"Od rana kierowcy wolniej niż zwykle jadą przez most Poniatowskiego. Powód? W dwóch miejscach przeprawy stanęły fotoradary" - informuje Zarząd Dróg Miejskich.
Drogowcy zaznaczają jednak, że na razie to tylko test. "Jedna z firm uczestniczących w przetargu na dostarczenie nam sześciu fotoradarów, które mają zostać ulokowane na moście, za naszą zgodą sprawdza urządzenia" - czytamy w komunikacie.
Jak wyjaśnia ZDM, firma musi przeprowadzić test, aby dowiedzieć się, czy parametry i konstrukcja przeprawy nie wpływają na pracę urządzeń i nie powodują błędnych wskazań.
Drogowcy zastrzegają, że instalacja urządzeń jest bezinwazyjna. "Zostało wprowadzone odpowiednie oznakowanie, które informuje, że pomiary prędkości dokonywane są tylko w celu testowania urządzeń" - dodają.
Zapowiadane zmiany
W połowie sierpnia informowaliśmy na tvnwarszawa.pl o przetargu na sześć fotoradarów, które mają pomóc ukrócić przekraczanie prędkości wśród kierowców. Zmiany na moście Poniatowskiego to odpowiedź między innymi na tragiczny wypadek, do którego doszło we wrześniu 2018 roku. W miejscu, w którym przechodzi się nad ulicą Solec, zginęła 17-letnia rowerzystka.
Wcześniej pojawił się pomysł, by zainstalować odcinkowy pomiar prędkości - przetarg został jednak dwukrotnie unieważniony. Zarząd Dróg Miejskich zdecydował później, że zmienia założenia i zamontuje na moście Poniatowskiego fotoradary. Jednak żeby tak się stało, potrzebna była również zgoda wojewódzkiego konserwatora zabytków. Przetarg został rozpisany po uzyskaniu jego pozytywnej opinii w tej sprawie.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM