Zdarzenie zostało zarejestrowane drugiego stycznia na ulicy Łabiszyńskiej, tuż przed skrzyżowaniem z jezdnią lokalną Trasy Toruńskiej. Autor nagrania opublikował je w serwisie YouTube z tytułem "Nie bądź obojętny na drodze".
Początkowo film wygląda jak jeden z wielu niechlubnych przykładów nieustępowania przejazdu karetce. Kierowcy oczekujący na zielone światło zjeżdżają na boki. Wszystko idzie sprawnie do momentu, gdy karetka dociera do skraju skrzyżowania.
A tam, na środkowym pasie jezdni, stoi czerwone audi. Mimo słabej jakości nagrania można dostrzec, że auto ma włączone światła awaryjne. Nie usuwa się z drogi karetki, której udaje się przejechać dopiero po tym, jak kierowca z początku lewego pasa zjeżdża na chodnik.
W tle nagrania słychać jeszcze komentarz: - Co za kobieta, o Boże… Brak słów.
"Była wystraszona"
Gdy zapala się zielone światło, wszyscy ruszają. Audi nadal stoi. Zareagował na to autor nagrania i jeden z przejeżdżających obok kierowców. Mężczyźni wysiedli ze swoich samochodów i podbiegli do audi. Okazało się, że kierująca nie blokowała karetki i innych pojazdów celowo ani nawet przez nieuwagę. Nie mogła ruszyć, bo jej samochód po prostu się zepsuł.
- Była tak wystraszona, że zapomniała wrzucić na luz, co widać przy mojej pierwszej próbie przepchnięcia auta - przekazał nam pan Robert, autor nagrania.
Dwaj kierowcy pomogli jej i zepchnęli zepsuty samochód na pobocze. Autor nagrania wyjaśnił też, że zdecydował się na jego opublikowanie, by uświadomić kierowców, że nie warto przejeżdżać obojętnie przy tego typu zdarzeniach.
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Robert