Minister Gliński "zobowiązuje się powrócić do niedokończonych wcześniej lektur noblistki"

Polska pisarka Olga Tokarczuk została laureatką literackiego Nobla za rok 2018 - poinformowała w czwartek Szwedzka Akademia. To pierwszy literacki Nobel dla Polaka od 23 lat. W 1996 roku nagrodę otrzymała Wisława Szymborska.

"Serdeczne gratulacje dla Pani Olgi Tokarczuk! Wielki dzień dla polskiej literatury. Kolejna polska pisarka, po poetce Wisławie Szymborskiej, otrzymuje literackiego Nobla. Brawo!" - napisał prezydent Andrzej Duda.

"Gratulacje dla Pani Olgi Tokarczuk. Sukces polskiego twórcy bardzo cieszy, tym bardziej, że to kolejny międzynarodowy sukces Pani Tokarczuk. Nagroda Nobla to dobitny dowód na to, że polska kultura jest doceniana na całym świecie. Gratuluję!" - napisał wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.

Zapowiedział, że w związku z nagrodą dla Tokarczuk "tym bardziej zobowiązuje się powrócić do niedokończonych wcześniej lektur noblistki".

Piotr Gliński w poniedziałek w "Kropce nad i" został zapytany o szanse Tokarczuk na Nagrodę Nobla i o to, czy jest dla niego ważną pisarką.

- Mówiłem publicznie, w wywiadach, że jest dla mnie ważna - powiedział Gliński. - Zawsze, jeżeli polski pisarz dostałby Nobla, to ważne, chociaż niestety mam kłopot z tą nagrodą nie od dzisiaj - dodał, odpowiadając na pytanie o to, czy trzyma kciuki za jedną z najsłynniejszych polskich pisarek.

Zapytany, jaką książkę nominowanej do nagrody Nobla Tokarczuk przeczytał, powiedział, że "próbował", ale "nigdy nie dokończył".

Z sukcesu pisarki cieszy się również były premier i szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

"Pani Olgo, najserdeczniejsze gratulacje! Co za radość i duma! Będę się tym chwalił w Brukseli jako Polak i wierny czytelnik, który przeczytał wszystko, od początku do końca" - napisał na Twitterze.

Oldze Tokarczuk pogratulował również premier Mateusz Morawiecki.

"Olga Tokarczuk laureatką Nagrody Nobla! Serdecznie gratuluję Pani Oldze wielkiego sukcesu i cieszę się, że polska literatura jest tak ceniona na całym świecie. To wspaniała wiadomość" - napisał na Twitterze.

Były minister kultury Bogdan Zdrojewski w rozmowie z TVN24 mówił, że "przede wszystkim powinniśmy się cieszyć" z literackiego Nobla dla Olgi Tokarczuk.

- Nie jest to wydarzenie dnia, jest to wydarzenie co najmniej roku. Nie sądzę, żeby ktoś przebił tak radosną informację - ocenił.

- Ja się bardzo cieszę, bo uważam, że trafił we właściwe ręce we właściwym momencie. To jest też taki wyraz szacunku do polskiej kultury, do naszej narracji, do naszej empatii - mówił Zdrojewski.

- Oldze nie tylko chcę pogratulować. Chcę powiedzieć, że od początku obserwując jej twórczość wiedziałem, że mam do czynienia z niezwykle wrażliwą, utalentowaną, ciekawą świata, bardzo wrażliwą na drugiego człowieka osobę, która umie to opisać - dodał.

Joachim Brudziński na konferencji prasowej w Warszawie powiedział, że to "olbrzymia radość i bardzo wielka rzecz".

- Piąty literacki Nobel dla Polski trafia w ręce pani Olgi Tokarczuk. Serdeczne gratulacje. Druga Polka nagrodzona literacką Nagrodą Nobla. Dla polskiej kultury, polskiej literatury 10 października 2019 roku przechodzi do historii, a dla nas, wszystkich Polaków, w tym rozedrganiu, napięciu wywołanym sporami politycznymi to taki moment i taki dzień, w którym możemy powiedzieć: jest to dobry czas dla Polski - oświadczył.

- Wszyscy, niezależnie od sporów politycznych, cieszymy się, że Polka otrzymuje literacką Nagrodę Nobla, że polska literatura i kultura jest zauważana w świecie - podkreślił.

Podczas konferencji prasowej Brudziński był pytany o krytyczne stanowisko radnych PiS z powiatu kłodzkiego, którzy sprzeciwiali się nadaniu Tokarczuk tytułu "zasłużona dla powiatu kłodzkiego".

- Źle byłoby, gdyby politycy wchodzili w kompetencje ludzi, którzy mają oceniać jakość literatury. Twórczość pani Olgi Tokarczuk broni się niezależnie od tego, jaka jest opinia takiego czy innego radnego - zauważył.

- Moja olbrzymia prośba: dajmy w tym wyjątkowym dla nas wszystkich dniu odetchnąć od tych sporów politycznych. Rozumiem, że dziś, cytując innego polskiego znakomitego literata, "ładne i zabawne, co zabójcze i szkaradne" i na potrzeby tego rozedrgania usiłuje się przywołać tego typu argument, nie mieszajmy jednak tych dwóch światów - dodał Brudziński.

Jak przekonywał, polska literatura i kultura nie mają barw partyjnych. - Nie mieszajmy sporów politycznych do literatury, to jest dobry czas dla Polski, ta nagroda jest czymś, co wszystkich Polaków na pewno cieszy - mówił.

Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel dodał, że parę lat temu podczas czatu na Facebooku prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o to, co akurat czyta, odpowiedział, że "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk.

Autor: kb//kg / Źródło: tvn24