Zderzenie trzech samochodów spowodowało wieczorne utrudnienia na trasie S8. Jak dowiedział się nasz reporter, w międzyczasie tuż obok doszło do kolejnej kolizji, która zakończyła się rękoczynami.
Jak przekazał reporter TVN Warszawa Artur Węgrzynowicz, w czwartek przed godziną 22 na S8 zderzyły się dwa samochody osobowe i jeden ciężarowy. Samochody jechały w stronę Marek. Szymon Kisieliński z warszawskiej straży pożarnej dodał, że jedna osoba uskarża się na ból kolana. Na miejsce wezwano policję, straż pożarną i trzy karetki pogotowia.
Jak przekazał w czwartek rano Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji, nikt nie został zabrany do szpitala. Zderzenie spowodowało jednak duże utrudnienia: przejezdny był tylko jeden pas w stronę Marek. Przed godziną 22 korek miał ponad dwa kilometry długości.
Incydent po zderzeniu
Jak dowiedział się nasz reporter, podczas gdy na miejscu trwały działania służb, na zwężonej jezdni doszło do kolejnego zderzenia.
- Ciężarówka przytarła się z autem osobowym podczas zmiany pasa. Gdy kierowcy zatrzymali się, jeden podszedł do drugiego, uderzając go - ustalił Węgrzynowicz. Po tym incydencie, kierowca samochodu osobowego trafił do szpitala z urazem twarzy.
O tę sytuację zapytaliśmy policję. Kamila Szulc z żoliborskiej komendy rejonowej przekazała nam, że dotychczas nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące pobicia. Zaznaczyła też, że policjanci z Żoliborza nie byli wzywani na miejsce. Z kolei Tomasz Oleszczuk z KSP zastrzegł, że dyżurny otrzymał wyłącznie zgłoszenie dotyczące pierwszej kolizji.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl