Mieszkańcy Wesołej protestowali przeciw budowie Wschodniej Obwodnicy Warszawy w wariancie forsowanym przez inwestora. Nie chcą, by zaakceptowana została trasa przebiegająca przez środek dzielnicy.
Protest rozpoczął się o godzinie 17.30. - Trakt Brzeski był zablokowany - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Protestujący wyszli na ulicę przy skrzyżowaniu z ulicą Raczkiewicza. Przeszli traktem około kilometra w kierunku Sulejówka. Później zawrócili przy ulicy Piłsudskiego i wrócili drugą nitką Traktu Brzeskiego do miejsca, z którego zaczęli swój marsz.
Protest zabezpieczała policja.
- Kierowcy kierowani są na objazdy - mówiła Ewa Sitkiewicz z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji. Węgrzynowicz precyzował, że ruch odbywał się przez centrum Starej Miłosnej.
Ruch na obu jezdniach przywrócony został przed godz. 19.
Nasyp czy tunel?
Mieszkańcy zdecydowali, że tym razem zablokują wylotówkę na Lublin i Mińsk Mazowiecki, żeby skuteczniej zwrócić uwagę na swój problem. Przypomnijmy: protest przeciw przebiegowi WOW przez centrum Wesołej odbył się też na początku kwietnia. Wtedy około tysiąca protestujących zebrało się przed budynkiem straży pożarnej. Na wtorkowym proteście organizatorzy zapowiadają jeszcze większą frekwencję.
Według pierwszej koncepcji trasa miała przebiegać przez południową część dzielnicy, z dala od jej centrum, częściowo w tunelu. Taki projekt w 2007 roku dostał decyzję środowiskową wydaną przez Grażynę Gęsicką - ówczesną minister rozwoju regionalnego w rządzie PiS. Później decyzja została unieważniona. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce teraz, by ta część WOW pobiegła na nasypie przez centrum Wesołej - przy urzędzie gminy, przedszkolach i szkołach. GDDKiA forsuje wariant zielony (ten na nasypie) od momentu, gdy zmieniła kryteria oceny lokalizacji. Początkowo najważniejszy przy wyborze był wpływ drogi na środowisko, a więc również jakość życia mieszkańców. Stanowił 3/4 całej oceny. W 2015 roku waga tego aspektu została jednak zrównana z pozostałymi kryteriami. Teraz na decyzję drogowców środowisko wpływa w 1/3. Liczy się dokładnie tak samo, jak kryteria techniczne i ekonomiczne.
"Szkodliwy społecznie i środowiskowo"
Jak informuje jeden z organizatorów protestu Paweł Miara, już w czerwcu zaplanowane jest wydanie decyzji środowiskowej dla wariantu poprowadzonej na nasypach biegnących przez centrum Wesołej. Sprawą zajmuje się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku. Formalnie na wydanie decyzji środowiskowej ma czas do końca lipca. W przesłanej do niej przez GDDKiA dokumentacji preferowany jest wariant zielony, a czerwony (przez południe dzielnicy) jest wersją alternatywną.
Paweł Miara twierdzi, że GDDKiA zmieniła proponowany przebieg trasy na "bardziej szkodliwy społecznie i środowiskowo, wrzucając go do centrum miasta i zabierając teren zielony mieszkańcom".
"Podpisanie decyzji na ten wariant odbierze szansę na wznowienie działalności przez szpital MSWiA. Prawdopodobnie zrujnuje nasz największy zabytek, dzieło Jerzego Nowosielskiego w Wesołej. Jedno z osiedli zostanie otoczone murem nasypu, urzędy, szkoły i przedszkola w Wesołej znajdą się od 100 do 200 metrów od drogi, gdzie natężenie ruchu to 100 tysięcy aut na dobę" - argumentuje Miara.
Tak wyglądał kwietniowy protest mieszkańców:
kk/mś