzej Duda nie będzie obecny na oficjalnej inauguracji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Informację potwierdziła TVN24 szefowa jego kancelarii Małgorzata Paprocka. Poinformowała, że będzie on reprezentowany przez jednego z jego doradców.

Inauguracja polskiej prezydencji w Radzie UE bez Andrzeja Dudy

Inauguracja polskiej prezydencji w Radzie UE bez Andrzeja Dudy

Źródło:
TVN24

Ambasada Ukrainy w Warszawie ostrzegła przed fałszywymi pismami, wzywającymi obywateli Ukrainy przebywających w Polsce do stawienia się do poboru wojskowego. Urząd do Spraw Cudzoziemców zapewnił w komunikacie, że nie jest autorem tych pism.

Doniesienia o "listach powołania do służby wojskowej obywateli Ukrainy w Polsce". Ambasada komentuje

Doniesienia o "listach powołania do służby wojskowej obywateli Ukrainy w Polsce". Ambasada komentuje

Źródło:
PAP

W piątek w centrum Warszawy protestują rolnicy. Manifestacja rozpoczęła się o 14 i potrwa do 23. Delegacja rolników została wpuszczona do przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. O 16 ruszył marsz.

Rolnicy protestują w centrum stolicy

Rolnicy protestują w centrum stolicy

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Nie żyje Andrzej Klimczak, śpiewak, bas-baryton, współzałożyciel Polskiej Opery Królewskiej, a także jej były dyrektor. W dorobku miał ponad 50 pierwszoplanowych partii. "Dla wielu z nas przede wszystkim przyjaciel, kolega i mentor" - napisali w poście jego współpracownicy.

Andrzej Klimczak nie żyje. "Dla wielu z nas przyjaciel, kolega i mentor" 

Andrzej Klimczak nie żyje. "Dla wielu z nas przyjaciel, kolega i mentor" 

Źródło:
PAP

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Ośmioletni chłopiec przeżył samotnie pięć dni w pełnym dzikich zwierząt parku narodowym w Zimbabwe. Dziecko zabłądziło, oddalając się od domu. Chłopiec został odnaleziony cały i zdrowy, choć park, w którym się zgubił, znany jest ze szczególnie dużej populacji lwów.

Chłopiec przeżył pięć dni wśród lwów, słoni i hipopotamów. "Prawdziwy cud"

Chłopiec przeżył pięć dni wśród lwów, słoni i hipopotamów. "Prawdziwy cud"

Źródło:
PAP, BBC

W koszarach 1. Warszawskiej Brygady Pancernej przyszło na świat dziecko. Jego matka jest żołnierką zasadniczej służby wojskowej i odbywa w Wesołej szkolenie specjalistyczne. Po porodzie wraz z noworodkiem trafiła do szpitala.

Poród w koszarach. Żołnierka urodziła córeczkę

Poród w koszarach. Żołnierka urodziła córeczkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala w Koszalinie trafił 8-latek z oparzeniami obejmującymi 30-procent ciała. Zarzut znęcania się nad chłopcem usłyszał konkubent matki dziecka. Przed sądem przyznał, że w bardzo gorącej wodzie zanurzył 8-latka "za karę". Mężczyźnie grozi nawet do 8 lat więzienia. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Poparzony ośmiolatek trafił do szpitala. Konkubent matki zanurzał go w gorącej wodzie

Poparzony ośmiolatek trafił do szpitala. Konkubent matki zanurzał go w gorącej wodzie

Źródło:
TVN24/GK24.pl

Oszuści wysyłają fałszywe maile informujące potencjalnych klientów PKO BP o nagłej potrzebie aktualizacji danych konta bankowego - ostrzegł w piątek CERT Polska, dodając, że w ten sposób cyberprzestępcy próbują wyłudzić dane logowania.

Nowa metoda oszustów. Klienci wielkiego banku na celowniku

Nowa metoda oszustów. Klienci wielkiego banku na celowniku

Źródło:
PAP

Obecne od 600 lat w herbie Danii szwedzkie Trzy Korony zostały zastąpione symbolami Wysp Owczych i Grenlandii. Zmiany wprowadzono po decyzji króla Fryderyka X. Historycy nie kryją związanego z nią zaskoczenia. Kwestia użycia Trzech Koron doprowadziła w przeszłości do krwawych wojen między oboma państwami, a teraz rozwiązano ją "tak po prostu" - komentują eksperci.  

Dania usunęła z herbu symbol, przez który wybuchały wojny

Dania usunęła z herbu symbol, przez który wybuchały wojny

Źródło:
PAP

Atak w Nowym Orleanie to część większego schematu. Część ekspertów obawia się zmartwychwstania tak zwanego Państwa Islamskiego - pisze brytyjski "The Economist". Zdaniem cytowanych przez tygodnik ekspertów obserwujemy właśnie postępujące odradzanie się pozycji tej grupy terrorystycznej, jeszcze niedawno uważanej za pokonaną.  

"To nie był zwykły atak". Rosną obawy o "zmartwychwstanie ISIS"

"To nie był zwykły atak". Rosną obawy o "zmartwychwstanie ISIS"

Źródło:
The Economist, tvn24.pl

Nad Polską przemieszczają się dwie strefy przelotnych opadów śniegu. Miejscami też grzmi. W części kraju pojawiły się śnieżyce, które krótkotrwale mocno ograniczają widzialność i pogarszają warunki na drogach.

Grzmi, pojawiają się śnieżyce. Niebezpieczna pogoda w Polsce

Grzmi, pojawiają się śnieżyce. Niebezpieczna pogoda w Polsce

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Policyjny pościg za kierowcą jadącym pod prąd autostradą A2 koło Zgierza (woj. łódzkie). Mrożące krew w żyłach nagranie pojawiło się w sieci. Jak informuje rzecznik zgierskiej policji, kierowcy bmw nie udało się zatrzymać. - Ze względu na niebezpieczne manewry kierującego oraz w trosce o bezpieczeństwo innych użytkowników poruszających się drogą, policjanci zdecydowali o przerwaniu pościgu - przekazuje podkomisarz Robert Borowski i apeluje do ewentualnych świadków zdarzenia o przekazywanie nagrań.

Pędził pod prąd autostradą, za nim radiowóz. Apel i nagranie

Pędził pod prąd autostradą, za nim radiowóz. Apel i nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W 2024 roku dziewięć na dziesięć nowych samochodów sprzedanych w Norwegii to elektryki - pisze Reuters. Obiecujące dane przybliżają kraj do osiągnięcia celu, zgodnie z którym od 2025 roku nabywane przez Norwegów nowe auta mają być zasilane jedynie prądem.

"Będzie pierwszym takim krajem na świecie". Niesamowita statystyka

"Będzie pierwszym takim krajem na świecie". Niesamowita statystyka

Źródło:
Reuters

Brytyjska policja bada sprawę napaści na Urfana Sh., skazanego w ubiegłym roku na dożywocie za zabójstwo swojej córki, dziesięcioletniej Sary. Z doniesień medialnych wynika, że osadzony doznał ran ciętych szyi i twarzy.

Ojciec skazany za zabójstwo 10-letniej córki zaatakowany w więzieniu 

Ojciec skazany za zabójstwo 10-letniej córki zaatakowany w więzieniu 

Źródło:
Sky News, BBC, tvn24.pl

Samochód osobowy zderzył się z pojazdem transportu medycznego przewożącym sześciu pacjentów do szpitala na dializy. Wszyscy trafili do szpitali, w tym jedna ciężko ranna. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Tkackiej w Pabianicach (woj. łódzkie). Na miejscu cały czas pracują służby.

Poważny wypadek. Siła uderzenia była tak duża, że pacjentka wypadła z samochodu 

Poważny wypadek. Siła uderzenia była tak duża, że pacjentka wypadła z samochodu 

Źródło:
tvn24.pl

Prawie 70 strzałów oddał żołnierz, który w Nowy Rok strzelał w Mielniku (woj. podlaskie) do cywilnego auta. W środku był mężczyzna, a wcześniej jego 13-letnia córka. To cud, że nic im się nie stało. Żołnierz był pijany. Usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa i upicia się przed służbą. Twierdzi, że strzelał nie po to, aby zabić. Tłumaczył się tym, że odreagowywał trudy służby na granicy. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że żołnierz zostanie "natychmiast wydalony ze służby". Trafi na trzy miesiące do aresztu.

Żołnierz strzelał do dwójki cywilów, "odreagowywał trudy służby" pijąc. Zna już zarzuty, trafi do aresztu

Żołnierz strzelał do dwójki cywilów, "odreagowywał trudy służby" pijąc. Zna już zarzuty, trafi do aresztu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Belgijscy burmistrzowie wzywają do wprowadzenia zakazu sprzedaży fajerwerków w całej Unii Europejskiej. - Co roku widzimy, że są ofiary, że ludzie doznają obrażeń nóg czy rąk - zauważają. Ich zdaniem, taka decyzja doprowadziłaby do zmniejszenia liczby incydentów odnotowywanych w noc sylwestrową.

Chcą zakazu sprzedaży fajerwerków w całej UE. "Sytuacja znacznie eskalowała"

Chcą zakazu sprzedaży fajerwerków w całej UE. "Sytuacja znacznie eskalowała"

Źródło:
Politico, VRT

Śledczy badają sprawę pocisku, który w Stobnie (woj. wielkopolskie) przebił szybę w oknie i wleciał do domu, w którym przebywała rodzina z dwójką dzieci. - Wszczęto postępowanie w celu ustalenia pocisku oraz identyfikacji broni, z której wystrzelono - informuje prokurator Maciej Meler.

Pocisk przebił szybę i zatrzymał się koło dzieci. Prokuratura wszczyna śledztwo

Pocisk przebił szybę i zatrzymał się koło dzieci. Prokuratura wszczyna śledztwo

Źródło:
TVN24

Od 15 stycznia kierowcy jadący częścią autostrady A2 między Poznaniem a Koninem będą mogli skorzystać z usługi płatności elektronicznych za pośrednictwem videotollingu – poinformowała w piątek rzeczniczka spółki Autostrada Wielkopolska (AWSA) Anna Ciamciak.

Zmiany w pobieraniu opłat na części autostrady

Zmiany w pobieraniu opłat na części autostrady

Źródło:
PAP

Rok 2025 przyniósł kilka istotnych zmian w podatkach i składkach. Dotyczą one między innymi kasowego PIT, składki zdrowotnej, podatku od nieruchomości czy VAT. Od marca wzrośnie natomiast akcyza na papierosy.

Zmiany w podatkach 2025. Lista

Zmiany w podatkach 2025. Lista

Źródło:
tvn24.pl

Zakład Ubezpieczeń Społecznych uruchomił kalkulator, w którym można policzyć szacunkową wysokość łączonych świadczeń, czyli renty rodzinnej po zmarłym małżonku i własnego świadczenia - poinformował regionalny rzecznik ZUS województwa zachodniopomorskiego Karol Jagielski.

Nowe świadczenie. Uruchomiono specjalny kalkulator

Nowe świadczenie. Uruchomiono specjalny kalkulator

Źródło:
PAP

W 2011 roku przed jedną z dyskotek w Lublinie, mężczyzna przeciągnął nożem po szyi jednego z bawiących się mężczyzn. Odsiedział część wyroku, jednak gdy był na przepustce, uciekł za granicę. Policyjni "łowcy głów" wyśledzili 46-latka, który był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i listem gończym. Wpadł w Belgii.

Uciekł na przepustce w trakcie odsiadki. Wyśledzili go w Belgii

Uciekł na przepustce w trakcie odsiadki. Wyśledzili go w Belgii

Źródło:
tvn24.pl

Jeden pasażer awanturował się w samolocie jeszcze przed startem. Został wyprowadzony i do Londynu nie poleciał. Drugi z kolei podróż z Majorki zakończył mandatem. Zapalił bowiem papierosa i nie słuchał poleceń załogi.

Jeden nigdzie nie poleciał, drugi podróż zakończył mandatem

Jeden nigdzie nie poleciał, drugi podróż zakończył mandatem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Aktywista Bart Staszewski poinformował w mediach społecznościowych, że Rafał Ziemkiewicz został prawomocnie skazany za przestępstwo zniesławienia go i znieważenia. Sprawa dotyczyła wymiany zdań na platformie X. Publicysta nazwał wówczas Staszewskiego "padliną" i "łachmytą".

Rafał Ziemkiewicz przegrał proces z aktywistą LGBTQ+ Bartem Staszewskim

Rafał Ziemkiewicz przegrał proces z aktywistą LGBTQ+ Bartem Staszewskim

Źródło:
press.pl, tvn24.pl

Kieran Culkin w rozmowie z "Guardianem" opowiedział historię sprzed lat, gdy podmienił rekwizytowego jointa na prawdziwego z marihuaną. I patrzył, jak nieświadomy niczego Mark Ruffalo zaciąga się nim na scenie podczas premierowego przedstawienia. "Myślałem, że to dobry żart. Jestem głupi" - przyznał po fakcie Culkin.

"Myślałem, że to dobry żart. Jestem głupi". Kieran Culkin o tym, co zrobił koledze

"Myślałem, że to dobry żart. Jestem głupi". Kieran Culkin o tym, co zrobił koledze

Źródło:
Guardian, Variety

Zatrzymane prawo jazdy i sprawa w sądzie - takie konsekwencje czekają 62-latniego kierowcę, który nieomal potrącił pieszego na przejściu dla pieszych w Gorzowie Wielkopolskim. Policjanci dotarli do niego dzięki nagraniu, które pojawiło się w internecie.

Prawie potrącił nastolatka na pasach. W ostatniej chwili wjechał na trawnik

Prawie potrącił nastolatka na pasach. W ostatniej chwili wjechał na trawnik

Źródło:
tvn24.pl

Na Starówce stał otwarty samochód z włączonym silnikiem, w środku bawił się chłopiec. Jak sam powiedział strażnikom miejskim, zostawił go tam ojciec, który poszedł do pracy. Wrócił po godzinie.

Zostawił syna w otwartym aucie z włączonym silnikiem. Wrócił po godzinie

Zostawił syna w otwartym aucie z włączonym silnikiem. Wrócił po godzinie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Coraz młodsze osoby radykalizują się w mediach społecznościowych, przysięgają wierność ISIS i planują ataki terrorystyczne - opisuje "Gazeta Wyborcza". Badania wskazują, że jeszcze w 2020 roku 70 procent islamskich terrorystów stanowili mężczyźni między 20. a 28. rokiem życia, a teraz to osoby w wieku 13-19 lat odpowiadają za dwie trzecie ataków w Europie Zachodniej. Eksperci alarmują, że potrzebna jest edukacja, zwłaszcza jeśli chodzi o korzystanie młodych osób z mediów społecznościowych.

"ISIS zaakceptowało ją taką, jaka jest". Dzieci na celowniku dżihadystów

"ISIS zaakceptowało ją taką, jaka jest". Dzieci na celowniku dżihadystów

Źródło:
"Gazeta Wyborcza"

Policjant w sylwestrową noc otworzył cele wszystkich osadzonych w areszcie w Lusace, stolicy Zambii. Mężczyzna chciał w ten sposób dać im możliwość świętowania Nowego Roku. Prawie wszyscy osadzeni uciekli, trwa obława. Policjant został zatrzymany, w trakcie zdarzenia miał być pijany.

Policjant otworzył cele, by osadzeni mogli świętować Nowy Rok. Prawie wszyscy uciekli

Policjant otworzył cele, by osadzeni mogli świętować Nowy Rok. Prawie wszyscy uciekli

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Te 45 minut trwało wieczność. Kiedy otworzyli sejf, byłem pewny, że mnie zabiją. Odliczałem sekundy i zastanawiałem się, czy to już - mówi Witold Bachaj, napadnięty i okradziony przedsiębiorca spod Łańcuta na Podkarpaciu. Mężczyzna był torturowany, napastnicy grozili mu śmiercią. Za pomoc w ustaleniu ich tożsamości przedsiębiorca oferuje sto tysięcy złotych.

"Byłem torturowany, bałem się o życie". Biznesmen oferuje 100 tysięcy złotych za wskazanie sprawców napadu

"Byłem torturowany, bałem się o życie". Biznesmen oferuje 100 tysięcy złotych za wskazanie sprawców napadu

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek wieczorem kierująca seatem potrąciła w Żyrardowie na przejściu kobietę i odjechała. Jeszcze tego samego dnia została zatrzymana. To nie był jedyny wypadek z udziałem pieszego w tym mieście. Dwie godziny później doszło do potrącenia 17-latka. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR.

Na pasach potrąciła pieszą i odjechała. Po dwóch godzinach została zatrzymana

Na pasach potrąciła pieszą i odjechała. Po dwóch godzinach została zatrzymana

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl
Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

Zrobiono aferę z czegoś, co jest zupełnie normalne i legalne - powiedział w czwartek Jarosław Kaczyński, odnosząc się do afery "dwóch wież". Zadeklarował, że jeśli śledztwo w tej sprawie zostanie wznowione, jest gotowy zeznawać jeszcze raz. - Nikt w tej sprawie nie brał żadnej łapówki. To są bajki - przekonywał.

Kaczyński gotowy zeznawać jeszcze raz. "Nikt w tej sprawie nie brał żadnej łapówki"

Kaczyński gotowy zeznawać jeszcze raz. "Nikt w tej sprawie nie brał żadnej łapówki"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA