Paraliż na Woli: kolizja, ucieczka i dwie awarie

TVN Warszawa

TVN Warszawa
TVN Warszawa
Źródło: | arsenal.com

Ciężki wieczór dla pasażerów tramwajów na Woli. Najpierw ruch został sparaliżowany przez kolizję tramwaju linii nr 23 z autokarem. Później zepsuły się jeszcze dwa składy. Efekt? Gigantyczne utrudnienia przez kilkadziesiąt minut.

Kłopoty rozpoczęły się tuż przed godz. 18:00. Na skrzyżowaniu al. Solidarności a Jana Pawła autokar zderzył się z tramwajem. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale ruch został wstrzymany na prawie dwie godziny.

- Na dodatek kierowca autokaru odjechał z miejsca zdarzenia – poinformował TVN Warszawa Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. To był dopiero początek kłopotów.

W momencie kiedy doszło do kolizji z autokarem trzeba było wyłączyć zasilanie składów jeżdżących w al. Solidarności. – Kiedy załączyliśmy zasilanie i nagle wszystkie składy ruszyły to tramwaje linii 10 i 13 się zepsuły tuż przed skrzyżowaniem z Okopową – tłumaczy Powałka.

Tramwajarze potrzebowali dodatkowego czasu, żeby 10 i 13 ruszyły, a korek tramwajowy sięgający placu Bankowego się rozładował.

Paraliż na Woli: kolizja, ucieczka i dwie awarie

bf/par

Czytaj także: