Trasa ekspresowa, która ciągle stoi. Stłuczka za stłuczką na S8

Węzeł S8 z Wisłostradą - tutaj kierowcy popełniają wiele błędów
Węzeł S8 z Wisłostradą - tutaj kierowcy popełniają wiele błędów
Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Węzeł S8 z Wisłostradą - tutaj kierowcy popełniają wiele błędówArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Skręt w prawo z trasy szybkiego ruchu na bezkolizyjną drogę ekspresową to tylko pozornie prosty manewr. S8 na żoliborskim odcinku jest "bezkolizyjna" tylko z nazwy. Sprawdzamy dlaczego.

Sytuacja powtarza się tak często, że w redakcji coraz trudniej wymyślić oryginalny tytuł do kolejnej informacji o tym, co dzieje się na trasie S8. Samochód na barierach, kolizja, najechanie... przebieg bywa różny ale miejsce i efekty są prawie zawsze podobne: w porannym szczycie, gdzieś na wysokości Żoliborza dochodzi do zderzenia. Momentalnie tworzy się korek, który sięga Łabiszyńskiej albo nawet Głębockiej. Stoją w nim kierowcy z Białołęki, Tarchomina, Bródna, Targówka i Marek.

Co jest nie tak? Sprawdziliśmy, bazując na doświadczeniu tych z redakcji, którzy często sami pokonują tę trasę. Szczególnie niebezpiecznym miejscem wydaje się węzeł z Wisłostradą. A konkretnie wjazd z Wisłostrady na Trasę AK.

Reporter tvnwarszawa.pl obserwował sytuację na tym węźle. Na filmie, który nagrał, widać, jak radzą sobie kierowcy.

Zaczynają się schody

Przyjrzyjmy się, co czeka kierowcę, który w porannym szczycie jedzie np. z Łomianek.

Z Wisłostrady zjeżdża na prawy pas i kieruję się w stronę Woli i Ochoty. Na początku estakady wita go informacja, że opuszcza teren zabudowany i wjeżdża na drogę ekspresową, ale też ograniczenie do 50 km/h. Konia z rzędem temu, kto spotka tu kierowcę, który jedzie poniżej 70 km/h.

Kilkaset metrów dalej zaczynają się schody. Określenie o tyle trafione, że nasz kierowca będzie teraz pokonywał kolejne stopnie - co najmniej trzy razy będzie musiał włączyć się do ruchu. Najpierw powinien ustąpić pierwszeństwa tym, którzy na trasę wjeżdżają od strony centrum miasta. Dwie estakady łączą się niefortunnie, bo na zakręcie.

Jeśli kierowca nie wykona manewru sprawnie, to tuż za zakrętem zobaczy, że jego pas rozbiegowy jest bardzo krótki. Mniej doświadczeni naciskają w tym momencie na hamulec. Ci, którzy jadą za nimi, zwykle dobrze ponad wspominane 50 km/h, mogą hamować, ale częściej po prostu wciskają się na sąsiedni pas jeszcze za nim znajdą się na wysokości przerywanej linii, blokując kierowcę przed sobą, jeszcze bardziej utrudniając mu manewr. Częsty widok w tym miejscu, to osobowe auto, które dojechało do końca pasa rozbiegowego i... stanęło. W takiej sytuacji włączenie się do ruchu staje się bardzo trudne - trzeba w zasadzie liczyć na litość kogoś, kto nie tylko wpuści, ale jeszcze zrobi to tak, by nie dać się wyprzedzić kolejnym autom.

S8 - węzeł z WisłostradąTVN24

Powtórka z rozrywki

Ten, komu uda się wskoczyć na sąsiedni pas, nie ma czasu na oddech. Właściwie od razu musi szykować się do powtórki - ruch z dwóch połączonych już estakad wlewa się tu bowiem na jezdnię zwaną w slangu drogowców "zbiorczo-rozprowadzającą". I znów powtarza się dociskanie do końca pasa tych, którzy jadą przepisowo. Ci, którym się spieszy, przeskakują przy tym przez dwa pasy na raz. Do tego dochodzą jadące z Żerania autobusy, które muszą wykonać odwrotny manewr i przepchnąć się na prawo, by zjechać na buspas i dalej na przystanek.

W tym momencie nasz kierowca jest już w szklanym tunelu dźwiękochłonnym i właśnie teraz czeka go kolejne włączenie się do ruchu - droga zbiorczo-rozprowadzająca łączy się tu z głównym ciągiem trasy S8. Przez chwilę do dyspozycji kierowców są cztery pasy. Skrajnie prawy kończy się wprawdzie, ale dopiero kilkaset metrów dalej.

Problemem jest pas trzeci od prawej, czyli inaczej prawy pas ciągu głównego S8. Często suną nim bowiem ciężarówki, jedna za drugą. Gdy jezdnie się łączą, sznurek ten, zamiast na prawym, jest jednak właśnie na trzecim pasie od prawej. I blokuje możliwość zjechania na najszybszy, lewy pas. Co oczywiście nie zniechęca niektórych niecierpliwych kierowców do prób natychmiastowego przebicia się. Obowiązuje tu ograniczenie do 90 km/h, ale wiele samochodów jedzie szybciej. Ten, kto na prawym pasie zwolnił niemal do zera, ma bardzo mało czasu, by przyspieszyć i sprawnie włączyć się do znacznie szybszego ruchu.

S8 - węzeł z WisłostradąTVN24

Na szczęście bez ofiar

Podsumujmy: na odcinku długości około jednego kilometra - od Wisłostrady do Mickiewicza - trzeba co najmniej trzy razy włączać się do coraz szybszego ruchu, często manewrując przy tym między samochodami, autobusami i tirami oraz "wiecznie spóźnionymi" kierowcami, którzy prędzej zaryzykują nerwowy manewr, niż zwolnią i wpuszczą kogoś innego.

Warto podkreślić: droga jest dobrze oznakowana i gdyby wszyscy stosowali się do ograniczeń prędkości, w ogóle nie musiałoby tu dochodzić do niebezpiecznych sytuacji.

Ale dochodzi - w ubiegłym roku policja odnotowała tu 75 "zdarzeń drogowych". Na szczęście były to wyłącznie kolizje - nikt nie zginął, nikt też nie został poważnie ranny. Trudno natomiast oszacować, ile godzin zmarnowali w korkach kierowcy. Tym bardziej, że do tego bilansu dodać trzeba jeszcze kolizje, do których policja nie była wyzwana.

Postawią światła?

Wpływ na liczbę stłuczek ma z pewnością natężenie ruchu - według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mostem Grota przejeżdża ponad 140 tysięcy pojazdów na dobę. Jak zapewnia Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji, drogówka ma świadomość, że to "trudny odcinek", ale "analizy organizacji ruchu (...) nie wykazały błędów w oznakowaniu na ciągu drogi S8".

GDDKiA zapewnia z kolei, że w ubiegłym roku, po przeprowadzonych wspólnie z policją audytach wprowadzono dodatkowe oznakowanie. - Pojawiły się między innymi zakazy wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe, ograniczenia tonażowe w godzinach szczytu. Była też zmiana oznakowania poziomego, doszły dodatkowe elementy barier ochronnych i poduszek zderzeniowych - wylicza Małgorzata Tarnowska, rzecznik dyrekcji.

Drogowcy rozważają jednak wprowadzenie dodatkowego ograniczenia w postaci... świateł. Nie byłaby to oczywiście zwykła sygnalizacja, lecz tzw. "ramp metering" - światła, które w momencie dużego natężenia ruchu na ciągu głównym ograniczają tempo włączania się kolejnych samochodów. - Pierwsze testy planujemy przeprowadzić w wakacje, przy mniejszym natężeniu ruchu, na węźle Modlińska. Po testach podjęte zostaną dalsze decyzje - zapowiada Tarnowska.

Ring w 2023?

Na poprawę warunków na samej trasie kierowcy będą musieli poczekać do czasu, aż uda się domknąć obwodnicy Warszawy. Na razie z planowanych 83 kilometrów zrealizowano 43. Trwają prace na 18,5-kilometrowym odcinku Południowej Obwodnicy Warszawy (węzeł Puławska - węzeł Lubelska), gdzie zaczęło się wzmacnianie tunelu metra, po którym przejdzie droga.

Jak informuje GDDKiA, na etapie przetargu jest sam węzeł Lubelska oraz odcinek pomiędzy węzłami Lubelska i Zakręt. Termin zakończenia prac dla tego odcinka to 2020 rok.

Jeszcze później zakończy się budowa Wschodniej Obwodnicy Warszawy (S17). Z drogą ekspresową S8 połączy się na węźle Marki a z POW na węźle Lubelska. - Realizowany jest fragment od węzła Marki do węzła Drewnica. W przypadku odcinka węzeł Drewnica - węzeł Zakręt oczekujemy na wydanie decyzji środowiskowej. Jego oddanie do ruchu planowane jest w 2023 roku - podsumowuje rzecznik GDDKiA.

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska ma wydać decyzję pod koniec kwietnia. Ale wciąż sporny jest fragment na wysokości Wesołej, a termin wydania decyzji był już wielokrotnie przedłużany. Drogowcy już 12 lat temu starali się ten dokument. Wybrali wtedy wariant z tunelem. Procedura toczyła się już dwa lata, gdy minister Jan Szyszko - mieszkaniec Wesołej - wydał decyzję, którą zmienił przebieg. Chciał, by obwodnica przechodziła przez Halinów, co wydłużyłoby ją o 10 kilometrów (a pod topór poszłyby hektary lasu).

Mapa obwodnicy WarszawyGDDKiA
[object Object]
Zderzenie na S8Artur Węgrzynowicz/ tvnwarszawa.pl
wideo 2/5

skw/r

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl