Znalazł się mężczyzna, którego policja poszukiwała przy użyciu helikoptera. - Jest w dobrym stanie, został przekazany ratownikom pogotowia - poinformowała nas straż pożarna. Pierwszą informację o latającym nad Pragą Południe śmigłowcu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Na jednym z nagrań było widać, jak maszyna zniża się nad rondem Mościckiego.
"Wojskowy helikopter krąży nad węzłem Marsa", "wojskowy helikopter obok Łazienkowskiego" - takie sygnały zaczęły napływać na Kontakt 24 około godziny 12. "Co się dzieje?" - pytali zaniepokojeni czytelnicy.
Policja zweryfikowała nieco te sygnały i poinformowała, że helikopter nie był wojskowy, a właśnie policyjny.
Poszukiwali mężczyzny
- Prowadzimy działania poszukiwawcze mężczyzny, który zgłosił się do nas. Powiedział, że nie wie, gdzie jest i poprosił o pomoc - powiedział nam około 12 asp. Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji.
- Natychmiast podjęliśmy działania, prowadzimy akcję - dodał.
Oleszczuk podkreślił też, że śmigłowiec był jedynie wsparciem dla prowadzonych działań na ziemi. Mężczyzny poszukiwali również strażacy i psy tropiące.
Odnaleziony
Jak się dowiedzieliśmy, chodziło o około 60-letniego mężczyznę, który się zagubił, spędził poza domem całą noc. Policja szukała go w rejonie Marsa, Grochowskiej i Ostrobramskiej.
Na miejsce pojechał Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. Okazało się, że mężczyzna był już w rękach funkcjonariuszy.
- Został odnaleziony, jest w dobrym stanie. Został przekazany ratownikom pogotowia - potwierdził Artur Gonera z komendy miejskiej straży pożarnej.
Mężczyzna został znaleziony
Mężczyzna został znaleziony
Mężczyzna został znaleziony
Mężczyzna został znaleziony
kw//ec