Hałas z obwodnicy. Wawer i Wilanów walczą o zmianę nawierzchni. Rada Warszawy zapowiada wsparcie

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Mieszkańcy Wawra narzekają na hałas z POW
Mieszkańcy Wawra narzekają na hałas z POWMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/4
Mieszkańcy Wawra domagają się ograniczenia hałasu z POW

Rada Warszawy ma w czwartek przyjąć stanowisko w sprawie hałasu z Południowej Obwodnicy Warszawy. - Będziemy apelować do GDDKiA o podjęcie niezbędnych działań, a do pana prezydenta o przygotowanie i zrealizowanie pomiarów hałasu – zapowiedział Sławomir Potapowicz, wiceprzewodniczący rady.

Konferencję prasową zorganizowano w poniedziałek, na skrzyżowaniu ulic Żwanowieckiej i Drozdowej w Wawrze. Pojawili się nie tylko radni z tej dzielnicy, ale też z dotkniętego tym samym problemem Wilanowa, oraz mieszkańcy. - Mamy mnóstwo zgłoszeń od naszych mieszkańców – mówił Wojciech Godlewski, radny dzielnicy Wawer. - Skarżą się na hałas i brak odpowiednich zabezpieczeń. Dlatego apelujemy do GDDKiA o pilne zmiany – dodał.

Według Godlewskiego przyczyny hałasu są dwie: niewłaściwa nawierzchnia oraz zbyt niskie ekrany. - W opracowaniu Arcadis, z marca 2010 roku, będącym podstawą Decyzji o Uwarunkowaniach Środowiskowych, w założeniach do obliczeń akustycznych napisano "na materiał nawierzchni wybrano gładki asfalt", natomiast w Decyzji o Środowiskowych Uwarunkowaniach Zgodny na Realizację Przedsięwzięcia z 29 listopada 2011 roku napisano w punkcie 1.3.9: "Nawierzchnię projektowanej drogi należy wykonać z materiału gwarantującego niski poziom emisji hałasu podczas eksploatacji drogi". Powyższe ustalenia nie zostały zmienione jak wiele innych decyzją z 18 sierpnia 2017 roku, a więc utrzymują moc. Wykonana nawierzchnia nie jest najlepszą możliwą pod względem generowanego hałas – ocenił radny.

Wawerski odcinek POW

Węzeł Patriotów
Węzeł PatriotówArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3

Podobne uwagi ma na temat ekranów: - W Wawrze według decyzji środowiskowej z 2011 roku powinno być zrealizowanych około 63 tysięcy metrów kwadratowych ekranów. Następnie w 2012 roku zmieniły się przepisy i zgodnie z koncepcją programową w 2014 roku było to już tylko 58 tysięcy metrów kwadratowych, a po optymalizacjach wykonawcy w 2017 niecałe 23 tysiące metrów kwadratowych. Do tego zastosowano ekrany, które odbijają, a nie pochłaniają hałas.

Uwagi od 800 mieszkańców

Podobnie oceniła wawerska radna Barbara Wielowieyska. - W sumie zwróciło się do mnie ponad 800 mieszkańców. Zgłoszono ponad 30 ulic z kilkunastu osiedli mieszkaniowych Wawra, ze Zbójnej Góry, Aleksandrowa, Falenicy, Radości, Miedzeszyna, osiedla Tawułkowa, Celulozy, Polany Wawer, Zakątka Wawer, Nadwiśla, Zakątka Sosnowego, Traktu Lubelskiego. Mieszkańcy są oburzeni, rozżaleni, załamani tym, co się stało. W wielu miejscach wskazują na całkowity brak ekranów akustycznych, w innych ekrany są poprzerywane lub za niskie, w innych dźwięk odbija się od ekranów lub estakad i atakuje zabudowę mieszkaniową po drugiej stronie trasy – wymieniała.

Z kolei według Dariusza Godlewskiego, wykładowcy z Politechniki Warszawskiej przede wszystkim należy dbać o to, aby zmniejszyć natężenie powstającej fali dźwiękowej, czyli źródła hałasu. - Rodzaj nawierzchni wpływa na poziom powstającego hałasu. Każdy adept drogownictwie wie, że nawierzchnie betonowe należą do nawierzchni głośnych o średnim poziomie hałasu 10 dB większym niż ciche nawierzchnie bitumiczne – to znaczy hałasem zwiększonym dziesięciokrotnie. Skandalem jest, że GDDKiA zastosowała w obszarach aglomeracji i gęstej zabudowy nawierzchnię betonową. Jest to sprzeczne z logiką a także z wydaną dla tego obiektu decyzją środowiskową – ocenił.

"Czekaliśmy na inwestycję, teraz rozczarowanie"

Bożena Łukasiewicz, mieszkanka Zbójnej Góry zwróciła uwagę, że uciążliwości spowodowane hałasem mają realny wpływ na zdrowie i życie mieszkańców. Z kolei Julia Jarząbek, mieszkająca w pobliżu POW, podnosiła, że w przypadku otwarcia odcinka ursynowskiego, ruch istotnie się zwiększy, także o samochody ciężarowe. - To z pewnością wpłynie dodatkowo na zwiększenie hałasu i dalsze uciążliwości. Wiele lat czekaliśmy na tę inwestycję, stąd teraz tak duże nasze rozczarowanie – mówiła.

Uczestniczący w konferencji radny dzielnicy Wilanów Paweł Czarnecki podkreślił, że mieszkańcy tej dzielnicy również skarżą się już od pierwszego dnia i nocy na ogromny szum i hałas. Według Czarneckiego, w ramach prowadzonych oszczędności na tej inwestycji GDDKiA zrezygnowała z ekranów na znaczącym przebiegu trasy. - Tylko na odcinku B przebiegającym przez dzielnicę Wilanów zmniejszono ilość ekranów o trzy czwarte z 20 kilometrów do niespełna sześciu kilometrów – mówił.

Jak wskazał, pierwotne założenia zakładały ekranowanie praktycznie na całym przebiegu trasy S2 przez dzielnicę Wilanów. - Wydane decyzje środowiskowe to potwierdzały. W wielu miejscach "dziur" istniała zabudowa lub mogła powstać zgodnie z obowiązującymi planami zagospodarowania. Inwestorzy mieli wydane pozwolenia na budowę. Przykładem jest osiedle Kapriola, oddalone o 300 metrów od POW. W tym miejscu całkowicie zlikwidowano ekranowanie z niezrozumiałych przyczyn, gdy było już zamieszkałe – powiedział radny.

Będzie stanowisko Rady Warszawy

- Rada Warszawy podejmie w tej sprawie stanowisko – podkreślił z kolei Sławomir Potapowicz, jej wiceprzewodniczący. - Klub Koalicji Obywatelskiej zapoznał się z głosami mieszkańców Wawra i Wilanowa, bo przecież problem realnie wpływa na komfort życia mieszkańców obu tych dzielnic. Na najbliższej sesji Rady Warszawy, 18 lutego będziemy apelować do GDDKiA o podjęcie niezbędnych działań, a do pana prezydenta o przygotowanie i zrealizowanie pomiarów hałasu, które przyspieszą proces zmian umożliwiających posadowienie więcej ekranów i wyższych. Liczymy w tej sprawie na poparcie marszałka Adama Struzika, który może wydać decyzję, na podstawie której GDDKiA będzie zmuszona do zmian idących w kierunku poprawy życia okolicznych mieszkańców – mówił Potapowicz.

- Nie chcemy czekać wiele lat na naprawę sytuacji przez GDDKiA, tak jak to miało miejsce w Markach czy DW92. Problem jest tu i teraz. – podkreślał Wojciech Godlewski. - Chcemy, żeby wymianę nawierzchni trasy S2 wykonać jeszcze przed otwarciem odcinka A, a zaraz po jego otwarciu wykonać pomiary akustyczne za pomocą firmy niezależnej od drogowej dyrekcji i w ich rezultacie ustawić dodatkowe ekrany tam, gdzie przekroczone będą normy hałasu – zapowiedział.

Autorka/Autor:katke/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl