- Uprzejmie informujemy, że w dniu dzisiejszym Zarząd Dróg Miejskich wystąpił do Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego o przedłużenie nakazu przebudowy ul. Dźwigowej do 30 listopada 2011 r. - napisał w oficjalnym komunikacje rzecznik ZDM.
"Za trudne"
To pierwsza jasna deklaracja, dotycząca nowego terminu, choć o tym, że najprawdopodobniej nie da się dotrzymać pierwszego, wyznaczonego przez inspektora, pisaliśmy już od początku września. Wtedy jednak drogowcy nie chcieli wprost określić daty zakończenia prac.
- Zakres prac od początku był szeroki i trudny do zrealizowania do 30 września. Ponieważ warunki gruntowe i wodne nie pozwalają na szybkie prowadzenie prac, termin zakończenia robót nie jest znany – przekonywała wtedy wymijająco Karina Stopa z ZRiKD, któremu ZDM zlecił remont. Z drugiej strony jednak zapewniała, że nie ma mowy o opóźnieniach.
Do sprawy wróciliśmy 19 września - wtedy drogowcy tłumaczyli, na jakie problemy napotkali, remontując Dźwigową. Jednak pytani o terminy zakończenia prac, nabrali wody w usta. - Trzeba działać ostrożnie - usłyszeliśmy.
Maraton remontów
To kolejny remont na Dźwigowej. Do tej pory była prowizorycznie naprawiana. Woda podmywała jezdnię, bo odwodnienie nie dawało rady jej odprowadzić.
ZDM zapowiedziało, że ulica zostanie zbudowana praktycznie od nowa. Co będzie dokładnie remontowane na Dźwigowej? Przede wszystkim chodzi o układ odwodnieniowy, kanały wgłębne, wszystkie odwodnienia, kolektory, wzmocnienie podbudowy jezdni, a później otworzenie nawierzchni.
Remont rozpoczął się 29 lipca. Główny objazd wytyczono: Al. Jerozolimskimi, al. Prymasa Tysiąclecia i Wolską. Można też próbować jeździć przez dziurawą ul. Gniewkowską do ul. Ordona.
ZOBACZ TEŻ REPORTAŻ MATEUSZA WRÓBLA, REPORTERA "PROSTO Z POLSKI" TVN24
Do sprawy będziemy wracać.
bf/mz