Czy klub sportowy na Okęciu straci część terenu? "Muszę walczyć o dzieci, żeby miały gdzie trenować"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
RKS "Okęcie" przy Radarowej
RKS "Okęcie" przy Radarowej
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
RKS "Okęcie" przy RadarowejMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

W Robotniczym Klubie Sportowym "Okęcie" trenuje około 180 dzieci, są też seniorzy i medaliści. Klub ma pieniądze na działalność między innymi dzięki temu, że od kilku lat wynajmuje część działki Wojewódzkiemu Ośrodkowi Ruchu Drogowego. Ale to nie podoba się urzędnikom. Co prawda przekonują, że nie odbiorą terenu przeznaczonego do celów sportowych, ale prezes klubu ma wątpliwości.

We wtorek klub otrzymał pismo od stołecznego ratusza - zostali powiadomieni o "wszczęciu z urzędu postępowania administracyjnego w sprawie wygaśnięcia prawa użytkowania ustanowionego na rzecz RKS Okęcie". Chodzi o pięciohektarową działkę położoną przy Radarowej 1. Mieszczą się tam obiekty sportowe klubu, w tym trzy boiska. Część działki wynajmowana jest też pod klub tenisowy, inna część - Wojewódzkiemu Ośrodkowi Ruchu Drogowego. I o ile sportowy charakter boisk do tenisa czy squasha nie budzi wątpliwości urzędników, to problemem okazało się dla nich wynajmowanie działki temu WORD-owi. Według prezesa RKS "Okęcie" Stanisława Gajlewicza, to żadna nowość - klub podpisał mowę z WORD-em w 2008 roku, czyli 12 lat temu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

- Od czerwca 2019 roku przewodniczący Komisji Kultury i Sportu Sławomir Sosnowski wnioskował o odebranie terenu klubowi "żeby przywrócić mu sportową funkcję". Zarzucano nam nieprawidłowości formalne i jedną z nich ma być właśnie umowa z WORD-em - mówi nam Gajlewicz.

Miało być pozwolenie na wynajem - jest postępowanie i odmowa

Przyznaje też, że kiedy pojawiły się te zarzuty, przejrzał dokładnie dokumenty i okazało się, że klub nie ma formalnego pozwolenia na wynajem gruntu dla WORD-u. Prezes o tym nie wiedział, bo swoją funkcję sprawuje od niedawna. Deklaruje, że chciał to naprawić. - W listopadzie 2019 roku wypowiedziałem umowę z WORD. Wygaśnie z końcem maja. Jednocześnie zwróciłem się do miasta o pozwolenie na użytkowanie tego terenu przez WORD. Mógłbym wtedy podpisać kolejną umowę z ośrodkiem i działać w pełni legalnie - opowiada Gajlewicz.

Tymczasem we wtorek, oprócz pisma o wszczęciu postępowania, otrzymał drugi dokument od ratusza. - O odmowie pozwolenia na użytkowanie terenu przez WORD. I teraz wygląda to tak: chciałem to wyprostować, żeby było legalnie. Zamiast tego zostało wszczęte postępowanie. WORD musi się wyprowadzić, a my musimy walczyć o sport - mówi prezes Gajlewicz.

Ta decyzja dla WORD też stanowi problem - rocznie egzaminy zdaje tu kilkadziesiąt tysięcy kierowców.

Co więcej, prezes klubu twierdzi, że ma dokument z 2010 roku, w którym miasto potwierdziło, że otrzymuje od WORD-u podatek od nieruchomości. - Urzędnicy od dawna wiedzą o tej działalności, to nie jest dla nich nowość - zwraca uwagę. - Ja wiem, że ten teren jest wart fortunę. Na komisjach sportu i sesjach Rady Warszawy sugerowałem, że trzeba uchwalić plan miejscowego zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu na działalność sportową. Nie ma jednak woli, żeby to zatwierdzić - dodaje.

Ratusz zaprzecza: nie chcemy odebrać klubowi terenu na cele sportowe

Ratusz w sprawie przesłanego do RKS "Okęcie" pisma wydał specjalny komunikat. Tłumaczy w nim, że "część nieruchomości stowarzyszenie wykorzystuje na inne cele, wynajmując je - bez zgody miasta - Wojewódzkiemu Ośrodkowi Ruchu Drogowego w Warszawie, co jest niezgodnie z przeznaczeniem określonym w decyzji o jej oddaniu tj. z celem sportowym".

Urzędnicy podkreślają, że jedynie wszczęli postępowanie, które ustali, czy istnieją przesłanki do wygaszenia klubowi prawa użytkowania w części, w której nieruchomość nie jest wykorzystywana zgodnie z prawem. "Nie jest natomiast prowadzone żadne postępowanie dotyczące odebrania Robotniczemu Klubowi Sportowemu 'Okęcie' terenu wykorzystywanego na cele sportowe. Warszawa nie zamierza go przeznaczać na inne cele" - przekonuje miasto i twierdzi, że postępowanie nie może się zakończyć wygaśnięciem prawa użytkowania w tej części, w której klub korzysta z niego zgodnie z celem.

A więc to oznacza, że jeśli urzędnicy dopatrzą się nieprawidłowości, to mogą odebrać klubowi teren, na którym działa WORD. Tyle że - jak twierdzi Gajlewicz - to właśnie dzięki wynajmowi mają pieniądze na działalność sportową.

"Dzięki wynajmowi nie musimy prosić miasta o finansowanie"

- Każdą złotówkę, którą otrzymujemy z wynajmu, przeznaczamy na cele statutowe jak szkolenia dzieci, utrzymanie klubu czy działalność społeczna. Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego, więc co roku publikujemy sprawozdanie finansowe. Sugerowanie, że klub na tym zarabia jest nie w porządku, bo dzięki tym środkom nie musimy prosić miasta, żeby nas finansowało - zaznacza prezes.

Chwali się też wynikami swoich podopiecznych: - W klubie trenuje 180 dzieci, mamy też drużynę seniorów i medalistów w podnoszeniu ciężarów. My jako beniaminek w lidze okręgowej wskoczymy teraz do czwartej ligi, wchodzimy piętro wyżej, mamy świetnego trenera. A jeśli wszystko się zabetonuje, to gdzie te dzieciaki będą trenować? Lepiej, żeby cały dzień siedziały przed komputerem?

Gajlewicz wie, że dla kogoś może być to tylko mały, nic nieznaczący klub - dla niego to coś więcej. - Dla mnie to jest taka kropla, która przelewa czarę goryczy. Nie mamy już Sarmaty, Marymontu, Świtu. Nie wiadomo, co stanie się z Polonią. Kluby padają jeden po drugim. To znaczy, że dzieje się coś złego. Za jakiś czas okaże się, że dwumilionowe miasto ma tylko Legię i żadnych szans na amatorskie granie - podsumowuje smutno.

Autorka/Autor:Marcela Pęciak

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl / Facebook, RKS "Okęcie"

Pozostałe wiadomości

Tylko do 12 lipca tego roku szkoły podstawowe i ponadpodstawowe będą wydawać uczniom papierowe legitymacje szkolne. W Warszawie plastikowy dokument będzie mógł pełnić funkcję biletu komunikacji miejskiej. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy nowa legitymacja otworzy bramki do metra.

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", PAP, tvnwarszawa.pl

Kierowca autobusu linii 176 zauważył leżącego w autobusie pasażera. Zaniepokojony wezwał strażników miejskich. Mężczyzna z Ukrainy miał złamany nos, zakrwawioną głowę, poważne obrażenia ręki. Nie chciał, aby wzywać pogotowie, bo bał się kosztów.

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka dni temu na A2 w pobliżu Mińska Mazowieckiego pojawił się łoś. Doszło do zderzenia, w wyniku którego do szpitala na badania przewieziono pięć osób, w tym troje dzieci. Zwierzę nie przeżyło. Jak to możliwe, że łoś dostał się na ogrodzoną autostradę? Pytamy zarządcę drogi.

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 63-latka. Z ich ustaleń wynika, że mężczyzna ugodził nożem 38-letniego siostrzeńca. Poszkodowany trafił do szpitala, a podejrzany do aresztu.

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku miesięcy trwają prace budowlane w pawilonie Cepelii u zbiegu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej, który jest w trakcie przebudowy. Inwestor długo nie chciał zdradzić, co znajdzie się w odrestaurowanym budynku. W poniedziałek oficjalnie ogłoszono, że będzie tam salon Empiku.

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że będzie rekomendował nowej Radzie Warszawy wprowadzenie płatnego parkowania w śródmiejskiej strefie także w weekendy.

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Źródło:
PAP

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość z okazji Dnia Strażaka. To pokłosie sytuacji, do której doszło podczas wystąpienia ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego.

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który, zdaniem śledczych, jest zamieszany w sprawę głośnego morderstwa w Ursusie. W Niedzielę Wielkanocną (31 marca 2024 roku) w jednym z mieszkań znaleziono cztery ciała. Zatrzymany usłyszał jednak zarzut potrójnego zabójstwa - dlaczego?

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest skrzypaczką, gra w zespole jazzowym, uczy dzieci w szkole muzycznej i właśnie zginął jej instrument niezbędny do pracy. Nieznany sprawca w pociągu ukradł skrzypce Zuzanny Kosek-Giłki. Do kradzieży doszło prawdopodobnie na stacji Warszawa Zachodnia. Policja potwierdza, że przyjęła zgłoszenie w tej sprawie. Skrzypaczka apeluje o pomoc w odnalezieniu swojego instrumentu.

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Około godzinę trwały utrudnienia w kursowaniu tramwajów w centrum Warszawy po potrąceniu nastolatka na wysokości Muzeum Narodowego. Zarząd Transportu Miejskiego informował o wyznaczonych objazdach dla pięciu linii.

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanka podwarszawskich Łomianek zauważyła na swojej działce węża. Zaalarmowała strażników miejskich. Charakterystyczny zygzak na grzbiecie nie budził wątpliwości, że to jedyny jadowity wąż w Polsce.

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Źródło:
PAP

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z łosiem, który przechadza się ulicą w Markach. Zwierzę przechodzi obok samochodów, jest zagubione.

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Zaplanowane na poniedziałek wybory na rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego nie mogły się odbyć, gdyż stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa - napisał w oświadczeniu obecny rektor uczelni, prof. dr hab. n. med. Zbigniew Gaciong. Decyzja miała zostać podjęta zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia, będącego organem nadzoru uczelni. Innego zdania są pracownicy uniwersytetu, którzy twierdzą, że rektor stara się uniemożliwić przeprowadzenie wyborów. Zapowiadają protest.

Wybory rektora WUM nie odbyły się. "Stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa"

Wybory rektora WUM nie odbyły się. "Stanowiłoby to naruszenie przepisów prawa"

Źródło:
PAP

W sobotę w miejscowości Radwanków Szlachecki (Mazowsze) mężczyzna wszedł do Wisły i nie był w stanie wrócić na brzeg, bo porwał go nurt rzeczny. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie.

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Średnio co dwie minuty, 24 godziny na dobę, przez okrągły rok do straży miejskiej wpływa informacja o źle zaparkowanym samochodzie. Ponad połowa z 407 tysięcy zgłoszeń, które dotarły do funkcjonariuszy w zeszłym roku, dotyczy właśnie parkowania. Blisko sto tysięcy interwencji zakończyło się mandatem.

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Mieszkańcy średnio co dwie minuty zgłaszają nielegalne parkowanie. Ilu kierowców dostaje mandat? 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik spółki Pałac Saski buduje kolekcję historycznych zdjęć pałacu. Za prywatne pieniądze kupuje je na aukcjach w różnych częściach świata. Większość pochodzi z czasów okupacji, ale są też perełki z początków XX wieku. Każda fotografia opowiada jakąś historię, niektóre zawierają wskazówki dla architektów, którzy projektuję odbudowę.

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Wyjątkowa kolekcja rzecznika. Zdjęcia Pałacu Saskiego ściąga z całego świata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W przyszłym tygodniu w Muzeum Woli zostanie otwarta wystawa "EUFORIA. O klubach warszawskich po 1989 roku". - To subiektywna prezentacja wybranych miejsc klubowych stolicy, które pojawiły się w tkance miejskiej w momencie transformacyjnej frywolki i na długie lata określiły charakter sceny klubowej - zapowiada kurator wystawy.

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

To nie tylko miejsca imprez i koncertów, ale też narodzin ruchów społecznych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl