Na ulicy Grójeckiej trwa remont torowiska tramwajowego, a internauci zaalarmowali nas o tłoku w komunikacji zastępczej. - Ludzie przesiadają się na placu Narutowicza z tramwajów do autobusów linii Z9, w których rzeczywiście jest tłoczno - relacjonuje we wtorek rano Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
W związku z remontem zamknięte jest torowisko na ul. Grójeckiej i al. Krakowskiej. Składy kursują tylko do pl. Narutowicza. Sprawdź nową organizację ruchu.
W czasie remontu pasażerowie mogą skorzystać z zastępczej linii autobusowej Z9, która kursuje na trasie: plac Narutowicza – Grójecka – P+R al. Krakowska.
Internauci tvnwarszawa.pl zwracali uwagę jeszcze w poniedziałek, że na placu Narutowicza na zastępcze autobusy czekają tłumy. Nie wszyscy się do nich mieszczą.
We wtorek rano sytuacji przyjrzał się reporter tvnwarszawa.pl. Czy coś się zmieniło? - W linii Z9 jest rzeczywiście tłoczno, ponieważ na placu Narutowicza ludzie przesiadają się nawet z kilku tramwajów do jednego autobusu. Nie zauważyłem jednak, aby ktoś czekał dłużej niż parę minut, ponieważ komunikacja miejska podjeżdża z dużą częstotliwością - relacjonuje Węgrzynowicz.
Okazuje się, że od wtorku Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził zmiany w kursowaniu autobusu zastępczego. - Na linii Z9 jeżdżą dodatkowe autobusy. Częstotliwość kursowania wg rozkładu jazdy wynosi: w szczycie – co 5 min, poza szczytem – co 7-8 min, w soboty i święta – co 7-8 min - mówi Wiktor Paul z biura prasowego ZTM.
Skrócone trasy, zawieszone linie
Na czas trwania remontu, trasy linii 1, 7, 9, 15 i 25 są skrócone do pętli na placu Narutowicza. Zawieszone zostały kursy linii 14 i 77. Pasażerowie mogą wrócić nocą znad Wisły tramwajem. Nocne kursy linii 77 realizują tramwaje linii 9.
By nie pozbawiać Ochoty i Okęcia komunikacji szynowej, uruchomiono dwukierunkowe składy, które kursują w ramach linii 79.
ło/ran