Warszawiacy coraz chętniej głosują na projekty rowerowe w budżecie partycypacyjnym. Ale ich realizacja idzie opornie. Nie udało się wykonać kilku ścieżek i pasów, które miały być gotowe w 2015 roku. Z 47 wybranych w ubiegłorocznej edycji budżetu koncepcji do końca sierpnia zrealizowano... jedno zadanie.
W tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego uznanie zyskało ponad 60 projektów rowerowych. Dotyczą głównie dróg - budowy nowych, a także brakujących fragmentów już istniejących. Są także propozycje budowy parkingów, wiat czy stojaków dla jednośladów i podpórek dla ich użytkowników.
Cykliści są zachwyceni, ale tempo realizacji zeszłorocznych projektów nie napawa optymizmem. Niby do końca roku zostały jeszcze cztery miesiące, ale fakt, że z 47 projektów rowerowych wybranych do realizacji, adnotacja "zrealizowany" widnieje tylko przy jednym budzi niepokój.
– Nie ma powodu do obaw – uspokaja Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich, który odpowiada za ok. 30 projektów rowerowych. – Harmonogram jest taki, że co najmniej 6 miesięcy powstaje dokumentacja, uzgodnienia i projekt wykonawczy. Dopiero w drugiej połowie roku ruszają prace, wtedy wszystko jest już w rękach budowlańców – wyjaśnia.
Urzędnik twierdzi, że w tej chwili problem jest tylko z 2-3 projektami na Gocławiu, gdzie nikt nie zgłosił się do czterech kolejnych przetargów.
Praga nadrabia
Na stronie budżetu partycypacyjnego prześwietlamy propozycje wybrane przez mieszkańców w pierwszej edycji, czyli w 2014 roku. Zgodnie z regulaminem wszystkie powinny być gotowe do końca 2015 roku. Jednak kilka wciąż ma status niezrealizowanych. Dlaczego urzędnicy nie wywiązali się ze swoich zadań?
Rzeczniczka Pragi Północ Barbara Domańska tłumaczy to "dość wysokim stopnie skomplikowania projektów". Dzielnica zalega z dwoma, ale jak zapewnia rzeczniczka nie powędrowały one na półkę.
- W ramach zadania pod nazwą "Poprawa spójności sieci tras rowerowych" na Nowej Pradze i Pelcowiźnie, w dniu 1 lipca 2016 roku podpisano umowę na realizację następujących dróg rowerowych: ulica 11 Listopada odc. Inżynierska – Targowa, ulica Skoczylasa odc. Szanajcy – Hallera, ulica Targowa odc. Ratuszowa – Wileńska – informuje Domańska. Wszędzie tam zostaną wyznaczone kontrapasy. Podobnie jak na ul. Cyryla i Metodego (gotowy projekt trafił już do ZDM).
Gorzej wygląda koncepcja budowy pasów rowerowych na Białostockiej, Brzeskiej, Ząbkowskiej, Okrzei i Kłopotowskiego. Zainteresowany urzędy długo wymieniały się pismami. Efektów na razie nie widać.
- Zadanie pod nazwą "Sieć pasów rowerowych na Starej Pradze", jest w trakcie uzgadniania dokumentacji projektowej w zakresie projektów stałej organizacji ruchu – przyznaje rzeczniczka. Uzupełnienia dokumentacji i naniesienia poprawek zażądał miejski inżynier ruchu. Kiedy wspomnianymi ulicami będzie można bezpiecznie przejechać rowerem na razie nie wiadomo.
Komplikacje w Śródmieściu
Dużo do zrobienia jest także w Śródmieściu. Tu zadania rowerowe były podzielone między dwie jednostki: Zarząd Terenów Publicznych i Zarząd Dróg Miejskich. Dyrektor ZTP Arkadiusz Łapkiewicz zapewnia, że do końca roku kontrapasy zostaną wyznaczone na Mokotowskiej, Nowogrodzkiej, E. Plater, Poznańskiej i Hożej.
Z kolei Mikołaj Pieńkos z ZDM deklaruje, że jesienią ruszą prace przy kontrapasie na Koszykowej między placem Konstytucji a placem Na Rozdrożu. W ramach tej inwestycji powstanie także łącznik Koszykowej z kładką nad Trasą Łazienkowską (skrajem pl. Na Rozdrożu).
Nieprędko pojedziemy natomiast pasem rowerowym na Nowym Świecie między Książęcą a Al. Jerozolimskimi. - Koncepcja tego rozwiązania została skierowana do miejskiego inżyniera ruchu. Niestety, jego opinia oznacza, że konieczne będzie objęcie zmianami skrzyżowania z Książęcą oraz ronda de Gaulle’a co sprawia, że jest to inwestycja wielokrotnie droższa i bardziej skomplikowana niż pierwotnie zakładano. ZDM podjął się analizy obejmującej skrzyżowanie z Książęcą – po jej wynikach będziemy mogli ocenić jaki będzie zakres zmian w tym rejonie – wyjaśnia Pieńkos.
Także w tym roku mają zostać wykonane ścieżki rowerowe wzdłuż Połczyńskiej i Powstańców Śląskich na Bemowie.
Ursus woli samochodem
Inna sytuacja jest w Ursusie, gdzie przeciwko pasom rowerowym wybranym w głosowaniu przez mieszkańców zbuntowali się inni mieszkańcy.
- Na etapie ich realizacji w terenie do urzędu dzielnicy wpłynęły protesty na piśmie podpisane przez zdecydowaną większość mieszkańców ulic, których wybrane z projekty dotyczyły z żądaniem natychmiastowego zaprzestania prac. Zdaniem mieszkańców realizacja projektów uniemożliwi im codzienne funkcjonowanie, m.in. z uwagi na fakt likwidacji miejsc parkingowych wzdłuż ulic - mówi Agnieszka Wall, rzeczniczka Ursusa.
Dzielnica zorganizowała spotkania z autorem projektu, mieszkańcami, inżynierem ruchu i przedstawicielami Centrum Komunikacji Społecznej. - W rezultacie uzgodniono, że dalsza realizacja projektów w ramach tego zadania zostanie zatrzymana, a projekty poddane ponownemu opracowaniu, co wymaga dodatkowych nakładów finansowych ze strony dzielnicy i będzie realizowane w miarę dostępności środków – podaje Wall.
Konkretnych terminów brak.
Rowerem pod prąd. Zobacz materiał programu "Polska i Świat":
Piotr Bakalarski
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl