Trzy auta zderzyły się w niedzielę przed południem na Trakcie Brzeskim. Jak informuje policja, kierowca jednego z nich był pijany, przed funkcjonariuszami uciekał od Otwocka. Inni kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami.
Służby zostały zaalarmowane po godzinie 11. - Na Trakcie Brzeskim zderzyły się trzy auta osobowe: dwa volkswageny oraz toyota - wyliczała Gabriela Putyra z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji. Jak dodawała kierowca jednego z nich był pod wpływem alkoholu. - Miał prawie trzy promile w wydychanym powietrzu - powiedziała policjantka.
Później sprecyzowała, że policjanci za pijanym kierowcą jechali już od Otwocka. Ten jednak, zamiast zatrzymać się do kontroli, uciekał. Funkcjonariusze zatrzymali go dopiero po wypadku na Trakcie Brzeskim. - Trafił do szpitala - przekazała Putyra.
Na miejscu pracowały służby: straż pożarna, policja oraz pogotowie. Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami. - Na Trakcie Brzeskim zablokowany jest jeden, skrajnie prawy pas, w kierunku Warszawy - relacjonował Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl