- Według świadków, kobiecie jadącej roverem w kierunku ronda Sedlaczka, na wysokości ul. Fabrycznej ktoś zajechał drogę. Chcąc uniknąć zderzenia, gwałtownie skręciła i wjechała na chodnik - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. - Ścięła przy tym metalowe słupki, uderzyła w betonowy kosz na śmieci i wjechała w latarnię - dodał.
Jak mówił reporter, nikomu nic się nie stało. - Latarnia przewróciła się na jezdnię, a kosz jest rozbity w drobny mak. To miejsce wygląda, jak po wybuchu bomby - dodał.
Były utrudnienia na ul. Rozbrat w kierunku ronda Sedlaczka.
su/r