W 78. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim przy ulicy Nowolipki odsłonięto przeszklony kubik. Ma przypominać o znalezieniu w tym miejscu fragmentu Archiwum Ringelbluma - dokumentów pokazujących wstrząsające historie z zagłady Żydów.
W ten sposób Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny wraz ze Stacją Muranów w symboliczny sposób uhonorował grupę Oneg Szabat, która przyczyniła się do ukrycia bezcennego zbioru, czyli właśnie Archiwum Ringenbluma.
Kubik odsłonięto na skwerze przy Nowolipki 28 - w miejscu odnalezienia Podziemnego Archiwum Getta Warszawskiego. Głównym elementem instalacji jest kopia strony z pamiętnika Dawida Grabera, która wyłania się z pustki. To na niej młody członek grupy Oneg Szabat zapisał w sierpniu 1942 roku swoje wezwania do świata: "To, czego nie mogliśmy wykrzyczeć przed światem, zakopaliśmy pod ziemią". Dokumenty ukryto w piwnicy dawnej szkoły, która wówczas znajdowała się pod adresem Nowolipki 68.
Archiwum Ringelbluma
W archiwum dokumentowano niemieckie zbrodnie, zbierano materiały na temat instytucji i organizacji działających w getcie. Gromadzono prywatne zapiski, kroniki, korespondencje, podziemną prasę, relacje pochodzące od osób przesiedlonych na temat sytuacji ludności żydowskiej w innych miejscach, a także rozporządzenia wydawane oficjalnie przez władze niemieckie i obwieszczenia Rady Żydowskiej. Poza tym prowadzono różnego rodzaju prace badawcze dotyczące m.in. zagadnień społecznych, gospodarczych i demograficznych. Kolekcja, zawierająca ponad 35 tys. stron dokumentów, jest wpisana na listę UNESCO "Pamięć Świata" - jako zabytek światowego dziedzictwa.
W 1946 roku wydobyto dziesięć metalowych skrzyń zawierających pierwszą część archiwum, cztery lata później - drugą, ukrytą w bańkach po mleku. Części trzeciej do dziś nie udało się odnaleźć.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24