Do wypadku doszło w środę po 9.40 - Wstępnie ustaliliśmy, że 31-letni sochaczewianin jadący skodą octavią uderzył - na przejściu dla pieszych - w wózek z niespełna dwumiesięcznym dzieckiem. Stało się to w momencie, kiedy kobieta schodziła z już pasów - poinformowała Agnieszka Dzik z policji w Sochaczewie.
Niemowlak jest w stanie ciężkim. Jego matka nie została ranna. Jest w szpitalu, przy swoim dziecku.
- Mężczyzna był trzeźwy. Zostanie przesłuchany, i zostaną mu przedstawione odpowiednie zarzuty. Został zatrzymany, będzie miał pobieraną krew. Policjanci sprawdzą, czy nie brał substancji odurzających - mówiła na antenie TVN24 Agnieszka Dzik.
Reporterka TVN24 rozmawiała z mężczyzną, który pomagał przetransportować dziecko do szpitala. Przyznał, że było w bardzo ciężkim stanie. - Leciała mu piana z ust, a z nosa krew. Padło hasło, żeby zawieźć go do szpitala. Wziąłem samochód i ruszyliśmy w kierunku pogotowia. Karetkę spotkaliśmy w miejscowości Kąty - relacjonował Stefan Dąbrowski.Dalej dziecko przejęli ratownicy z karetki.
Rozmowa z babcią dziecka
Babcia dziecka powiedziała, że rodzice dziewczynki są w szoku. - To ich pierwsze dziecko, byli bardzo zadowoleni i teraz taka tragedia - żaliła się reporterce TVN24. Przyznała też, że ma żal do kierowcy, który na przejściu dla pieszych powinien uważać.
"Było ograniczenie"
- Szczegóły, przyczyny i okoliczności będą wyjaśniane w trakcie postępowania. Za wcześnie by mówić o przyczynie. Niczego nie chcemy wykluczać. Przejście znajduje się okolicy szkoły podstawowej. Ono jest dobrze oznakowane, jest tam ograniczenie prędkości 40 km/h - dodała Agnieszka Dzik.
To nie pierwszy wypadek w tym roku w tym miejscu. Wcześniej na tym przejściu potrącona została 11-latka.
Na miejscu wypadku był prokurator. Kierowcę skody przesłuchali policjanci z KPP w Sochaczewie.
Uderzył w radiowóz
W czasie oględzin doszło do kolejnego zdarzenia - w stojący obok miejsca wypadku, nieoznakowany radiowóz uderzył samochód osobowy.
Wypadek w Giżycach
Potrącenie w Giżycach
Miejsce wypadku
md/r