Budowa centralnego odcinka II linii metra wkracza w najbardziej uciążliwą dla miasta fazę. Już w najbliższą środę zamknięta zostanie stacja Świętokrzyska. Między placem Bankowym, a stacją Centrum metro nie będzie kursować do 9 kwietnia.
W punkcie informacyjnym o budowie II linii metra odbyła się konferencja prasowa poświęcona nadchodzącym utrudnieniom. Pierwsze czekają pasażerów już w sobotę. Od tego dnia, między placem Bankowym, a stacją Centrum metro będzie kursować wahadłowo.
To jednak tylko przygrywka do prawdziwych problemów. W poniedziałek i wtorek sytuacja na dwa dni wróci do normy, ale tylko na chwilę. W środę utrudnienia zaczną się na dobre.
20 dni bez stacji Świętokrzyska
W środę ruch na stacji Świętokrzyska zostanie całkowicie wyłączony. Taka sytuacja potrwa aż do 9 kwietnia.
W tym czasie ulicą Marszałkowską kursować będzie komunikacja zastępcza - tramwajowa i autobusowa. Co kilka minut, między pl. Wilsona a Metrem Politechnika mają jeździć autobusy linii zastępczej Z-1. Pojawią się też dodatkowe linie tramwajowe 74 i 75.
- Autobusy będą kursować regularnie, ale mogą utknąć w korku. Zachęcamy do korzystania z tramwajów, których na tym odcinku będzie bardzo dużo - mówi Igor Krajnow, rzecznik ZTM-u.
Większe utrudnienia, wygodniejsza przesiadka
Wszystko to spowodowane jest przez budowę II linii metra, a konkretnie łącznika między starą i nową częścią stacji przesiadkowej przy Świętokrzyskiej.
- Wybraliśmy wariant z budową wygodnego przejścia między dwiema częściami stacji. To wymaga zamknięcia stacji dla ruchu. Alternatywą było budowanie przejścia przez antresole, dużo mniej praktycznego. A przecież budujemy na lata, a nie na kilka tygodni - tłumaczy rzecznik metra Krzysztof Malawko.
mjc/roody/ec