W Szpitalu Południowym na Ursynowie doszło do przeciążenia instalacji tlenowej. Rzecznik mazowieckiej straży pożarnej przekazał, że strażacy dostarczyli prewencyjnie 300 butli z tlenem. - To była rezerwa na czas przepięcia instalacji. Wymieniono już jej zużyte elementy. Tlenu nie brakuje - zapewniła w czwartek po południu rzeczniczka urzędu miasta.
Jak informowała w środę stołeczna straż pożarna, w Szpitalu Południowym doszło do awarii instalacji tlenowej. - Na miejsce jadą butle z tlenem zapasowym - powiedział nam po godzinie 17 Michał Konopka ze straży pożarnej.
- W szpitalu był problem z tlenem i może on postępować - wyjaśniła tuż przed godziną 18 rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk.
Ratusz: tlenu nie brakuje
W czwartek po południu rzeczniczka przekazała, że elementy instalacji zapewniającej dostarczanie tlenu pacjentom musiały zostać wymienione, zużycie było ogromne. - Dostarczone butle były jedynie rezerwą na czas technicznych przepięć. Nie oznacza to, że brakuje tlenu, nie ma też potrzeby dostarczania nowych rezerw - zapewniła rzeczniczka. - Sieć usprawniono, żeby była jeszcze bardziej wydajna. Prace jeszcze potrwają. Do tej pory sieć była obciążona ponadnormatywnie. Wymieniono już wszystkie uszkodzone elementy i zabezpieczono pozostałe, by działały z większą wydajnością - dodała.
Rzeczniczka zaznaczyła też, że w czwartek w szpitalu przebywa 153 pacjentów covidowych, z czego 40 jest podłączonych do respiratorów. Wskazała, że tak duże zapotrzebowanie tlenu jest powodem przeciążenia sieci. - Pacjenci podłączeni do respiratorów potrzebują go jeszcze więcej, poza tym większość pacjentów covidowych ma problemy z układem oddechowym. I tak zeszliśmy z liczby 270 pacjentów, którą odnotowaliśmy w ostatni weekend. Nie przyjmujemy też nowych. Wyleczeni są wypisywani do domów - wskazała Beuth-Lutyk. Podkreśliła też, że miasto ciągle współpracuje z wojewodą, by wzmocnić cały system leczenia w Szpitalu Południowym, który pierwotnie miał być wielospecjalistyczny, a teraz są w nim leczeni pacjenci z COVID-19.
Dostarczyli 300 butli z tlenem
Z kolei z relacji reportera tvnwarszawa.pl Mateusza Szmeltera, który był dzień wcześniej przed Szpitalem Południowym, wynikało, że na miejsce przyjechała policja, dowódcy miejskiej i wojewódzkiej straży pożarnej oraz Mazowieckiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- Instalacja działa, ale prewencyjnie są dostarczane z czterech tak zwanych "banków tlenu" działających w PSP butle z tlenem medycznym - przekazał później Polskiej Agencji Prasowej rzecznik mazowieckiej Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski.
Wskazał, że chodzi o 300 butli 40-litrowych: - W razie braku tlenu wystarczy to na zasilenie instalacji na 24 godziny - doprecyzował. I przypomniał, że butle te stanowią zapas tlenu medycznego na potrzeby szpitali do wykorzystania w walce z wirusem SARS-CoV-2.
Limit pacjentów wyczerpany
- Instalacja tlenowa jest przeciążona ponad dwukrotnie, co powoduje jej dalsze nadmiernie zużywanie się. W związku z tym dzisiaj (w środę - red.) spotkał się podwójny sztab kryzysowy z panem wojewodą i władzami Warszawy, żeby wspólnie zastanowić się, jakie działania są potrzebne. Z jednej strony mamy zabezpieczenie w postaci butli tlenowych, w razie gdyby sytuacja się pogarszała, a z drugiej strony jutro rano rozpocznie się wymiana zużytych elementów instalacji. W tym czasie część pacjentów będzie korzystała z butli tlenowych, to potrwa kilka godzin - powiedziała nam w środę wieczorem Monika Beuth-Lutyk.
Od poniedziałku do Szpitala Południowego nie są przyjmowani nowi pacjenci. Już wtedy stołeczny ratusz wyjaśniał, że duża liczba pacjentów wiąże się z ogromnym jednoczesnym poborem tlenu, co skutkuje przekroczeniem wydajności instalacji tlenowej, która była zaprojektowana na zupełnie inne warunki. - Codziennie trwają wypisy i każdego dnia część pacjentów opuszcza szpital. Obecnie jest ich 154 zwykłych covidowych i ponad 40 na respiratorze - podała rzeczniczka miasta. - Zakładamy, że w razie gdyby sytuacja ulegała pogorszeniu, będziemy relokować część pacjentów do innych szpitali warszawskich. W pierwszej kolejności mowa o Szpitalu Praskim, gdzie utworzymy oddział covidowy. On będzie potrzebny, bo już teraz widać, że kolejna fala pandemii się rozkręca - wyjaśniła.
Możliwa relokacja pacjentów
Zaznaczyła, że pacjenci będą relokowani w ciągu kolejnych dwóch, trzech dni "na spokojnie", nie w trybie ewakuacji. - Chodzi o to, żeby zejść z obciążania instalacji tlenowej do takiego poziomu, na jaki ona była projektowana. Na pewno ta liczba pacjentów musi się zmniejszyć. W ostatni weekend mieliśmy 270 pacjentów i okazało się, że absolutnie ta instalacja tlenowa takiego obciążenia nie wytrzyma i zaczęła się zużywać. Jednocześnie, jako miasto, podejmujemy kroki, żeby zmodernizować, rozbudować tę instalację i móc przyjąć jeszcze więcej osób do szpitala - zapewniła Monika Beuth-Lutyk.
Dodała, że z rozmów z przedstawicielami wojewody wynika, iż to niejedyny taki przypadek na Mazowszu: - Wiele innych szpitali boryka się z tym samym problemem, bo te instalacje tlenowe nie były przystosowane do tak dużego, jednoczesnego poboru tlenu.
Dostarczą trzytonowy zbiornik tlenu
Po godzinie 22 komunikat w sprawie wydał też urząd wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła. "Przedstawiciele Warszawy poinformowali dziś Mazowiecki Urząd Wojewódzki o trudnościach z wydolnością instalacji tlenowej w Szpitalu Południowym. Wojewoda zadeklarował natychmiastową pomoc - Mazowiecki Urząd Wojewódzki skoordynował dostarczenie do szpitala 285 butli z tlenem (z banku tlenu). Jutro (w czwartek - red.) do szpitala ma być też dostarczony trzytonowy zbiornik tlenu z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych oraz dodatkowo 100 butli" - czytamy w komunikacie.
Wojewoda potwierdził, że miasto planuje przeprowadzić w szpitalu prace modyfikujące instalację tlenową i aby to zrobić, potrzebne jest zmniejszenie jej obciążenia: "W związku z tym postanowiono, że szpital w dalszym ciągu nie będzie przyjmował nowych chorych, w najbliższych dniach szpital planuje też rutynowe wypisy pacjentów, których stan zdrowia na to pozwala. Zredukowanie obciążenia instalacji, przy wsparciu z dodatkowego zbiornika i butli z tlenem pozwoli na jej modyfikację i dostosowanie do większej liczby pacjentów".
Ostatecznie jednak zbiornik ma dotrzeć do szpitala w piątek około godziny 14.
Przypomniał też, że banki tlenu powstały z inicjatywy rządu w połowie listopada 2020 roku w związku ze wzrostem liczby osób potrzebujących tlenoterapii. Na Mazowszu są cztery prowadzone przez wojewodę: w Warszawie, Radomiu, Płocku i Ostrołęce. Do szpitali butle dostarczają strażacy.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl