Trzy auta zderzyły się na S8. Korki przez trzy godziny

Zdrzenie na trasie S8
Źródło: Lech Marcinczak, tvnwarszawa.pl
Zderzenie trzech pojazdów na trasie S8 spowodowało paraliż komunikacyjny. Zablokowane dwa pasy ruchu zatrzymały kierowców w korku na ponad trzy godziny.

Między węzłem Lazurowa a węzłem Warszawa Zachodnia doszło do zderzenia tira, samochodu osobowego i dostawczego. – Dwie osoby zostały poszkodowane – informował Lech Marcinczak z tvnwarszawa.pl i jak dodał później Tomasz Oleszczuk ze stołecznej policji - karetka zabrała je do szpitala.

Na miejscu policja pracowała ponad trzy godziny.

- Kierowcy muszą liczyć się z ogromnymi utrudnieniami. Przejezdny jest tylko jeden z trzech pasów ruchu. Tworzą się bardzo duże korki – mówił nasz reporter około godziny 8.00.

S8 już przejezdna

Przed 11.00 policjanci poinformowali, że miejsce zdarzenia zostało udrożnione. - Ruch jest przywrócony, policjanci robili wszystko co w ich mocy, aby zrobić to jak najszybciej - zapewnił Tomasz Oleszczuk z wydziału prasowego KSP.

Korek powoli znikał.

Dlaczego utrudnienia trwały tak długo? Policjant przyznaje, że był to poważny wypadek – z udziałem trzech pojazdów.

- Jeśli w grę wchodzi kolizja i jest możliwość szybkiego usunięcia pojazdów, wtedy policjanci udrażniają ruch i pracują dalej z uczestnikami zdarzenia na poboczu, nie tamując ruchu. Jeśli jednak mamy poważny wypadek, wygląda to inaczej. Na miejsce muszą przyjechać służby do odholowania samochodu ciężarowego i policyjna załoga wypadkowa, która bada wszystkie parametry takiego zdarzenia. To trwa – wyjaśnia Oleszczuk.

O zderzeniu informowała też centrala GDDKiA. "Brak osób rannych. Zablokowany pas lewy i prawy w kierunku Poznania. Ruch odbywa się pasem środkowym. Przewidywany czas trwania utrudnienia 2 godz." – czytamy w ich komunikacie.

O godzinie 11.08 również i GDDKiA poinformowała, że ruch przywrócono, odbywa się normalnie - trzema pasami.

Zderzenie na trasie S8

kw/mś

Czytaj także: