"Degradują i zaniżają wynagrodzenia". Protest pielęgniarek i położnych przed Sejmem

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Pielęgniarki z długim stażem walczą o to, by zarabiać więcej
Pielęgniarki z długim stażem walczą o to, by zarabiać więcejTVN24
wideo 2/4
Pielęgniarki z długim stażem walczą o to, by zarabiać więcejTVN24

"Stop degradacji, stop dyskryminacji" - pod takim hasłem odbywa się protest pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych przed Sejmem. Protestujący domagają się między innymi wyrównania płac i "wzmocnienia pozycji pielęgniarki w systemie ochrony zdrowia". Po południu złożyli w Sejmie projekt noweli ustawy, który ma zmienić ich sytuację.

Uczestniczki protestu zebrały się o godzinie 11. Do Warszawy wyruszyły z całego kraju. Na transparentach wypisały regiony, z których przyjechały - Śląsk, Podkarpacie, Małopolska czy Świętokrzyskie - i hasła: "Godna płaca", "Stop dyskryminacji, stop degradacji", czy "Szpital Uniwersytecki wprowadza zmiany, specjalizacja i magister nie jest wymagany".

"Ci którzy rządzą, boją się do nas przyjść"

W czasie pierwszych przemówień uczestniczki protestu zapowiedziały, że zorganizują też w swoich regionach spotkanie z posłami i senatorami. - Mamy nadzieję, że przedstawiciele wszystkich partii przyjdą i wysłuchają naszych argumentów (...), każdemu wytłumaczymy o co chodzi w tej ustawie. Może w końcu zrozumieją, bo jak pamiętacie, my tutaj rok temu byłyśmy i mówiłyśmy, dlaczego nam się ta ustawa (przygotowana przez ministerstwo - red.) nie podoba - mówiła jedna z protestujących pielęgniarek.

I zaznaczyła: - Mam pewne obawy, bo pielęgniarki i położne to jest taka grupa, do której najczęściej przychodzi opozycja. Ci którzy rządzą, boją się do nas przyjść, bo jesteśmy silną grupą, inteligentną grupą. Wiemy, o co nam chodzi. I nie mają kontrargumentów na to, co mówimy.

W tym momencie są w ustawie kwalifikacje "wymagane", a pielęgniarki i pielęgniarze chcą je zmienić na "posiadane". - Chodzi o to, by pracodawca nie mógł dowolnie rozporządzać tym, jakie w zasadzie kwalifikacje, dorobek wystarczy mu u swojego pracownika. Czyli może być tak, jak tłumaczą mi pielęgniarki, że mają wysokie kwalifikacje, ale ich pracodawca, właściciel szpitala twierdzi, że wysokich nie potrzebuje, więc de facto degraduje ich do tych niższych i płaci im w zamian mniej - wyjaśniła reporterka TVN24 Katarzyna Gozdawa-Litwińska, która obserwowała protest przed Sejmem.

Pielęgniarki: ci którzy rządzą, boją się do nas przyjść
Pielęgniarki: ci którzy rządzą, boją się do nas przyjśćTVN24

- Uczyłem się 11,5 roku, a mój pracodawca nie chce mi za to zapłacić (...) Są też pielęgniarki, które nie mają możliwości podnieść swoich kwalifikacji. Są to osoby, kobiety, mężczyźni, którzy studia robili 20, 25 lat temu i nie było takiej ścieżki rozwoju. A w przebiegu różnych zdarzeń życiowych, wiadomo - zakłada się rodzinę, są inne zobowiązania, są inne rzeczy na głowie. Ona (pielęgniarka - red.) jest bardzo pokrzywdzona, ale nie liczy się jej doświadczenia, a to jest bardzo krzywdzące - ocenił jeden z pielęgniarzy obecny na proteście.

Z kolei pielęgniarka z 35-letnim stażem opisała, że została zdegradowana przez dyrektora placówki, w której pracuje. - To się wiązało z dużą stratą pieniędzy, około 1500 złotych. Na czysto - wskazała.

Około godziny 13 uczestnicy protestu złożyli w Sejmie projekt noweli ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Zebrano pod nim ok. 127 tys. podpisów.

"Ustawa nadaje się do kosza"

- Jedziemy do Warszawy, żeby pokazać Ministerstwu Zdrowia, że ustawa, którą wprowadzili, tak naprawdę nadaje się do kosza - powiedziała przed protestem Agata Kaczmarczyk, przewodnicząca regionu Małopolska OZZPIP. I dodała: - Pracodawcy degradują pielęgniarki, zaniżają wynagrodzenia, przygotowują wypowiedzenia zmieniające. A różnice między wynagrodzeniem pielęgniarki z dużym doświadczeniem po liceum medycznym, a młodej osoby, która ma te najwyższe kwalifikacje, dochodzi nawet do trzech tysięcy.

Kaczmarczyk zaznaczyła, że pielęgniarki pod obywatelskim projektem ustawy zebrały więcej niż 100 tysięcy wymaganych podpisów. - Jedziemy dzisiaj po to, żeby Ministerstwo Zdrowia zobaczyło, czego domagają się pielęgniarki. Bo Oczywiście, my rozmawiamy już z Ministerstwem Zdrowia od dłuższego czasu. No, ale jak widać mamy maj, do lipca niedaleko, a sytuacja się pogarsza - oceniła.

"Totalnego chaosu w płacach można było uniknąć"

Protest jest organizowany przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Ma potrwać od godziny 11 do 15.

Zdaniem OZZPiP "totalnego chaosu w płacach pielęgniarek i położnych po 1 lipca 2022 roku można było uniknąć przyjmując w parlamencie poprawki do ustawy przygotowane przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych".

"Ponieważ Ministerstwo Zdrowia w dalszym ciągu nie chce i nie potrafi naprawić złych zapisów ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników w podmiotach leczniczych, Zarząd Krajowy OZZPiP podjął decyzję o wystąpieniu z obywatelską inicjatywą ustawodawczą, która powstrzyma dalszą degradację i dyskryminację zawodową pielęgniarek i położnych w Polsce" - czytamy w oświadczeniu związku. Jak zaznaczono, projekt nowelizacji ustawy jest w całości inicjatywą OZZPiP i został przygotowany przez prawników i legislatorów.

Autorka/Autor:katke

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Trzy miesiące po tragicznym wypadku prokuratura stawia zarzuty kierowcy tira. To on, zdaniem śledczych, jest winien śmierci maszynisty.

Tir zderzył się z pociągiem, zginął maszynista. Kierowca usłyszał zarzuty

Tir zderzył się z pociągiem, zginął maszynista. Kierowca usłyszał zarzuty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mazowiecki Instytut Kultury zapewnia, że nie ma mowy o likwidacji kina Luna i urządzeniu w lokalu supermarketu. - Nigdy nie było takich planów - przekonuje MIK. Tłumaczy też zapisy umowy, które okazały się nierealistyczne dla dotychczasowego operatora kina i doprowadziły do jego wyprowadzki.

Kino zabite dechami. Nie chcieli, by Luna była "centrum kultury i wszystkiego"

Kino zabite dechami. Nie chcieli, by Luna była "centrum kultury i wszystkiego"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie (RDOŚ) wydał decyzję środowiskową dla budowy drogi ekspresowej S19 w województwie mazowieckim. Chodzi o odcinek biegnący przez powiat łosicki. To kluczowy dokument dla dalszego przygotowania i realizacji tego fragmentu trasy Via Carpatia.

Jest decyzja środowiskowa dla ważnego odcinka S19

Jest decyzja środowiskowa dla ważnego odcinka S19

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny Zarząd Zieleni chce odtworzyć historyczny wygląd ogrodu daliowego w Parku Skaryszewskim. Urzędnicy proszą mieszkańców, by poszperali w domowych archiwach i znaleźli zdjęcia tego wyjątkowego miejsca z dawnych lat.

Szukają zdjęć ogrodu daliowego z dawnych lat

Szukają zdjęć ogrodu daliowego z dawnych lat

Źródło:
PAP

Awantura domowa w centrum Warszawy. Dorośli ranili się nożem na oczach piątki dzieci. Wcześniej, przez kilka lat, sąsiedzi zgłaszali różnym służbom, że w tej rodzinie dzieje się bardzo źle. Interweniował kurator, a sprawa trafiła do sądu. Mimo to nie udało się umieścić dzieci w innych domach. Materiał "Uwagi!" TVN.

Sąsiedzi reagowali, kurator też. Dzieci i tak zobaczyły, jak rodzice ranią się nożem

Sąsiedzi reagowali, kurator też. Dzieci i tak zobaczyły, jak rodzice ranią się nożem

Źródło:
"Uwaga"! TVN

Zakończyła się druga edycja konkursu na Warszawskie Drzewo Roku. Pierwsze miejsce zajął oliwnik wąskolistny z Ursusa. - Na tego kandydata oddano ponad połowę wszystkich głosów - poinformowali w sobotę urzędnicy.

Wybrano drzewo roku. Rośnie w Ursusie

Wybrano drzewo roku. Rośnie w Ursusie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie zasłabnięcia uczniów w Zespole Szkół Powiatowych w Przasnyszu. Nikt nie usłyszał zarzutów.

Uczniowie wymiotowali i mieli zawroty głowy. Decyzja prokuratury

Uczniowie wymiotowali i mieli zawroty głowy. Decyzja prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci piaseczyńskiej drogówki przerwali niebezpieczną jazdę 32-latka, który na liczniku swojego bmw miał ponad 200 km/h. - Twierdził, że spieszy się do domu. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych, a na jego kontro trafiło 15 punktów - opisuje rzeczniczka funkcjonariuszy.

"Pomiar nie pozostawiał złudzeń". Kierowca z wysokim mandatem

"Pomiar nie pozostawiał złudzeń". Kierowca z wysokim mandatem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę stołecznymi ulicami przebiegną uczestnicy imprezy Biegnij Warszawo. W planach jest również przemarsz Maszeruję-Kibicuję. - Do około godziny 18.00 będą utrudnienia w rejonie Śródmieścia i Dolnego Mokotowa – poinformował Zarząd Transportu Miejskiego.

Biegacze w dwóch dzielnicach. Utrudnienia

Biegacze w dwóch dzielnicach. Utrudnienia

Źródło:
PAP

Jest akt oskarżenia dla 68-latka podejrzanego o zabójstwo dwójki emerytów z Niemiec. Ich zwłoki znaleziono niedaleko Jeziorka Czerniakowskiego ponad 12 lat temu. Co ustalili śledczy?

Emeryci z Niemiec zostali zastrzeleni w 2012 roku. Koniec śledztwa, kluczowym dowodem rękawiczka

Emeryci z Niemiec zostali zastrzeleni w 2012 roku. Koniec śledztwa, kluczowym dowodem rękawiczka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez ponad trzy miesiące bramy Uniwersytetu Warszawskiego były zamknięte. Powodem nie były jednak wakacje studentów, a odbywające się przed uczelnią protesty. Teraz w sprawie głos zabrał rektor.

Przez protesty studentów bramy UW były zamknięte. Uczelnia zabrała głos

Przez protesty studentów bramy UW były zamknięte. Uczelnia zabrała głos

Źródło:
tvnwarszawa.pl

4 października w wieku 91 lat zmarł Jerzy Molga, aktor filmowy, teatralny i dubbingowy. O jego śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich.

Nie żyje Jerzy Molga. Aktor miał 91 lat

Nie żyje Jerzy Molga. Aktor miał 91 lat

Źródło:
PAP

Słynna warszawska palma przy rondzie gen. Charles'a de Gaulle'a przechodzi właśnie remont. Prace obejmują wymianę liści, kory oraz konserwację stalowej konstrukcji rzeźby.

Nowe liście i kora. Warszawska palma przechodzi remont

Nowe liście i kora. Warszawska palma przechodzi remont

Źródło:
PAP

Muzeum Powstania Warszawskiego postanowiło wydać komiks uwieczniony na słynnej fotografii z sierpnia 1944.

Dotarli do komiksu ze słynnej fotografii. "Chcieliśmy domknąć tę historię"

Dotarli do komiksu ze słynnej fotografii. "Chcieliśmy domknąć tę historię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do czerwca przyszłego roku fotoradary pozostaną na moście Poniatowskiego. Taką decyzję podjął wojewódzki konserwator zabytków. Kilka dni wcześniej drogowcy przekazali, że dwa z sześciu radarów będą usunięte do końca roku, właśnie ze względu na zalecenia Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Co z fotoradarami na moście Poniatowskiego? Konserwator zmienił zdanie

Co z fotoradarami na moście Poniatowskiego? Konserwator zmienił zdanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Warszawie wylądował samolot z Bejrutu z kilkudziesięcioosobową grupą obywateli Polski i innych państw w ramach transportu humanitarnego - poinformowało w piątek wieczorem Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Transport humanitarny z Bejrutu już w Warszawie. Na pokładzie kilkadziesiąt osób

Transport humanitarny z Bejrutu już w Warszawie. Na pokładzie kilkadziesiąt osób

Źródło:
PAP

Policjanci z Otwocka znaleźli w mieszkaniu 35-letniego Białorusina pistolet maszynowy PPS i papierosy bez akcyzy. Mężczyzna został zatrzymany, objęty zakazem opuszczania kraju i dozorem policji. Grozi mu nawet do ośmiu lat więzienia.

Pistolet maszynowy i nielegalne papierosy w mieszkaniu. 35-latek zatrzymany

Pistolet maszynowy i nielegalne papierosy w mieszkaniu. 35-latek zatrzymany

Źródło:
PAP

Mężczyzna potyka się na placu przy drodze, upada i przez chwilę się nie rusza. Nikt jednak nie zatrzymuje samochodu, by mu pomóc. Nagranie sytuacji, która mogła skończyć się o wiele gorzej, udostępniają ku przestrodze strażacy z podwarszawskich Łomianek. "Ciężko znaleźć usprawiedliwienie dla ludzkiej obojętności" - komentują.

Zrobił kilka kroków, upadł i nie ruszał się. Nikt mu nie pomógł

Zrobił kilka kroków, upadł i nie ruszał się. Nikt mu nie pomógł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie kobiety próbowały przemycić luksusowe zegarki o łącznej wartości 13,5 miliona złotych - poinformowała rzeczniczka prasowa Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska.

Przyleciały z Genewy i Dubaju. W bagażach miały zegarki warte 13,5 miliona złotych

Przyleciały z Genewy i Dubaju. W bagażach miały zegarki warte 13,5 miliona złotych

Źródło:
PAP

W miejscowości Rudzienko (Mazowieckie) kierująca samochodem osobowym zjechała z jezdni i uderzyła w drzewo. Nieprzytomną kobietę z wraku wydostali strażacy. Po długiej akcji ratunkowej lekarz stwierdził zgon. 

Samochód dachował, nie żyje młoda kobieta

Samochód dachował, nie żyje młoda kobieta

Źródło:
tvnwarszawa.pl