"Świątynia Opaczności Bożej" - taki napis pojawił się na jednym z nowych przystanków tramwajowych w Wilanowie. "Chochlik" wdarł się podczas oznakowywania otwartej we wtorek trasy. Choć został szybko zauważony i poprawiony, nie umknął uwadze użytkowników mediów społecznościowych.
We wtorek rano otwarto dla pasażerów długo wyczekiwaną trasę tramwajową do Miasteczka Wilanów. Pierwszy tramwaj odjechał z terminala przy skrzyżowaniu alei Rzeczpospolitej i Branickiego o godzinie 4.33. Składy ruszyły także w przeciwnym kierunku: z Bielan i Ochoty. Wczesnym rankiem pasażerów było niewielu. Po godzinie 5 dziennikarzowi tvnwarszawa.pl towarzyszył głównie... głos Macieja Knapika, reportera "Faktów" TVN zapowiadającego kolejne przystanki (przejął schedę po zmarłym ojcu Tomaszu, który przez wiele lat był głównym głosem warszawskiej komunikacji). Oficjalne otwarcie z udziałem włodarzy stolicy odbyło się około godziny 8.
"Wdarł się zwykły ludzki błąd"
W mediach społecznościowych pojawiły się nie tylko relacje z podróży nową trasą tramwajową. Równolegle na niektórych profilach (głównie o charakterze satyrycznym) rozchodziło się zdjęcie, wykonane wieczorem albo w nocy. Widać na nim wiatę przystanku przy Świątyni Opatrzności Bożej, na niej napis z nazwą, tyle że zapisaną z błędem. Zamiast "opatrzności" na przystanku pojawiła się "opaczność".
Wraz z fotografią pojawiło się też podejrzenie, że ktoś - złośliwie - literki w programie graficznym podmienił, fałszywe zdjęcie w świat puścił i wszyscy - opacznie - w czyjąś pomyłkę uwierzyli.
We wtorek w południe na miejsce pojechał nasz reporter i zrobił zdjęcie na przystanku. Na nim wiata, z napisem, ale bez błędu: "Świątynia Opatrzności Bożej". Może ktoś zdążył napis podmienić?
Ostatecznie wszelkie wątpliwości rozwiał rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego Tomasz Kunert. - Potwierdzam, zdjęcie, które pojawiło się w sieci z zapisaną błędnie nazwą przystanku Świątynia Opatrzności Bożej, jest niestety prawdziwe. Wdarł się zwykły ludzki błąd. Na szczęście został dość szybko zauważony i poprawiony - powiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Robert Klonowski/TVN24