We wtorek pijany kierowca uszkodził trzy zaparkowane na ulicy Gotarda samochody. W piątek policja poinformowała, że jazda w stanie nietrzeźwości, to nie jedyna obciążająca go okoliczność. - Na swoim koncie ma dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - przekazała mokotowska komenda.
Do zatrzymania mężczyzny doszło w ostatni wtorek na ulicy Gotarda, w pobliżu Bokserskiej. Świadkowie poinformowali, że kierujący bmw uszkodził trzy zaparkowane samochody.
- Okazało się, że kierowca bmw, jadąc ulicą Gotarda w kierunku ulicy Bokserskiej, nie tylko uszkodził swój samochód, ale również zarysował powierzchnię lakierniczą forda, mazdy i opla, pojazdów zaparkowanych na osiedlowej uliczce - opisuje kolizję aspirant Iwona Kijowska z mokotowskiej policji.
Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Dodaje też, że podczas badania alkomatem na miejscu zdarzenia, okazało się, że 43-latek ma w organizmie blisko promil alkoholu. - Jazda na "podwójnym gazie" to jednak nie jedyne przestępstwo, jakiego się dopuścił, gdyż po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że sąd w 2020 roku, wydał już wobec mężczyzny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów - informuje policjantka.
Jak zauważa, skazany mężczyzna "zlekceważył sądowe postanowienia oraz bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego". - Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz naruszenia zakazu sądowego, za co może zostać skazany przez sąd nawet na pięć lat więzienia oraz wysoką grzywnę - podsumowała Kijowska.
O zdarzeniu pisaliśmy na tvnwarszawa.pl we wtorek. Policja przekazywała wówczas, że zgłoszenie o pijanym kierowcy, który uderzył w zaparkowane samochody wpłynęło po godzinie 15. Nasz reporter opisywał, że kierowca bmw rozbił także swój samochód. Do policyjnego radiowozu trafił w kajdankach.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl