TVN24 | Wybory prezydenckie 2020
"Rezerwy kart uruchamiamy w zasadzie co chwilę"
TVN24 | Wybory prezydenckie 2020
- Źródło:
- tvn24.pl, PAP
Do godziny 21 w niedzielę trwa głosowanie w wyborach na urząd prezydenta. W związku ze stanem epidemii po raz pierwszy w wyborach prezydenckich głosowanie odbywa się metodą tradycyjną w lokalach wyborczych oraz metodą korespondencyjną. W miejscowościach turystycznych na Pomorzu, między innymi w Krynicy Morskiej, Jastrzębiej Górze, Ustce, Helu, Sopocie uruchomiono rezerwy kart do głosowania. - Niektóre gminy zgłosiły się już do nas po raz drugi po karty - poinformował komisarz wyborczy w Słupsku Tomasz Kowalczyk.
W niedzielę o godz. 7 rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Zgodnie z przepisami lokale wyborcze będą czynne do godziny 21. Od północy z piątku na sobotę obowiązuje cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia wyborów. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się o godzinie 21.
Relacja odświeża się automatycznie
- 20:24
Na antenie TVN24 i w serwisie TVN24 GO rozpoczął się wieczór wyborczy "Czas decyzji". Kończymy naszą relację i zapraszamy na relację z wieczoru wyborczego w TVN24.
- 20:16
Warszawa: Około godziny 19 na warszawskim Grochowie w lokalach wyborczych nadal był duży ruch, głosowało wielu wyborców - szczególnie ludzi młodych. Tak było m.in. w lokalach wyborczych w Zespole Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich przy ulicy Majdańskiej.
Niektórzy spośród wyborców oddają głosy całymi rodzinami bezpośrednio po swoim przyjeździe do stolicy z weekendu spędzonego poza miastem lub u rodziny w innych miejscowościach.
Nieco mniejszy ruch był natomiast w lokalach wyborczych znajdujących się w Szkole Podstawowej nr 141 im. majora Henryka Sucharskiego przy ul. Szaserów.
We wszystkich komisjach konieczne może się okazać jednak kilkuminutowe oczekiwanie na oddanie głosu. W związku z środkami ostrożności spowodowanymi przez pandemię koronawirusa trzeba zachować wymagany dystans między poszczególnymi osobami, zaś w sali, gdzie znajduje się lokal wyborczy, nie może być zbyt wielu osób. Wchodząc do budynku trzeba zdezynfekować ręce.
Dlatego wszyscy, którzy przychodzą oddać głos, często muszą czekać, aż z lokalu wyborczego wyjdzie osoba głosująca przed nimi. W lokalu wyborczym wyborca ma obowiązek zakrywania ust i nosa. Członek komisji prosi wyborcę o zdjęcie na chwilę maseczki, aby go zidentyfikować, a następnie wydaje mu kartę do głosowania
- 20:13
Wielkopolska: Rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował, że policjanci dostali w niedzielę informację o zakłóceniu ciszy wyborczej na ul. Umultowskiej w Poznaniu. - Do komisji wyborczej jeden z jej członków podjechał swoim prywatnym samochodem oklejonym plakatami wyborczymi – powiedział.
Dodał, że policja otrzymała także zgłoszenie z podpoznańskiego Puszczykowa, gdzie w sobotę w nocy ktoś powrzucał do skrzynek pocztowych na dwóch ulicach ulotki wyborcze. Także w sobotę policja ukarała mandatem kierowcę z Pobiedzisk, który pojechał na zakupy samochodem, z plakatem jednego z kandydatów przyklejonym do szyby auta.
- 19:44
Małopolska: - W Zakopanem uruchomiono całą rezerwę kart do głosowania i ściągnięto rezerwy z miasta Nowy Targ i z gminy Nowy Targ – mówiła dyrektorka delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Nowym Sączu Maria Zięba.
Liczba rezerwowych kart wynosi 10 proc. w stosunku do liczby uprawnionych do głosowania w danej miejscowości. W Zakopanem jest to 2 tys. 300 kart, jednak obecnie z uwagi na okres wakacyjny pod Tatrami przebywa bardzo duża liczba turystów, stąd wynikła potrzeba dowiezienia kart z sąsiedniego powiatu.
W Krynicy-Zdroju już do godzin południowych uruchomiono całą rezerwę kart do głosowania w liczbie 1800 sztuk.
Ponadto rezerwowe karty do głosowania uruchomiono w innych miejscowościach turystycznych Małopolski na przykład w Szczawnicy, Bukowinie Tatrzańskiej, Zawoi, Gródku nad Dunajcem, Spytkowicach, Kościelisku czy Poroninie.
W Małopolsce notowane są też rekordy frekwencji. Frekwencja w Zakopanem na godz. 17. wyniosła 55 proc. W Krynicy-Zdroju ponad 57 proc., a w jednym z lokali w uzdrowisku frekwencja przekroczyła 81 proc. W gminie Laskowa do godz. 17. zagłosowało 64 proc. wyborców.
- 19:38
Warmińsko-mazurskie: Oficer prasowy warmińsko-mazurskiej policji Rafał Jackowski poinformował, że w Iławie podopieczny Domu Pomocy Społecznej wyniósł z lokalu kartę wyborczą, co jest przestępstwem. - Prowadzimy w tej sprawie postępowanie - powiedział Jackowski.
W Działdowie zgłoszono policji zniszczenie 12 banerów o wartości 1,2 tys. zł. - Będziemy ustalać, kiedy do tego doszło, dziś nam to zgłoszono - powiedział Jackowski.
W niedzielę po południu w Giżycku policja odnotowała dwa incydenty związane z naruszeniem ciszy wyborczej - zerwano jeden plakat wyborczy, a w jego miejsce naklejono nowy. Na razie nie wiadomo, czy obu czynów dokonała ta sama osoba, czy nie.
- 19:23
Warmińsko-mazurskie: W gminie Gołdap jeden z członków komisji wyborczej był pod wpływem alkoholu. Został zwolniony ze składu, a jego nieobecność nie zakłóci pracy komisji - poinformował komisarz wyborczy w Olsztynie Tomasz Konopko.
- Stwierdziliśmy, że osoba pracująca w komisji wyborczej miała promil alkoholu w organizmie" - powiedziałoficer prasowy warmińsko-mazurskiej policji Rafał Jackowski. Dodał, że policja wszczęła w tej sprawie postępowania i zawiadomiła okręgową komisję w Olsztynie.
Komisarz wyborczy w Olsztynie Tomasz Konopko powiedział, że pijana osoba została zwolniona z prac komisji. - Ale skład komisji jest szeroki, brak tej jednej osoby nie wpływa na możliwość pracy tej komisji - powiedział Konopko. Dodał, że osoba ta rano stawiła się do pracy w komisji trzeźwa. - W ciągu dnia osoba ta miała przerwę w pracy i gdy wróciła po tej przerwie, stwierdzono, że jest pod wpływem alkoholu - dodał Konopko.
- 19:07
Warmińsko-mazurskie: Komisarz wyborczy w Olsztynie Tomasz Konopko poinformował w niedzielę po południu, że już blisko 40 komisji wyborczych zwróciło się o uruchomienie rezerwy kart do głosowania.
- Rezerwy takie fizycznie znajdują się u wójtów i burmistrzów. Dodatkowe karty są komisjom wydawane po wydaniu w tej sprawie uchwały przez okręgowa komisję wyborczą - powiedział Konopko i dodał, że uchwały takie są na bieżąco podejmowane. Rezerwy kart uruchamia się, gdy komisja wyda wyborcom 80 proc. kart do głosowania, które posiada.
- 18:47
Szef PKW: komisje w Stanach Zjednoczonych zakończyło się głosowanie. Komisje liczą głosy, nie otrzymaliśmy jeszcze danych.
- 18:43
PKW: konferencję planujemy na jutro na godzinę 10.00, jeśli spłyną dane, to się nimi podzielimy.
- 18:41
PKW: nie mamy żadnych informacji, które miałyby wpływ na przedłużenie ciszy wyborczej. Jeżeli nie będzie konferencji prasowej do 21.00, to będzie oznaczać, że cisza wyborcza nie została przedłużona. Kolejna konferencja zgodnie z planem odbędzie się o 22.00.
- 18:34
Szef PKW: najniższą frekwencję zanotowano do godz. 17 w Gdańsku - 50,98 proc., Katowicach 51,71 proc. i ex aequo w Gorzowie Wielkopolskim i Łodzi - 51,91 proc.
W stosunku do liczby uprawnionych najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Klwów, powiat przysuski, województwo mazowieckie - frekwencja wyniosła tam 81,52 proc.
Do godz. 17 najmniej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Kolonowskie, powiat strzelecki, województwo opolskie - frekwencja wyniosła tam 35,59 proc.
- 18:34
Szef PKW: Spośród dużych miast najwyższą frekwencję wyborczą zanotowano do godz. 17 w Warszawie - 57,69 proc., Zielonej Górze - 57,24 proc. i Poznaniu - 55,8 proc.
- 18:34
PKW: w pierwszej turze o 17.00 frekwencja wyniosła 47,89 proc. W 2015 - 40,51 proc.
- 18:33
PKW: W wyborach prezydenta RP według stanu na godzinę 17. w dniu 12 lipca 2020 roku, liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane, wyniosła 29 359 152 osoby. Wydano karty do głosowania 15 295 512 osobom uprawnionym do głosowania, co stanowi 52,1 procent w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach.
- 18:32
Przewodnicząca PKW: nadal mamy dobre wiadomości
- 18:31
Rozpoczyna się druga konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej.
- 18:28
O godzinie 20.20 rozpocznie się wieczór wyborczy "Czas decyzji" na antenie TVN24 oraz w internecie na platformie TVN24 GO.
- 18:24
Kraków:Kiedy pani Jolanta chciała zagłosować, usłyszała od komisji wyborczej, że przy jej nazwisku jest już podpis. Jak się okazało, w polu błędnie podpisała się sąsiadka kobiety. Po kilku godzinach pani Jolanta ponownie pojawiła się lokalu, ale znowu nie mogła oddać głosu. Dostała zaświadczenie o odmowie wydania karty. Zamierza złożyć w tej sprawie skargę do urzędu miasta.
- 18:06
Warszawa: W niektórych miejscach są spore kolejki, a na godzinę 12 stolica miała największą frekwencję wśród największych miast w kraju - 28,72 proc.
- 17:56
W całym kraju do godziny 14.00 w niedzielę policjanci odnotowali 382 incydenty związane z niedzielnymi wyborami. Większość z nich dotyczyła zrywania plakatów i umieszczania na nich obraźliwych napisów - powiedział w niedzielę podkomisarz Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji.
- 17:32
Hiszpania: Ambasador RP w Madrycie Marzenna Adamczyk odnotowała dużą frekwencję w organizowanej na terenie Hiszpanii drugiej turze polskich wyborów prezydenckich. Wskazała, że komisje wyborcze pracują bez zakłóceń.
Ambasador wskazała, że korespondencyjna forma organizowania wyborów nie odstraszyła od udziału w nich Polaków na terytorium Hiszpanii, gdzie wybory organizowane są za pośrednictwem trzech obwodowych komisji wyborczych. Dwie z nich działają w Madrycie, a trzecia – w Barcelonie.
Jak powiedziała ambasador Adamczyk, wprawdzie w niedzielę nie można dostarczać osobiście pakietów z kartą do głosowania, ale członkowie komisji wyborczych oczekują, że do godz. 21 mogą dotrzeć jeszcze koperty przekazywane przez kurierów.
- To bardzo ważne, że pomimo trudności spowodowanych pandemią i wyjątkowej formuły tych wyborów tak wielu Polaków mieszkających w Hiszpanii zdecydowało się oddać swój głos. Bardzo się z tego cieszę, bo oznacza to, że hiszpańska Polonia nieustannie utrzymuje bliskie związki z krajem - wskazała.
CZYTAJ WIĘCEJ: POLACY GŁOSUJĄ ZA GRANICĄ>>>
- 17:22
Kujawsko-pomorskie: Do złamania ciszy wyborczej doszło w Bydgoszczy, Golubiu-Dobrzyniu, Grudziądzu, Inowrocławiu, Nakle nad Notecią, Włocławku i Żninie. W większości były to przypadki uszkodzenia lub zniszczenia plakatów wyborczych, ale też agitacji i kradzieży baneru.
W sobotę w regionie kujawsko-pomorskim policja otrzymała sześć zgłoszeń o złamaniu ciszy wyborczej w Bydgoszczy, Aleksandrowie Kujawskim, Sępólnie Krajeńskim i Żninie. Dotyczyły one kradzieży banera, zniszczenia plakatów, umieszczenia ulotek za wycieraczkami samochodów i wrzucenia ulotek wyborczych do skrzynki pocztowej.
- 17:22
Pomorze: Według danych PKW frekwencja na godzinę 12 w drugiej turze wyborów prezydenckich wyniosła na Pomorzu 24,28 proc. Do tego czasu najwięcej uprawnionych poszło do urn w powiecie puckim- 30,74 proc., następnie w powiecie nowodworskim - 30,71 proc. oraz w Sopocie- 29,90 proc. Najmniej osób zagłosowało do tej pory w powiecie sztumskim - 18,23 proc.
Ogółem w województwie jest 1 397 obwodów i 1 751 955 uprawnionych do głosowania.
Przedstawiciele słupskiej i gdańskiej delegatury KBW poinformowali, że głosowanie w II turze wyborów prezydenckich przebiega w województwie pomorskim bez zakłóceń. - 17:13
Pomorze: Od niedzielnego poranka kolejki chętnych do głosowania ustawiają się przed lokalami wyborczymi w miejscach odwiedzanych przez turystów.
Jak powiedział w niedzielę komisarz wyborczy w Słupsku Tomasz Kowalczyk, komisje wyborcze zlokalizowane w popularnych kurortach nadmorskich wydają rezerwowe karty do głosowania.
- Rezerwy kart uruchamiamy w zasadzie co chwilę. W gminach i miejscowościach nadmorskich, takich jak Jastarnia, Hel, Władysławowo Ustka, Lębork. Niektóre gminy zgłosiły się już do nas po raz drugi - wyjaśnił.
Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, na godzinę 12.00 najwyższą frekwencję w Polsce odnotowano w Krynicy Morskiej (pow. nowodworski), gdzie zagłosowało 52,36 proc. uprawnionych. Tam również uruchomione zostały rezerwy kart.
- Rzeczywiście w miejscowościach nadmorskich odnotowujemy wysoką frekwencję. Oprócz Krynicy Morskiej, rezerwy kart wyborczych uruchomiliśmy już między innymi Sopocie i Stegnie, czyli w tych typowo turystycznych miastach – powiedziała zastępca przewodniczącego Okręgowej Komisji Wyborczej w Gdańsku Julia Kuciel.
- 17:09
Pomorze: W miejscowościach turystycznych, między innymi w Krynicy Morskiej, Jastrzębiej Górze, Ustce, Helu, Sopocie uruchomiono rezerwy kart do głosowania.
- 17:08
Rozpoczynamy relację z niedzieli wyborczej. 12 lipca do 21.00 odbywa się druga tura wyborów prezydenckich. Tym samym trwa cisza wyborcza.
Jak oddać głos?
Wyborcy mogą oddać głos na jednego z dwóch kandydatów. Aby oddać ważny głos, należy wpisać znak X w kratkę znajdującą się po lewej stronie nazwiska wybranego kandydata na karcie do głosowania.
Obwody głosowania
PKW informowała wcześniej, że powołano 27 230 obwodów głosowania, w tym stałych: 25 433, w szpitalach: 799, w zakładach karnych: 94, w aresztach śledczych: 45, w oddziałach zewnętrznych zakładów karnych: 33, w domach pomocy społecznej: 646, w domach studenckich: 3. Przekazał także, że na statkach powołano osiem obwodów, a zagranicą 169. Powołano również 49 Okręgowych Komisji Wyborczych.
Zakaz agitacji
Jak informuje Państwowa Komisja Wyborcza, w czasie trwania ciszy wyborczej nie można prowadzić agitacji wyborczej, nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, rozpowszechniać materiałów wyborczych. Dotyczy to także internetu.
PKW przypomina, że naruszenie zakazu prowadzenia agitacji wyborczej w okresie ciszy wyborczej to wykroczenie, a naruszenie zakazu podawania do publicznej wiadomości wyników sondaży, zachowań wyborczych i przewidywanych wyników wyborów - przestępstwo.
Za złamanie ciszy wyborczej, czyli zakazu agitacji wyborczej, grozi grzywna. Najwyższa, od 500 tysięcy złotych do 1 miliona złotych, grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.
PKW zaznacza jednocześnie, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy. Wyborca, który uzna, że naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio policji lub do prokuratury.
Autorka/Autor:tmw/pm
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Nie jestem zadowolona - powiedziała w "Faktach po Faktach" wiceministra edukacji narodowej Joanna Mucha (Polska 2025-TD), odnosząc się do sondażowych wyników kandydata Szymona Hołowni. - Ale będziemy restartować tę kampanię - zaznaczyła, dodając, że szczegóły powinien ogłosić kandydat. Poseł Marcin Bosacki (KO) mówił, że jest "bardzo zadowolony" z notowań Rafała Trzaskowskiego i przyznał, że w drugiej turze liczy na wsparcie "sojuszników z centrum i z lewej strony ".
Szymon Hołownia poza podium w sondażach. "Będziemy restartować tę kampanię"
Premier Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych, że "tylko poplecznicy Rosji zagłosowali przeciw" uznaniu Tarczy Wschód za flagowy projekt dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej. "W tym PiS" - dodał. Szef rządu odniósł się do środowego głosowania nad rezolucją Parlamentu Europejskiego. Przedstawiciele PiS twierdzą, że głosowali za poprawką dotyczącą Tarczy Wschód, ale nie popierają całej rezolucji.
Tusk: Tylko poplecznicy Rosji zagłosowali przeciw. W tym... PiS
- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.
Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"
- Oczywiście, że odpowiemy na odwetowe cła Unii Europejskiej - powiedział prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z premierem Irlandii Michealem Martinem w Białym Domu. Zapytany o chaotyczne decyzje dotyczące polityki handlowej i wielokrotne wycofywanie się z podejmowanych decyzji o cłach, odparł, że to nie niekonsekwencja, lecz "elastyczność".
Ten skandal, który wydarzył się w Parlamencie Europejskim, jest dla mnie niewytłumaczalny. To jest głupota ocierająca się o zdradę. Tego nie da się wyjaśnić - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec. Odniósł się do głosowania w Parlamencie Europejskim dotyczącego polityki obronnej. Przedstawiciele PiS twierdzą, że głosowali za poprawką dotyczącą Tarczy Wschód, ale nie popierają całej rezolucji w tej sprawie.
"Głupota ocierająca się o zdradę". Grabiec o głosowaniu w PE
Komisja Europejska poinformowała w środę o utworzeniu sześciu kolejnych fabryk AI, z których jedna powstanie w Polsce. Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe (PCSS) otrzyma 50 milionów euro (około 200 milionów złotych) wsparcia od KE na budowę fabryki Piast AI. 340 milionów złotych zapewni polski rząd.
Poseł PiS Dariusz Matecki, który niedawno został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące, miał instruować swoich współpracowników, w jaki sposób usuwać ślady, między innymi z telefonów komórkowych. Odbywało się to poprzez tajną grupę "Wejście" na komunikatorze Signal. Szczegóły tych działań opisuje "Gazeta Wyborcza". Dziennik pisze, że wpisy, które miały zostać skasowane, są jednym z dowodów zacierania śladów i utrudniania śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości.
"Po co ktoś ma to czytać". Tak Matecki miał instruować, "jak usuwać ślady"
Na Kremlu trwają dyskusje nad możliwością doprowadzenia do spotkania Władimira Putina i Donalda Trumpa w kwietniu lub maju - podał portal Moscow Times, powołując się na przedstawicieli rosyjskich władz. Najwięcej mówi się o terminie wielkanocnym. Według źródeł, prawdopodobnym miejscem spotkania jest Arabia Saudyjska, choć brane są też pod uwagę inne lokalizacje
Media: na Kremlu omawiają spotkanie Trumpa z Putinem. Pada szczególna data
Atak nożownika w Legnicy na Dolnym Śląsku. We wtorek wieczorem mężczyzna zaatakował dwie osoby. Jedna z nich nie żyje. Podejrzany 41-letni Krzysztof P. został zatrzymany w środę wieczorem.
Atak nożownika, jedna osoba nie żyje. Zatrzymano poszukiwanego 41-latka
- Dzisiaj staje się jasne, że rozejm, a później pokój, jest celem Turcji, Polski, ale co najważniejsze, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych - mówił premier Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Jednym z tematów ich rozmów w Ankarze była sytuacja w Ukrainie. Erdogan zadeklarował, że jego kraj jest gotowy "udostępnić miejsce" do przeprowadzenia przyszłych rozmów między Ukrainą i Rosją.
"Jednoznaczna propozycja" Tuska dla Erdogana
Naukowcy odkryli źródło tajemniczych sygnałów z kosmosu, które równo co dwie godziny docierają do Ziemi. Emituje je system dwóch wirujących dookoła siebie gwiazd, w tym jednej martwej. Biały karzeł i czerwony karzeł znajdują się tak blisko, że powoduje to nietypowe oddziaływania między nimi.
Do Ziemi co dwie godziny dociera sygnał. Wiadomo już, skąd pochodzi
Zespół ekspertów walczy o powrót do zdrowia jednej z najstarszych piranii w Polsce. Kilka dni temu w Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu z niewyjaśnionych przyczyn pękło dno akwarium, w którym znajdowała się ryba. Zwierzę zostało przeniesione do specjalnego mausera, gdzie będzie czekać na nowy dom.
Pękło akwarium. W środku znajdowała się ponad 40-letnia pirania
Akcja policji przy Senatorskiej w Warszawie. Tuż przed wejściem do gmachu Ambasady Królestwa Belgii zatrzymała się kierująca autem osobowym. Wcześniej to samo auto pojawiło się przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie kobieta zakłócała konferencję prasową posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Zabarykadowała się w aucie przed ambasadą, wcześniej zakłóciła konferencję
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Obrońca Dariusza Mateckiego poinformował, że poseł PiS przebywa na oddziale szpitalnym aresztu w Radomiu. Według mecenasa Kacpra Stukana ma to związek z chorobami i schorzeniami polityka, o których sąd był informowany. Prawnik przekazał również, że złożył zażalenie na zatrzymanie Mateckiego i planuje zaskarżyć także decyzję sądu na tymczasowy areszt wobec polityka.
Matecki trafił na oddział szpitalny aresztu
Podczas wtorkowej konferencji prasowej rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odpowiadała na pytania na temat ceł. Przekonywała m.in., że są one sposobem na "obniżkę podatków dla narodu amerykańskiego". Reporter Associated Press Josh Boak zarzucił jej brak wiedzy. W odpowiedzi usłyszał, że Leavitt żałuje, że pozwoliła mu na zadanie pytania.
Zapytał rzeczniczkę Białego Domu o cła. Ta "żałuje, że pozwoliła mu na pytanie"
Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.
Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"
W kanadyjskich sklepach pojawią się oznaczenia produktów, które podrożały ze względu na wojnę handlową z USA - zapowiedziała grupa Loblaw, właściciel jednej z największych w kraju sieci supermarketów. To kolejny element nieformalnej kampanii "Buy Canadian", zachęcającej do kupowania lokalnych produktów.
Trzysta pięćdziesiąt osób straci pracę w zakładach sodowych w Janikowie. Zakład rozpoczął właśnie proces hibernacji. Powodem takiej decyzji są wysokie koszty energii oraz napływ konkurencyjnej, tańszej sody z Turcji. Całkowite wygaszenie produkcji sody w zakładzie planowane jest do końca lipca 2025 roku. - To nie znaczy, że przestajemy walczyć - zapowiedział na środowej konferencji prasowej prezes Qemetiki. Burmistrz Janikowa Bartłomiej Jaszcz mówił o "bardzo trudnym momencie dla miasta".
Potentat wygasza produkcję, 350 osób bez pracy. "To bardzo trudny moment dla miasta"
- Źródło:
- tvn24.pl
Katarzyna Tusk podzieliła się w mediach społecznościowych swoimi doświadczeniami z czasu, gdy ujawniła, że cierpi na endometriozę. Jak przyznała, spotkała się z wieloma negatywnymi komentarzami. "Zastanawiałam się wtedy, czy przekraczać kolejną granicę prywatności i opisać blizny na brzuchu i cały szereg średnio urodziwych objawów/konsekwencji endometriozy" - napisała.
Katarzyna Tusk otwarcie o swojej chorobie
Białorusin Stepan K. usłyszał zarzut podpalenia marketu w Warszawie i - jak wynika z ustaleń śledczych - miał działać na polecenie rosyjskich służb specjalnych. Mężczyzna jest zamieszany także w inne kryminalne sprawy. Według śledczych współdziałał też z Olgierdem L., o którego niejasnych powiązaniach z kandydatem PiS na prezydenta Karolem Nawrockim informowali dziennikarze "Superwizjera".