Po godzinie 6.00 mężczyzna przywiózł dostawczym nissanem towar do sklepu. Gdy poszedł do tyłu, a by wyjąć go z samochodu, do szoferki wskoczyło trzech mężczyzn.
– Kierowca zaczął szarpać się ze złodziejami, jednak udało im się go odepchnąć i odjechać – relacjonuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. Pojazd szybko ruszył w kierunku Jasnej, ale już po kilkudziesięciu metrach z impetem uderzył w ścianę.
Uciekali przed policją
- Złodzieje nie ujechali daleko. Kierowca nie zapanował nad kierownicą i nissan kosząc słupki i balustradę rozbił się o ścianę Domu pod Orłami – mówi Zieliński. Mężczyźni wyskoczyli z samochodu i dalej uciekali już pieszo.
W tym czasie właściciel dzwonił już na policję. Funkcjonariusze byli na szczęście blisko i po chwili gonili już mężczyzn. Niebawem złodzieje siedzieli już w radiowozie. Jak mówią świadkowie, byli pijani.
Podczas uderzenia w nissanie rozszczelnił się zbiornik paliwa. Strażacy zbierają rozlane paliwo. Pojazdy służb blokują przejazd ulicą Zgoda.
Uciekali kradzionym nissanem
wp/b