Jak powiedział Tomasz Oleszczuk z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji, do zdarzenia doszło około godziny 12.30.
- Skład linii 18 stał na Puławskiej na światłach, tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Goworka. W jego tył wjechała "10" - powiedział Lech Marcinczak z tvnwarszawa.pl, który pojechał na miejsce.
Przyjechała policja, nadzór ruchu komunikacji miejskiej i pięć karetek pogotowia. - Kilka osób, prawdopodobnie około dziewięciu, zostało lekko rannych. Są opatrywani przez ratowników - relacjonował zaraz po zdarzeniu nasz reporter. Po kilku minutach dodał jednak, że "rannych jest 12 osób". - Są to powierzchowne, niegroźne zranienia - uzupełnił.
Marta Bejer z sekcji prasowej Komendy Stołecznej potwierdziła zgłoszenie. - Jesteśmy na miejscu. Pracują tam też ratownicy - powiedziała.
Z kolei Oleszczuk (również ze stołecznej policji) potwierdził informację o 12 osobach rannych.
Utrudnienia w ruchu
Składy były lekko potłuczone. - "18" ma pęknięta szybę z tyłu i uszkodzony zderzak. Z kolei w "10" zniszczona jest przednia szyba i zderzak - opisywał Marcinczak.
Na skrzyżowaniu pracowały służby Tramwajów Warszawskich, które starały się ściągnąć uszkodzone składy z torowiska, co udało się około 15.
Pasażerowie musieli liczyć się z utrudnieniami. Składy na Puławskiej, w kierunku Wyścigów (od centrum) nie kursowały. W przeciwną stronę ruch tramwajowy odbywał się normalnie.
O utrudnieniach informował też na swojej stronie Zarząd Transportu Miejskiego. Problemy dotyczyły linii 4,10,18,35, które (jadąc na Wyścigi) kierowane były na objazdy.
Były też utrudnienia w ruchu kołowym. Dwa pasy Puławskiej (do skrętu w Goworka) były blokowane przez służby.
Zderzenie tramwajów na Puławskiej
kw//ec