W alei Prymasa Tysiąclecia znów zapadła się studzienka. - Jeden pas jest w kierunku Woli jest zablokowany - ostrzegał reporter tvnwarszawa.pl.
Do zdarzenia doszło przy zjeździe z trasy Armii Krajowej.
- Zajmuje się tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - zastrzega na wstępie Mikołaj Pieńkos ze stołecznego Zarządu Dróg Miejskich. - Ale udało mi się ustalić, że będą naprawiać bądź już naprawiają. Uszkodzeniu uległ kołnierz studzienki, czyli ostatni krąg pod włazem - wyjaśnił po godz. 12 urzędnik.
I dodał, że utrudnienia mogą potrwać do godziny 15. - Jeden pas jest zablokowany, ale korki niewielkie - relacjonował reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.
- Prace przy naprawie studzienki, zakończyły się po godzinie 14 - przekazała Małgorzata Tarnowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
To nie pierwszy raz, gdy na tvnwarszawa.pl piszemy o zapadniętych studzienkach. W czerwcu rzeczniczka ZDM Karolina Gałecka przyznała: - Aleja Prymasa Tysiąclecia jest arterią problematyczną i często dochodzi tu do zapadnięć studzienek. Jest to spowodowane wiekiem tych urządzeń i technologią, którą zostały wybudowane 30 czy 40 lat temu. Wtedy nie było elastycznych zapraw, jak teraz i opaskę wykonywano z cementu, który ma jakiś okres eksploatacji.
em/b