Auto uderzyło w drzewo. Jedna osoba wypadła przez szybę, druga była zakleszczona. Na miejscu lądował LPR

Do wypadku doszło około godziny 10 na odcinku ulicy Narutowicza pomiędzy przejazdem oznaczonym Śródborów a ulicą Zamenhofa. Policja podaje, że to krótki i prosty fragment drogi.

- Kierujący osobowym peugeotem 206 stracił panowanie nad pojazdem. Ściął dwa drzewa i zatrzymał się na trzecim. Samochodem kierował 20-letni mężczyzna, który wypadł z niego przez przednią szybę. W stanie ciężkim został zabrany do jednego z warszawskich szpitali - informuje Anna Wasilewicz, zastępująca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. Jak dodaje, poszkodowana została również 17-letnia pasażerka. - W stanie ciężkim została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - zaznacza.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

O szczegółach zdarzenia mówi również Bartłomiej Baran z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku.

- Przed naszym przybyciem na miejsce zdarzenia pojawiła się tam załoga otwockiego wydziału ruchu drogowego oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego. Dodatkowo zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - opisuje. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz uwolnieniu osoby uwięzionej z pojazdu. Obecnie swoje działania prowadzą wciąż policjanci - zaznacza Baran.

- Z pierwszych relacji świadków wynika, że mężczyzna jechał z nadmierną prędkością - mówi Wasilewicz. Ale od razu zastrzega: - Będzie to wyjaśniane w ramach naszego postępowania.

Nasz reporter Tomasz Zieliński ostrzega przed utrudnieniami. Droga w miejscu wypadku jest zablokowana. Policjanci kierują na objazdy lokalnymi ulicami. - W wyniku uderzenia z rozbitego samochodu wyleciał silnik. Auto jest mocno uszkodzone - dodaje.