Awaria sygnalizacji na MokotowieTomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Trudne popołudnie dla kierowców na Mokotowie. Na skrzyżowaniu Gagarina i Czerniakowskiej zepsuła się sygnalizacja świetlna. Sytuacji nie poprawiało to, że od dawna tworzą się tam korki z powodu budowy nowej linii tramwajowej i kolektora wodociągowego.
To nie pierwszy raz, kiedy na skrzyżowaniu doszło do awarii sygnalizacji świetlnej. O podobnej sytuacji informowaliśmy pod koniec listopada. Wówczas światła zepsuły się w poniedziałkowy poranek. Tym razem największe utrudnienia pojawiły się w godzinach piątkowego szczytu. Pierwszy sygnał w tej sprawie otrzymaliśmy na Kontakt 24: "sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Czerniakowskiej z Gagarina i Polski Walczącej nie działa w żadnym kierunku, kompletny galimatias, omijajcie."
Doniesienia Reportera 24 potwierdził Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl, który udał się na miejsce w piątek po południu. Jak opisywał, światła nie działały na żadnym wlocie skrzyżowania. Wokół panował totalny chaos, a zdezorientowani kierowcy usiłowali przedzierać się przez zator. W korku utknęły także autobusy komunikacji miejskiej. - Na miejscu pracuje już pogotowie energetyczne i pogotowie sygnalizacji świetlnej Zarządu Dróg Miejskich - relacjonował nasz reporter.
Awaria sygnalizacji na Mokotowie - widok z drona
Nieoficjalnie od pracowników usuwających usterkę dowiedzieliśmy się, że na terenie pobliskiej budowy doszło do zerwania kabla zasilającego sygnalizację. Przypomnijmy, że na Gagarina, pomiędzy Belwederską a Czerniakowską, realizowane są dwie duże inwestycje. Pierwszą jest powstający pod ulicą kolektor ściekowy - tak zwany Mokotowski Bis. Druga obejmuję budowę fragmentu trasy tramwajowej.
Informacje o problemie z instalacją energetyczną potwierdził rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski. - Nie ma zasilania sygnalizacji, ponieważ jest uszkodzony kabel energetyczny. Zgłoszenie dostaliśmy około godziny 11. Po ustaleniu przyczyny przekazaliśmy sprawę do E-ON. Nie wiemy jeszcze, kiedy zostanie przywrócone zasilanie - przyznał około godziny 17.
Wieczorem sytuację udało się opanować. Nasz reporter przekazał przed godziną 21, że światła już działają.