Opracowanie projektu i remont wiaduktu drogowego nad Globusową były w planach drogowców. Padły jednak ofiarą oszczędności związanych z pandemią. Tymczasem konstrukcja sypie się.
Na zły stan techniczny wiaduktu nad Globusową zwrócili nam uwagę mieszkańcy Włoch. Jak przekazał jeden z nich, wysłużony obiekt od lat domaga się remontu, ale na razie jedynym działaniem był montaż stalowych podpór. Z betonowej konstrukcji wystają elementy zbrojenia. W wielu miejscach widać zaawansowaną korozję. Gdzieniegdzie pojawił się również zielony nalot.
Kolejarze: przeprowadziliśmy modernizację
Tak naprawdę nad Globusową przerzucone są w tym miejscu aż cztery wiadukty. Dwa środkowe, stalowe, to tory linii Warszawa - Grodzisk Mazowiecki. Jak zapewnia Karol Jakubowski z zespołu prasowego spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, są w dobrym stanie. - Kilka lat temu przeszły modernizację - przekazał Jakubowski i poinformował, że podczas modernizacji linii kolejowej obiekt przeszedł lifting. - Odnowiono między innymi zabezpieczenie antykorozyjnie, wykonano nowe izolacje, oczyszczono balustrady i łożyska wiaduktów kolejowych – wyliczył.
W dobrym stanie technicznym jest również betonowy wiadukt od strony ulicy Śląskiej, który służy jako kładka dla pieszych. - W zeszłym roku wykonane zostały wzmocnienia nawierzchni na górze obiektu oraz wygrodzenia, aby nie przejeżdżały po nim nielegalnie samochody - poinformował Jakubowski.
ZDM: trzeba go zbudować od nowa
Problemem jest natomiast betonowa konstrukcja na skraju tunelu, od strony północnej. To ulica Potrzebna, przechodząca w tym miejscu w Świerszcza. Za jej stan odpowiada Zarząd Dróg Miejskich. Jego rzecznik Jakub Dybalski przyznał, że stan wiaduktu jest fatalny. - Podparcia, które tam widać, to efekt przeglądu okresowego z zeszłego roku, który wskazał na niewystarczającą nośność dźwigarów - poinformował. I dodał: - W praktyce ten wiadukt należy zbudować od nowa, tak jak obecnie dzieje się na Przyczółku Grochowskim.
Kiedy? Jak zapewnił Dybalski, ZDM planował zlecić w tym roku opracowanie projektu, ale ze względu na "pandemiczne oszczędności" przesunięto je na 2021 rok. - Wiadukt jest na liście priorytetów inwestycyjnych, którą przekazaliśmy do Biura Polityki Mobilności i Transportu i do Biura Funduszy Europejskich i Polityki Rozwoju urzędu miasta - przekazał Dybalski.
Drogowcy szacują, że koszt remontu to około 6,5 miliona złotych. - Ponieważ obiekt jest na liście priorytetów, mamy nadzieję że zostanie uwzględniony w budżecie na przyszły rok - dodał rzecznik ZDM.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl