Na wiadukcie ulicy generała Rozwadowskiego doszło do zderzenia samochodu osobowego z tirem. Zablokowany jest przejazd w obie strony. Nikt nie został ranny. Mimo blokady wiaduktu, na drogę próbował wjechać inny kierowca. Okazało się, że jest nietrzeźwy.
Jak informuje reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński, do zdarzenia doszło na wiadukcie nad torami. Osobowa skoda zderzyła się z ciężarową scanią. Policja potwierdza, że na Rozwadowskiego doszło do zderzenia.
Rozbite auta, zablokowany wiadukt
- Nie ma osób rannych. Zablokowane są dwa kierunki na ulicy Rozwadowskiego. Jesteśmy na miejscu i prowadzimy czynności, które mają udrożnić ruch - mówi Gabriela Putyra z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
- Samochód uszkodził róg ciężarówki. Skoda jest całkowicie zniszczona, a tir nie może samodzielnie odjechać. Ma uszkodzone koło - relacjonuje Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl. I dodaje, że samochód osobowy należy do firmy przewozowej. - Na miejscu są dwa zastępy straży i policja. Są spore utrudnienia, wiadukt na Rozwadowskiego jest zablokowany w obydwie strony - ostrzega.
Informuje też, że na miejsce przyjechał holownik straży pożarnej, który pomoże w usunięciu tira z jezdni.
Nietrzeźwy kierowca chciał jechać zablokowaną drogą
Na tym jednak działalność służb na wiadukcie się nie skończyła.
- Na zablokowany wiadukt próbował wjechać kierowca forda transita. Policjanci zatrzymali go do kontroli - mówi Zieliński.
Policja potwierdza takie zdarzenie. - Mężczyzna próbował wjechać na teren wiaduktu, gdzie policjanci prowadzili swoje czynności. Jego zachowanie wzbudziło podejrzenia wśród policjantów. W trakcie kontroli okazało się, że kierowca jest nietrzeźwy. Został zatrzymany - przekazuje Gabriela Putyra z KSP. A jej kolega z zespołu prasowego Piotr Świstak precyzuje, że mężczyzna miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl